Jesteś pewien, że zmieniła się zawartość alkoholu?
Żywiec, Żywiec
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziMiałem okazję pić dziś lanego Żywca (w restauracji nie mieli nic poza tym, a w szczególności Paulanera) i... zamówiłem drugiego. Smakował całkiem spoko, nie wiem czy świeża beczka, czy co, ale w ciemno bym chyba nie odróżnił od Budejovickiego Budvara czy jakiegoś tęższego Hellesa. Goryczki za wiele nie było, zapachu też nie za wiele, piana w porządku, w smaku wyraźnie słodowe. Jednym zdaniem - nie był wybitny, ale dobry jak najbardziej.
Comment
-
-
Dziś widziałem ich reklamę że niby robią to z chmielu, wody i słodu i nic nie dodają.
Może i tak ale na takiej samej zasadzie jak spragniony Ewenk robi wódkę - wrzuca cukier i drożdże do pralki, wiruje 2 godziny i potem spija trunek.
Wolą pakować kasę w reklamę niż spróbować jednak zrobić piwo a nie koktajl Mendelejewa.
Dostałem 2 puchy od znajomego. Jedna po łyku wylądowała w zlewie, druga czeka na "Naprawdę Wielki Kryzys" ;-)Last edited by Snus; 2011-03-28, 22:52.Do piwka zamiast papieroska - www.snus.pl
Comment
-
-
Po dłuższym okresie kolejne spotkanie z Żywcem i... ręce opadają. Tym razem miałem okazję wypić wersję " lotowską" czyli puszka 0,33l kupiona i wypita w samolocie, na wysokości ok. 10 tys . metrów npm. Nie wiem czy to wysokość, czy to że przed wejściem na pokład raczyłem się z kolegą Okocimiem Premium, ale w Żywcu smaku piwa nie wyczułem, to była odrobinę chmielona ciecz - porażka.Mniej alkoholu w piwach !!!
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Comment
-
-
Ja nie rozumiem, po prostu nie rozumiem, JAK można paprać najsłynniejszą polską markę piwną - jak mozna szargać symbol polskiego piwowarstwa? Dlaczego Polska Ludowa potrafiła produkować Żywca (i wiele innych piw) na przyzwoitym poziomie a Najjaśniejsza POmroczna ma z tym problem? Dlaczego jako Polak w Polsce mam problem ze znalezieniem przyzwoitego piwa, które stało się produktem niszowym, mniejszościowym i trudno dostępnym???
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy, trochę zbyt jasny. [4]
Piana: Przy nalewaniu ogromna czapa, która znika szybciej niż lód w na biegunach. [3]
Zapach: Delikatny słód i... to chyba wszystko. [2.5]
Smak: Bez wyrazu, wodnisty. Odrobina słodu i jakaś goryczka. Te dwie odrobiny walczą ze sobą przez chwilę i po tej krótkiej chwili pozostaje na języku smakowa pustka. [2]
Wysycenie: Za bardzo nagazowane. Co ciekawe piwo jest cały czas spokojne jak woda w kałuży, ale po wypiciu ma się uczucie rozsadzania od środka. W końcu następuje seria małych beknięć (z dwojga złego lepiej w tę stronę) [2]
Opakowanie: Najmocniejszy punkt tego piwa. Ładne tłoczenia na butelce, napisy czytelne. Z tyłu zamiast informacji o o piwie jakiś marketingowy bełkot. [4]
Uwagi: To piwo da się wypić, ale odbijanie się co2 przez 10 minut po wypiciu przesądza sprawę. Nigdy więcej "warzonego wyłącznie w Żywcu, z trzech składników, na górskiej wodzie, znanego na całym świecie" badziewia.
Moja ocena: [2.475]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika motonita2002 Wyświetlenie odpowiedzimocno stracił na jakości. .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedziw porównaniu do jakiego okresu?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978 Wyświetlenie odpowiedziPolskim browarom ewidentnie zaszkodziły przekształcenia własnościowe.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedziChodzi Ci zapewne o zabranie browaru Habsburgom?
A ja miałem na myśli przedwczasne i bandyckie prywatyzacje polskiego majątku narodowego, zwłaszcza z wczasnych lat '90.Last edited by Obywatel1978; 2011-07-26, 10:27.
Comment
-
-
Żywiec przecież wszedł na giełdę. Jakaż to "bandycka" prywatyzacja? Mogłeś kupić sobie akcje i mieć browar na własność.Last edited by delvish; 2011-07-26, 10:34."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
Comment