Amber, Koźlak

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bury_wilk
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.01
    • 2655

    Dłuuuugo polowałem i wreszcie ustrzeliłem koziołka. Pierwsze, co się rzuca w oczy, czyli buteleczka. Świetna. Ciemna, tajemnicza, niespotykana. No i ten test o piwowarach, z których każdy zna część tajemnicy, spotykają się tylko raz do roku, by złączyć recepturę w całość... głowa kozła... Toż to brzmi jak relacja z sabatu. Szatański pomysł. Magia zaczyna wypełniać pokój. Kumuluje się w kufelku, przybiera ciemno rubinową barwę i eksploduje gęstą, wysoką pianą. Potem trochę przygasa, ipada, ale nie całkiem. Piana nie jest biała ma bury odcień, jakby coś ukrywała. Moc jest w aromacie, który jest wszędzie. Intensywny, tajemniczy, pełen słodyczy. Kusi, oj jak kusi. Bombelki malutkie, nie nazbyt gęste leniwie unoszą się w górę. Już nie mogę sie opierać. Piję. W smaku mniej goryczki niż się spodziewałem, choć na pewno nie za mało. Słodkawe, ale nie aż tak, jak to sugeruje woń. Tysiące posmaków pełza po podniebieniu, karmel, chmiel, lekkie szczypanie. Doskonale sharmonizowane. Oczarowało mnie.

    Moja ocena: [4.75]
    Lubię kiedy się zieleni
    Lubię jak się piwo pieni...

    ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

    Comment

    • Simon
      † 1964-2008 Piwosz w Raju
      • 2001.02
      • 993

      Za powyższy opis postanowiliśmy ufundować nagrodę specjalną - KARTON KOŹLAKA dla autora !
      Simon

      Comment

      • bury_wilk
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.01
        • 2655

        A gdzie i kiedy mogę się zgłosić po odbiór?

        Lubię kiedy się zieleni
        Lubię jak się piwo pieni...

        ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

        Comment

        • sklep-piwowar
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 559

          kishar napisał(a)
          Nie orientujecie się czy gdzieś kożlaka można nabyć w Lublinie
          Dzięki pomocy kolegi Simona o Kożlaka proszę się od 27stycznia pytać w naszym lubelskim sklepie

          Comment

          • kangurpl
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.03
            • 2660

            Koźlak w Szczecinie się kończy
            Chciałem kupić ostatni karton w Netto na Kadłubka i tragedia:
            łapię za "uszy" aby włożyć do wózka i bęc, karton pęka, flaszki lecą na łeb na szyję do wózka. Flaszki pękają, ludzie uciekają, piwo się leje. Normalne kino
            Na szczęście pękły tylko dwie.
            Obsługa jakoś mnie nie zrugała może dlatego że pierwszy "zaatakowałem" kierowniczkę i personel zabrał się za szmatę (tu miała być mordka).
            A teraz najciekawsze:
            kierowniczka "ładnie pachnie to piwo, dobrze że nie stłukło się to z tych najtańszych. Ludzie by nie wytrzymali ..."
            Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
            "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

            "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

            Comment

            • zibiolot
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2003.12
              • 195

              A tak z ciekawości po ile jest u was koźlak?
              W Słupsku w BOMI coś około 3.70.
              Last edited by zibiolot; 2004-01-29, 09:38.

              Comment

              • sponsor
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2003.10
                • 132

                zibiolot napisał(a)
                A tak z ciekawości po ile jest u was koźlak?
                W Słupsku w BOMI coś około 3.70.
                W Gdyni tyle samo ale może to dlatego że też w BOMI
                Tres Piwowares

                Comment

                • sklep-piwowar
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.10
                  • 559

                  Wiele dobrego tu już opisano o tym specjale i nie będe sie powtarzał ,ale niestety trafny jest napis na butli alk ( MAX )7,8 % bo do tego poziomu alk dużo bliższy jest Kożlak z Juranda

                  Comment

                  • Wujcio_Shaggy
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.01
                    • 4628

                    I znów przypadkiem, ale wreszcie piwo to trafiło w me ręce (i gardło).
                    Kolor jest rzeczywiście ciemny, trochę rubinowy, ale chyba odrobinę zbyt jasny.
                    Piana "wybuchowa" - szybko rośnie i niewiele wolniej znika, praktycznie bez śladu; dość duże "ziarna".
                    Nasycenie w sam raz: nie za duże, nie za małe, bąbelki występują przez cały (niezbyt długi w moim przypadku) czas picia.
                    Zapach jest przyjemny, wyraźniej słodowy, niż chmielowy, zawiera też inne akcenty.
                    W smaku czuć słód, goryczkę i karmel; goryczka jest w sam raz, ale tego słodowego posmaku jakby trochę brakowało. Ale i tak dobrze smakuje.
                    I absolutne 5 (albo nawet 5,5) za wzornictwo butelki - tak bardzo charakterystyczna, jak tylko to możliwe; malowana, bez etykiety - wygląda świetnie.
                    Naprawdę jest to porządne, dobre piwo i nie raz jeszcze będę je pił, ale jednak Jurandowy Bock zrobił na mnie lepsze wrażenie.

