Zaszedłem sobie po pracy, kupiłem sobie to i owo ( a dawno nie byłem w sklepie z płazem w logo) i właśnie piję Brackie jako piwny kontrrewolucjonista i sympatyk lagerów, szczęśliwy, że soboty i niedziele mam wolne
Jest to cholernie dobry lager. Śmiem twierdzić, to co już pisałem kiedyś, że najlepszy z koncernów. Taaa... biorę łyk i ten słód jest jak żywo wyciśnięty z jęczmienia, oczywiście z mazurskiego pola... Hmm, no wiem, że tak nie jest, ale kto wie...
Główną zaletą tego piwa jest jak zwykle smak. Piwo jest pełne, słodowe z wyraźną goryczką, taką naszą, nie hamerykańską tylko ziołową i trawiastą. Jeśli chodzi o metal, to jest on, ale tylko lekki w zapachu, żaden w smaku no i trochę na skórze. Wszystko to znośne, ja akurat na żelazo jestem szczególnie wyczulony, więc jeśli ja to zniosę to może też i inni piwosze.
Mamy w Polsce takie koncerny jak KP, Carlsberg Polska, czy Grupa Żywiec.
Właśnie z tego ostatniego pochodzi najlepszy koncernowy lager w Polsce i nawet wyczuwalny metal nie zmieni mojej opinii.
Warka do 28.05.2015.
Jest to cholernie dobry lager. Śmiem twierdzić, to co już pisałem kiedyś, że najlepszy z koncernów. Taaa... biorę łyk i ten słód jest jak żywo wyciśnięty z jęczmienia, oczywiście z mazurskiego pola... Hmm, no wiem, że tak nie jest, ale kto wie...
Główną zaletą tego piwa jest jak zwykle smak. Piwo jest pełne, słodowe z wyraźną goryczką, taką naszą, nie hamerykańską tylko ziołową i trawiastą. Jeśli chodzi o metal, to jest on, ale tylko lekki w zapachu, żaden w smaku no i trochę na skórze. Wszystko to znośne, ja akurat na żelazo jestem szczególnie wyczulony, więc jeśli ja to zniosę to może też i inni piwosze.
Mamy w Polsce takie koncerny jak KP, Carlsberg Polska, czy Grupa Żywiec.
Właśnie z tego ostatniego pochodzi najlepszy koncernowy lager w Polsce i nawet wyczuwalny metal nie zmieni mojej opinii.
Warka do 28.05.2015.
Comment