Żywiec, Żywiec

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Małe zmiany w etykiecie..... więc zakupiłem. Mówią, że koncernowe słabe ale bez poważnych wad, więc jak nazwać stęchliznę występującą tutaj
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

    Comment

    • Javox
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2009.11
      • 6427

      To nie kupuję... dostanę kapsel od kogoś....

      Comment

      • patyczek
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.01
        • 220

        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Złoty, idealnie klarowny. [4.5]
        Piana: Niezbyt wysoka, drobno pęcherzykowa, gęsta, stosunkowo prędko znika zostawiając na szkle falbanki. [3.5]
        Zapach: Mało wyrazisty, zasadniczo słodowo chlebowy. Są też warzywka i trochę stęchlizny z lochów. [3]
        Smak: Kwaskowy, chlebowy, przede wszystkim słodowy. Jest nadto goryczka, ale jakaś mało przekonująca i zalatująca gwoździami. Wyczuwam nadto diacetyl. [3]
        Wysycenie: Za wysokie, podszczypuje w język. [3.5]
        Opakowanie: Klasyczne, tradycyjne, chyba każdy Polak je kojarzy. Informacje może nie są wyczerpujące, ale przynajmniej skład podano. Całość razem z kapslem dopasowana i dobrze się prezentująca. [4]
        Uwagi: Data spożycia do 25,09.2013. Piwo mało treściwe, o słabej goryczce, zbyt kwaskowe, ale i tak na tle innych koncerniaków wypada całkiem przyzwoicie.

        Moja ocena: [3.2]

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.10
          • 1347

          Aromat: słodowy, koncernowy, kartonowy (utleniony)

          Barwa: słomkowa, iskrząco klarowne

          Piana: średnio obfita, rzadka, nietrwała

          Smak: koncernowy - płytka słodowość ze słodkimi wstawkami

          Goryczka: niska, tępa

          Odczucie w ustach: gładkie, smukłe

          Ogólne wrażenie: szkoda klepania w klawiaturę, wzorcowy euro-lager i to jakiś zleżały utleniony egzemplarz mi się trafił. Do zlewu!

          Comment

          • Szakali
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2013.08
            • 572

            Mam teraz okazję napić się tego piwa ,bardzo dawno go nie piłem .No niestety przewidziały się moje obawy ...piwo smakuje tragicznie ,kolor słomkowy ,bardzo klarowny ,piany kompletnie brak ,w zapachu też nic praktycznie , w smaku bardzo duża słodycz ,brak goryczki .Nasycenie tragedia ;// Aż chce mi się płakać jak przypomnę sobie czasy,kiedy byłem mały i bywaliśmy z dziadkiem od czasu do czasu w Żywcu i dostawałem przysłowiowego "łyka" Naprawdę mam przyjemne wspomnienia po piwie żywieckim ,ale cóż z tego ...tragedia i tyle a w dodatku jak się ceni (dostałem od taty za darmo ,tyle plus )
            A chwile temu piłem brackie i ten żywiec jako rzekomo sztandarowe piwo grupy w niczym mu nie dorównuje .Napewno nie kupię tego piwa wcześniej jak za 5 lat ,natomiast brackie polecam całym sercem

            Comment

            • Obywatel1978
              Porucznik Browarny Tester
              • 2007.09
              • 289

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Szakali Wyświetlenie odpowiedzi
              Aż chce mi się płakać jak przypomnę sobie czasy,kiedy byłem mały i bywaliśmy z dziadkiem od czasu do czasu w Żywcu i dostawałem przysłowiowego "łyka" Naprawdę mam przyjemne wspomnienia po piwie żywieckim
              Mówisz o czasach, z mojego avatara czy jeszcze dawniejszych?

              Kiedy leciała taka pamiętna reklama Żywca zawierająca przegląd przez kilka epok, to zawsze wszystkim tłumaczyłem, że Żywiec skończył się jako piwo, kiedy przestali go dowozić Żukiem...

              Oto reklama, o której mówię:
              W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


              A jednak się zmieniło, i to wszystko...
              Last edited by Obywatel1978; 2013-08-17, 01:28.

              Comment

              • Szakali
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2013.08
                • 572

                Heheh nie było to aż tak dawno,może gdzieś 2001 rok ,nie znałem się wtedy na piwie z wiadomych względów,ale pamiętam że było dobre
                A co do tej reklamy (heeheheheh) to pamiętam ją i oglądam teraz już 3 raz i śmieje się do monitora przyznając Ci racje Obywatelu

                Comment

                • amigo007
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2008.02
                  • 252

                  W 2001 roku żywiec był już koncernem pełną parą. Oczywiście nie pamięta się już smaku sprzed 12 lat. Ale nie wydaje mi się, żeby był dużo lepszy niż teraz. Po prostu nie miałeś kiedyś porównania do innych piw, więc ci smakował.