                    Moja ocena: [4.525]
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                    Comment

                    • jerzy
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 4707

                      Butelka piękna - chyba nie sposób nie zauważyć tego piwa na półce w sklepie.
                      Kolor ładny, dość ciemny - ale jednak moim zdaniem zbyt jasny jak na taki ekstrakt.
                      Piana ładna o obfita, znika w przeciętnym tempie, ale pozostają po niej ślady.
                      Gazu praktycznie brak - duży minus!
                      Smak - ech, poezja. Pyszne, aksamitne, wręcz "lepkie". Dużo słodyczy świetnie zrównoważonej goryczką. Samo znika z kufla! ;-)

                      p.s. jeden wielki, ogromny MINUS - niedostępność we Wrocławiu!

                      Moja ocena: [4.15]
                      Last edited by jerzy; 2004-02-05, 16:02.
                      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                      Comment

                      • roman-n
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2001.10
                        • 183

                        Co tu dużo gadać. REWELACJA. Dawno żadne polskie piwo nie wzbudziło w e mnie pozytywnych emocji. Piwo bomba a kto nie pił ten trąba...

                        Moja ocena: [4.8]
                        ---------------
                        Ocena usunieta z rankingu.
                        Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
                        Art, Admin

                        ---------------
                        Пиво не чай, стакана не хватит ;-)

                        Comment

                        • Jurand
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2003.01
                          • 20

                          Kupione w Świecie Alkoholi, odpowiednio schłodzone w lodówce i nalane do ulubionego kufelka.
                          Pierwsze wrażenie - ładny, rubinowy kolor, choć po chwili dostrzegłem jakąś niepokojącą brązową nutkę. Piana gęsta, obfita - lecz znika w iście ekspresowym tempie pozostawiając po chwili tylko białą smużkę na powierzchni. Nasycenie CO2 całkim przyzwoite, może wystarczyłoby tylko jeszcze ciut więcej. Smak - pierwsze wrażenie całkienm pozytywne, ładna zapowiedź nadchodzących wrażeń. Lecz cóż - na zapowiedzi się skończyło. Po kilku następnych łykach nie można dostrzec owej wymaganej koźlakowej głębi smaku - to na pewno wina ekstraktu odpowiadająca piwu mocnemu, ale na pewno nie koźlakowi. Amberowcy, jeśli chcecie uratować ten produkt, musicie współczynnik ekstraktu troszkę "podkręcić". Zapach przyjemny, choć można dostrzec jakiąś niepiwną nutkę - która nie jest zbyt silna, ale wystarczająco niepokoi, by wzbudzić naszą obawę przed jakością doznań smakowych. Za opakowanie piątka - koźlak jest dla mnie piwem arystokratycznym - i opakowanie jest odpowiednio dobrane do jego wizerunku.

                          Moja ocena: [3.475]

                          Comment

                          • Romanowicz
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2003.10
                            • 9

                            Piwo zbyt aromatyczne/jak dla mnie/,ale za to butelka całkiem nadająca się do zbioru.Zachowałem dla potomnych.

                            Comment

                            • pjenknik
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.08
                              • 3388

                              Kolejna dostawa dzięki Pieczarkowi.
                              Jak dla mnie zbyt uboga piana, zbyt krótkotrwała.
                              Poza tym bez zarzutu. 5
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Comment

                              • iron
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.08
                                • 6717

                                No a ja zafundowałem sobie wczoraj test porównawczy obu naszych koźlaków.
                                Do dwóch podobnych szklanek (typu kielich) nalałem w ten sam sposób oba koźlaki mające tę samą temperaturę.
                                Kolor - oba miały taki sam.
                                Piana - była obfitsza i "dłuższa" w Amberze.
                                Zapach - jurandowy o wiele bogatszy, wyraźnie słodowy, amberowski o wiele mniej intensywny.
                                Nagazowanie - zbliżone u obu
                                Smak - Koźlak Ambera przy jurandowym smakował niczym pils, co jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie należy go traktować (Ambera znaczy) w kategorii kożlaków.
                                Jako piwo jest niewątpliwie dobrym ciemniakiem, ale ...
                                Last edited by iron; 2004-02-10, 09:17.
                                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                                Rock, Honor, Ojczyzna

                                Comment

                                Przetwarzanie...