robox napisał(a) Wczoraj sprawdziłem dokładnie puszkę, w markecie, zawartość alkoholu do 4,8%.
A ja kupiłem dzisiaj butelkowego w Geant na Grochowskiej za 1,95 i ma 5,5%... Ogólnie bez rewelacji - gazu dużo, tylko ucieka w 3 sek., piana ładna, tylko opada w 0,3 sek. , kolorek trochę za jasny, a smak... na pewno powyżej przeciętnej ale też delektować się zbytnio nie ma czym. Przyzwoite piwko za dobrą cenę - chociaż z tego co widzę, to ja kupiłem chyba najdrożej
Cocobango napisał(a) 0,3 sek. - co za precyzja. Czy przed otwarciem przygotowałeś stoper?
Mam taki tajwański kufel - mierzy czas opadania piany, czas wygazowania, prędkość bąbelków, a podobno jeszcze parkuje samochód i losuje wyniki toto lotka ale tego jeszcze nie umiem...
Moja ocena: [4.425]
--------------- Ocena usunieta z rankingu. Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------
Kupiony w sklepie "Żabka" za 1.99 PLN - puszka 0.5l
Alkohol - 5.5%, ekstraktu nie podano. Piwo ogólnie raczej niezłe, o dość pełnym i harmonijnym smaku, jednak na niekorzyść przemawia fatalnia, obrzydliwa wręcz piana, oraz równie 'wspaniała' estetyka puszki, przypominająca stylem nieokreślony design polskich opakowań wczesnych lat tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątych.
Ładny, mocny zapach i ciemnozłoty kolor. Tylko co to za Książ, skoro warzony w Warszawie [tak napisano na puszce].
wriggle napisał(a) Tylko co to za Książ, skoro warzony w Warszawie [tak napisano na puszce].
Mała uwaga: Książ puszkowy jest warzony i napełniany w Brzesku-Okocimiu, butelkowy nadal jeszcze produkowany jest w Browarze Piastowskim we Wrocławiu. Już nie mówię o tym, że kiedyś był to główny produkt i duma browaru w Świebodzicach ...
Na Puszce zapewne masz dwa napisy: Browary Dolnośląskie Piast SA, ale jako producenta Carlsberg-Okocim, ul. Bokserska Warszawa (niestety) ...
U mnie na etykiecie też 5,5 % alkoholu. Butelka „okocimska” 0.5 litra. Kolor całkiem przyjemny, niezbyt jasny. Piana standardowo w Polsce, czyli słabo-średnio, szybko opada. Gazowane nieźle, bąbelki pływają sobie prawie do końca. Smak --- nie mam zastrzeżeń. Jest to całkiem porządne piwko z delikatną goryczką. Nie jest to też zbyt wielka rewelacja, jak pisałem – porządne piwo po które chętnie jeszcze sięgnę...tym bardziej, że drugie chłodzi się w lodówie
Dobra Panowie , zamykamy ten temat. Nie ma już Książa (Świebodzic) , nie ma już Piasta A może "Okocim, Książ" ?
Domyślam się że stukacie jeszcze ostatnie produkty Piasta ale ciekawe co stanie się z tą marką piwa ?
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Na moim było napisane Piast, choć niżej malutkimi literkami C-O.
Kolor jaśniutki, typowy dla pilsów. Piana zebrała się szybko. Nasycenie CO2 w normie, choć już w jej dolnych strefach. Zapach delikatny, chmielowy. Smak mało wyrazisty, poza zbyt silną goryczką. Ogólne wrażenie nieciekawe. Ot taki typowy polski średniak do płukania nerek.
No bez przesady z tym piwem dla smakoszy.Jest dobre i tyle a cena - akurat.Pijam je dość często jak i większość "klientow" z Wrocławia.Chcę zwrocić uwagę tylko na jedną rzecz: Książ był kiedys ważona koło Wałbrzycha (w browarze zamku Książ?-nie pamiętam) i było to naprawe cenione regionalne piwko.Przejął je Piast i uczynił z niego najtańsze piwo w swej ofercie.nie musze chyba dodawać że z tym orginalnym Książem nie ma nic wspólnego. Tak przy okazji to krąży takie powiedzonko że w Piaście do południa leją Książa, a popołudniu fulla... Niech ktoś wnikliwy spróbuje to przetestować (dla mnie wszystkie piwa z Piasta smakują niemal tak samo).
Kolor jasny, słomkowy, trochę blady - ale ogólnie może być. Piana "szybka": niewysoka, ładna, drobnopęcherzykowa, ale znika jak śnieg w lipcu. Nasycenie nizełe, dość sporo gazu, początkowo dużo bąbelków. Zapach delikatny, trochę chmielowy, nieszczególny. W smaku lekka goryczka i lekki posmak słodowy, ale ogólnie niezbyt konkretny, za mało wyrazisty. Opakowane w puszkę, wzornictwo takie sobie, duży napis "KSIĄŻ" pozwala na łatwą identyfikację. Brak informacji o ekstrakcie, alkohol do 5,5% vol.
Nic specjalnego, aczkolwiek spróbowałbym z butelki, może lepiej by smakowało.
No to jednak to co tam napisałem stało się nieaktualne,ponieważ teraz w ogóle piwa we Wrocławiu już nie waża,ostatnio piłem książa zaraz po fullu i była wyraźna różnica-książ ma bardziej wyrazisty smak ale taki trącający jednak troche o tzw."sikacze",niestety,natomiat full jest bardziej łagodny-normalne typowe piwko.
Comment