                  Comment

                  • Mikko
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2008.12
                    • 583

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika amigo007 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Zdecydowanie nie zgadzam się z poprzednikami. Spośród wszystkich koncernówek żywiec na prawdę jest teraz piwem najlepszym.
                    Śmiem twierdzić że Żywiec jest wręcz najgorszym piwem wśród polskich koncernówek - Lech czy Tyskie mają przynajmniej jakieś opary smaku (głównie słodowego) ale w Żywcu nie ma kompletnie nic, to jest naprawdę żółtawa woda jak to niektórzy tu nazwali. Taki polski odpowiednik Bud'a z Anheuser-Busch.

                    Comment

                    • amigo007
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2008.02
                      • 252

                      Mikko ale wyciągnąłeś moją wypowiedź z maja tamtego roku. Pamiętam, że była to też jakaś jedna smaczna partia. Chyba smaczna dostępna tylko z puszki. Z tego samego sklepu, wersja butelkowa nie była dobra. Ostatnio zdarzyło mi się pić żywca i był kiepski. Morał z tego jest taki, że grupa żywiec jak najbardziej potrafi uwarzyć doskanałego żywczyka. Ale tego nie robią, nie ma takiej potrzeby. Reklamy i marketing napędzają sprzedaż.

                      Comment

                      • Szakali
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2013.08
                        • 572

                        Na nieszczęście znów dostałem puszeczkę w "prezencie " .Kolejne podejście , i znów to samo acz kolwiek ciut lepiej ....Czuję teraz delikatną goryczkę ledwo wyczuwalną ,co niezmiania faktu ,że piwo jest mdłe ,wodnite i kwaśne z jakimiś słodkawymi posmakami w tle .A co do poprzedniego postu to fakt ,bo mi się przypomniało ,że piłem też te piwo parę lat temu na zasadzie "wujek przyniósł " i zdarzały się przyzwoite partie które dało się wypić .Stan tego piwa pogarsza to ,że piję je teraz jako 4 ...a w takiej sytuacji nawet keniger biedronkowy potrafi smakować,w przypadku ŻYWCA tego nie ma .
                        Mam nadzieję,że już nigdy nikt nie da mi tego piwa

                        Comment

                        • kranu
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2012.03
                          • 76

                          Ja się połakomiłem na 8-pak Żywca w puszce w promocji w markecie.
                          Kwaśno-słodka woda, ale jakoś zmęczyłem ze znajomymi przy grillu.
                          W ramach eksperymentu kupiłem w tym samym markecie butelkę w regularnej cenie i.. ze smakiem wypiłem. Nadal nie było to jakieś wybitne piwo, ale było ok w porównaniu do tamtego czegoś.

                          I teraz się zastanawiam czy to kwestia gorszej partii na promocję, czy puszki..
                          na pewno nie placebo bo różnica bardzo duża.

                          Comment

                          • Szakali
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2013.08
                            • 572

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kranu Wyświetlenie odpowiedzi
                            Ja się połakomiłem na 8-pak Żywca w puszce w promocji w markecie.
                            Kwaśno-słodka woda, ale jakoś zmęczyłem ze znajomymi przy grillu.
                            W ramach eksperymentu kupiłem w tym samym markecie butelkę w regularnej cenie i.. ze smakiem wypiłem. Nadal nie było to jakieś wybitne piwo, ale było ok w porównaniu do tamtego czegoś.

                            I teraz się zastanawiam czy to kwestia gorszej partii na promocję, czy puszki..
                            na pewno nie placebo bo różnica bardzo duża.
                            A weź sprawdź partię tych puszek i porównaj z tą butelkową....bo ja piłem już i takie i takie i jeszcze inne i każdy Żywiec to rozwodniony kwas.

                            Comment

                            • KlossJ23
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2013.08
                              • 136

                              Ja pijałem Żywca jeszcze w połowie lat 70tych i razem z połową Polski ubolewałem nad tragicznym pogorszeniem jego smaku spowodowanym, jak wieść gminna niosła, zakazem wypasu owiec na halach (1978- utworzenie parku narodowego w niskich Tatrach) i brakiem owczego moczu w źródełku zaopatrującym browar w podstawowy surowiec
                              Ale to co leja obecnie do puszek z napisem "żywiec" najlepiej można skomentować cytatem z klasyka: "pocałujcie mnie w d... pajace"
                              Last edited by KlossJ23; 2013-10-01, 00:09.

                              Comment


                              • Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Słomkowy, zbyt jasny. [2.5]
                                Piana: Piana gruboziarnista na początku średnia, bardzo szybko opadła tworząc jedynie ślad na szklanicy. [3]
                                Zapach: Początkowo bardzo intensywny zapach słodu potem zapach stopniowo zatraca się. [3]
                                Smak: Żywiec ma zawsze "swój" smak, bliżej nieokreślony, wydaje mi się, że to nuta jakichś słodów, jednakże minus za partie z widocznie wyczuwalnym posmakiem alkoholu. [3]
                                Wysycenie: Na początku bąbelki mkną ku górze miarowo, jednakże póżniej jest ich brak zarówno dla oka jak i na języku. [3]
                                Opakowanie: Żywiec podoba mi się ze względu na charakterystyczne i historyczne zestawienie pary górali. Plus za obecne wypukłe zdobienia napisami butelki, a mały minus za utratę twarzy przez "parę górali". [4]
                                Uwagi:

                                Moja ocena: [3.025]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X