Tyskie, Pilsner Urquell (lic.)

[Pess09]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dosyć ładne złoto [4.5]
Piana: Nawet obfita, średnio i mało drobinkowa, znika dość szybko, szczątkowo oblepia szkło. [3.5]
Zapach: Zawód, całkiem coś innego niż ten którego piłem rok temu...
Chmielowy aromat dość ubogi, oprócz tego lekka słodka kukurydza i masełko. [3]
Smak: Przyjemne, główne skrzypce gra tu chmielowa goryczka która jest na umiarkowanym poziomie, słodowość, słody grają drugie skrzypce. [4]
Wysycenie: Dobre [4.5]
Opakowanie: Ładne, podoba mi się. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.675]

[DariuszSawicki]

Chciałbym wypić to piwo, ale od paru lat go nie ma.
Te Tyskie było lepiej nachmielone Żateckim niż obecny czeski oryginał
Przypominają się stare czasy ...oceniłeś nie to piwo.

[Petitpierre]

Jeszcze niedawno było to niefiltrowane wydane na 170-lecie browaru, to był Urquell pełną gębą (zresztą podane że warzone i rozlane u nich), flaszka mi się jeno zachowała, no i kufelki, które wygrałem. Nie wiadomo czasem czy coś nowego nie mają zamiar wypuścić?

[dlugas]

Jeszcze niedawno było to niefiltrowane wydane na 170-lecie browaru, to był Urquell pełną gębą (zresztą podane że warzone i rozlane u nich), flaszka mi się jeno zachowała, no i kufelki, które wygrałem. Nie wiadomo czasem czy coś nowego nie mają zamiar wypuścić?

to była ta wersja niefiltrowana w wielkiej flaszce?

[Petitpierre]

Wg tego, co się dowiadywałem to tak, zresztą piwo było jakby na nie patrzeć inne, i nie powiem, że lepsze.

[Pess09]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złote, klarowne przez co daje wrażenie żywości koloru. [4.5]
Piana: Średnie i duże pęcherzyki, szybko znika i niewiele po niej śladu. [3]
Zapach: Oczywiście skunks, trawiasty chmiel, słodkie owoce. [4]
Smak: Świeży, na początku słodowo owocowy, potem daje o sobie znać wyraźna, trawiasta i bardzo długa goryczka. [4]
Wysycenie: Średnio-wysokie, dobre jak na pils'a. [4.5]
Opakowanie: Po prostu schnuldna. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.95]

[Javox]

Za skunksa dałeś czwórę... no nie wiem?

Poza tym na to piwo nie ma już licencji.

Chyba że leżakowałeś pilsa?