Ostatnio na imprezie sącząc polskie browarki(Głubczyce,Jabłonowo) pożarłem się z kumplem, który stwierdził, że dobre piwa to tylko Żywiec i Heineken. Jakiż był ubaw gdy ujrzałem na jego Żywcu,Full light(0,33 bo prowadził) granatową etykietkę na szyjce. Znawca który uważa za dobre piwo tylko Heinekena i Żywca wyżłopał 0,33 Żywca bezalkoholowego(niskoalkoholowego) kupionego nieświadomie przez jego niezbyt browarną kobietę, nie zauważejąc że takowe pije.
A wracając do tematu zdecydowanie Heineken we Francji i Włoszech smakował mi lepiej od polskiego. Nie zarzucam nic polskiemu producentowi ale w Polsce po prostu smakuje MI trochę gorzej.
A wracając do tematu zdecydowanie Heineken we Francji i Włoszech smakował mi lepiej od polskiego. Nie zarzucam nic polskiemu producentowi ale w Polsce po prostu smakuje MI trochę gorzej.
Comment