Jabłonowo, Imperator - super mocne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9787

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi
    Pojawiło się w Żabce jako "powrót Legendy." 4,80 czyli chyba zmienił się target, ale się nie skusiłem, pamiętam jak bywało w sklepach Leader Price i raczej się kupowało Belfast, więc musiałem mieć jakąś styczność, która się zakończyła po jednej puszce.
    Dzięki za info, jak wypatrzę, kupię dwa. Jedno wypiję sam, drugim poczęstuję syna...

    Comment

    • kosher
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2005.04
      • 2314

      #92
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi
      Pojawiło się w Żabce jako "powrót Legendy." 4,80 czyli chyba zmienił się target, ale się nie skusiłem, pamiętam jak bywało w sklepach Leader Price i raczej się kupowało Belfast, więc musiałem mieć jakąś styczność, która się zakończyła po jednej puszce.
      Lider Siajs ... pamiętam skarpetkowe jasne piwo w bączku z ceratą na etykiecie za kilkadziesiąt groszy. Piękne to były studenckie czasy

      Comment

      • Petitpierre
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2014.01
        • 2566

        #93
        Etykiety mieli perfekcyjne pod względem kiczu
        Mały porterek-przyjaciel nerek

        Comment

        • SupeR_PiwosZ
          Porucznik Browarny Tester
          🥛🥛🥛
          • 2008.05
          • 361

          #94
          Click image for larger version  Name:	20221027_220827.jpg Views:	0 Size:	29,3 KB ID:	2329022

          Tak się prezentuje to piwko po przelaniu do szkła. Piana średnio i drobnopęcherzykowa. Utrzymuje się dłuższą chwilę. Coś niecoś oblepia szkło. Barwa jak na ten woltarz moim zdaniem w normie. W zapachu głównie owocowość. Goryczka znikoma. Wysycenie średnie do niskiego. I niestety nuta spirytusowa dość wyraźna. Alko nie ułożone zupełnie. Nieco kąsa w przełyk. Gdyby było w butelce to zostawił bym je sobie na dłuższy leżak. Pewnie gdyby pozostali przy pierwotnym woltarzu 10% to było by lepiej. No ale nie odrzuca, pijalność jest na średnim poziomie.
          Last edited by SupeR_PiwosZ; 2022-10-27, 21:33.

          Comment

          • Petitpierre
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2014.01
            • 2566

            #95
            W jednej Żabce wyczyścili całą półkę, albo obudzili się wyznawcy legendy, albo pewnie młodzież. Zobaczę w drugiej, ale tylko jedno.
            Mały porterek-przyjaciel nerek

            Comment

            • SupeR_PiwosZ
              Porucznik Browarny Tester
              🥛🥛🥛
              • 2008.05
              • 361

              #96
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi
              Zobaczę w drugiej, ale tylko jedno.
              Fakt. Po dwóch ciężko się wstaje.

              Comment

              • Petitpierre
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛🥛
                • 2014.01
                • 2566

                #97
                Piana rzeczywiście nie najgorsza. Piwo klarowne, lekko odcienie bursztynowe. W nucie górnej susz owocowy, jabłka, śliwka, gruszka, napój winopochodny gazowany typu "Warka" lub np. "Granat Lodowy" z zamierzchłych czasów, w każdym razie żadnej szlachetności, tylko siermiężność-puszka to ekstrawagancja, pow. Nuta dolna lekko pikantna, ale bez fajerwerków. Lekki zapach. W smaku słodkie i żelazisto gorzkie zarazem, mimo że mrożne prosto spod udka żabiego. Wówczas skończyłem na jednym, a tutaj chyba całej zniewagi jednak nie przełknę-pół to maks. Dużo było/jest malt liquor'ów w ten deseń, ale ten został szczególnie skopany.
                Mały porterek-przyjaciel nerek

                Comment

                • Pancernik
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.09
                  • 9787

                  #98
                  E.
                  Mam wrażenie, że przesadnie rzeźbicie w... smaku (?).
                  Imperator to właśnie tak, jak jest napisane na puszce - "powrót legendy". A legenda, wiadomo, ma trochę taryfę ulgową .
                  Jest to napój powalający, takie piwne 2S7M Małka/Pion (samobieżna armatohaubica kal. 203 mm, przystosowana także do amunicji jądrowej), i tak trzeba Imperatora traktować.
                  Tego Mega-Imperatora (o mocy zwiększonej z pierwotnych 10% do 12%) daje się wypić. Od początku do końca.
                  Wiadomo, że to nie jest "rzeźba" nawet pseudorzemieślnicza, lecz masowy kiler z Jabłonowa.
                  I nie ma co ciumkać, chlumkać, doszukiwać się jakichś szczególnych nut smakowych. Mnie nie odrzuca, moje osobiste dziecko (lat 21) wypiło bez zmrużenia oka .
                  Jak spotkam w Żabce, kupię znowu ze dwa (no, może cztery, bo zaraz Jarek zrepolonizuje... ).

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19260

                    #99
                    Nie dałem rady całej puszce. Nie wgryzałem się w smak, bo Jabłonowo i rzeczony imperatorski wytwór nigdy go nie miał, ale myślę, że znajdzie nabywców. Ja się do nich nie zaliczę drugi raz.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X