Zamkowy, Brackie

[Prusak]

Kurde, aż żałuję, że nie pamiętam, w jakim masówkowym sklepie, w drodze do domu kupiłem. Chyba się przespaceruję po świętach, żeby sprawdzić, gdzie w Lublinie występuje.

[DariuszSawicki]

Brackie cały czas jest dostępne w moim Intermarche. Ja nie kupuję, za dużo żelaza...

[Pendragon]

Podpowiem ci. Ani Wejherowie, ani w Pucku a tym bardziej w Gdańsku (w dwóch placówkach) NIE MA OD DAWNA BRACKIEGO!!!!!

A u mnie jest. Przez krótki czas nie było, ale wróciło.

[Prusak]

A właśnie, dzięki. Brackie kupiłem w jedynym Intermarche w Lublinie przy Ikei. Mnie to trochę żelaza odpowiada, przynajmniej piwo ma coś, co je wyróżnia, nawet jeśli to feler, to zachowuje swój charakter w ponurych czasach jednorazowości i dość męczącej zmienności, za którą chyba nikt już nie nadąża.

[Maremali]

Zgadzam się. Nie można go obecnie praktycznie nigdzie dostać.
Chyba przedstawiciele GŻ dostali zakaz dostawy tego regionalsa na stolicę, bo nawet małe sklepy, które miały w ofercie i chciały mieć nadal nie otrzymują dostaw.

Lanego dostaniesz w knajpie Mały Belgrad na Ursynowie.

[kosher]

Wiem i korzystam. Bywam tam na znakomitej pljeskavicy dymitrowskiej

[kosher]

Solidne stołowe piwo do kotleta, wyraźnie zarysowana, przyjemna trawiasta goryczka, pełne w smaku, trochę metaliczne, ale ono zawsze takie było, mi tam to nie przeszkadza.
W Beskidach najlepsza opcja na szlaku
Warka do 6 maja 2018. Trafiłem ostatnią sztukę na półce w Intermarche- 2.39 zł.

[SeeJay]

U mnie w okolicach, w osiedlowym sklepiku puszka po 2,10 zł.
"Wali" żelazem jak cholera, ale poza tym poprawny lager bez wad.

[Javox]

Zrób test skórny...
Ten efekt powstaje także z chmielu...

[Prusak]

To Brackie ma ciągle nowe warki, może pogłoski o jego śmierci są przesadzone?

[kosher]

Oby tak było, bo pseudo Brackie (Pils) nie utrzymuje tego poziomu żelaza

[Prusak]

Haha, żeby tylko tego nie utrzymywało...

[Petitpierre]

W dwóch miejscach w Rzeszowie jest nadal dostępne lane, ma to swój urok, zwłaszcza, że jedno miejsce to lokal w galerii i to z wyższej półki i cena 7zł, a drugi to mordownia pod przykrywką pizzerii (pod szumną nazwą pub sportowy) i 5zł jak nie mniej (bo lane). W każdym razie w obu tych miejscach dostawy są na bieżąco. Jak zajrzę na portera, to skuszę się na Brackie i popytam o warkę (pilsowe też jest, ale butelka).

[Rzeszowiak]

W której mordowni leją brackie?

[Petitpierre]

Hetmańska 7, zwie się "Red Pizza." Z początku myślałem, że zamknięte, a tam się po prostu schodzi głęboko w dół, więc nic nie widać.