No właśnie chętnie bym spróbował innego biznesu, ale tutaj w regionie są tylko partie z numerem 1, czyli z Tychów.
Żywiec, Żywiec
Collapse
X
-
Last edited by dlugas; 2014-07-29, 18:54.
-
-
No cóż - jeden będzie pił sok ze świeżo wyciskanych owoców, a innemu wystarczy zbyszko trzy cytryny. Żywiec jest tylko nieznacznie lepszy od Tyskiego, a te ich nowe mutacje typu marcowe czy październikowe to taka sama berbelucha tylko ze zmienioną etykietą. Jak dla mnie do zaakceptowania tylko w cenie poniżej 2 zł / o,5 l jako popychacz zgrillowanej kiełbasy z biedronki
Comment
-
-
Co jest!? Piję właśnie Żywca i coś tu nie gra. Od lat uważałem, że to piwo przeciętne jak każdy eurolager. Piję czasem, głównie z towarzyskiego obowiązku. Ale pierwszy raz mam wrażenie, że to nie to samo piwo. Stanowczo mniejsze nasycenie, a to duża zmiana na plus. Ale to nie wszystko. Smak! Smak się zmienił. Z nijakiego piwa na piwo z zakusami na wyróżnianie się w tłumie. Nie napiszę o co chodzi, bo aż trudno mi uwierzyć, że to możliwe. Warka z datą do 08.02.2015 . Jestem ciekawy czy coś z moim smakiem jest nie tak, czy ktoś jeszcze ma wrażenie, że to piwo się polepszyło.
Ktoś zauważył różnicę?Życie zaczyna się po pierwszej warce :)
Comment
-
-
Może miałeś dłuższą przerwę w piciu piwa i pierwszym po pauzie był Żywiec ?
:]
Comment
-
-
Pauza? A co to? Dzień bez piwa nie ma sensu (własnego- dodam). Reklamy? Są takie? Poważnie, nie oglądam reklam. Sam nie mogę w to uwierzyć, nawet nie podejrzewałem, że to piwo może się polepszyć kiedykolwiek.Życie zaczyna się po pierwszej warce :)
Comment
-
-
Nie mylisz się coś w tym jest. Piję właśnie wersję 330ml i jest całkiem smaczne. W przeciwieństwie do np. tyskiego gronie które ostatnimi czasy smakuje jak alkoholizowana woda. Żywiec rzeczywiście ostatnio się polepszył. Miałem też ostatnio wcześniej do czynienia także z wersją puszkową, także bez zarzutu. Oczywiście nie jest to piwo jakieś wybitne, ale z koncernówek ostatnio najlepsze :-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika amigo007 Wyświetlenie odpowiedziale z koncernówek ostatnio najlepsze :-)
Dostałem czteropak to może za jakiś czas osobiście zweryfikuję ową "polepszność" żywca
Comment
-
-
Puszka
Warka do 24.05.2015
T w kodzie ale to oczywiste :]
Piana dość obfita, ale bardzo nietrwała. Nie obrączkuje i znika prawie do zera.
Aromat "typowo żywiecki"
Smak: o dziwo goryczka ziołowo-chmielowa jest obecna. Ale po wypiciu połowy szklanki zaczyna przeszkadzać koncernowa pustko kwasota. Staje się wodniste i lekko irytujące tą ziejącą lekko szmacianą pustką.
UWAGI: w porównaniu do tyskolechatatry jest faktycznie lepsze. Ma jakąś tam goryczkę, jakiś tam słodowy posmak. Wypiłem dwa a to już sukces dla koncernówki.
Trzecie nie wejdzie. Wolę przegryźć synowymi paluszkami juniorkami niż iść po kolejne
Darowane czyli idzie wypić. Samemu do kupienia to bardzo sporadycznie i tylko w sytuacjach bez wyjścia
Ogólnie jedno na szybko jak jest w promocji można wychylić.
JEDNO
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty,przejrzysty z niewielką ilością drobinek. [3.5]
Piana: Ładna,biała,drobno i średnioziarnista,obklejała ścianki,pozostała do końca. [3.5]
Zapach: Świeży,słodowy i lekko owocowy. [3]
Smak: Początek wyraźnie słodowy z lekką goryczką,po kilku łykach goryczka stała się mocniejsza z dopełnieniem słodowym,nawet długo miałem w ustach tę goryczkę... [3.5]
Wysycenie: Trzymało się dość długo,ale do końca bąbelków nie wystarczyło. [2]
Opakowanie: Butelka żywiecka z tłoczeniami,pojemność 650ml,klasyczne etykiety z podstawowymi informacjami o składzie i zawartością ekstraktu,kapsel dopasowany do piwa. [4]
Uwagi: Warka do 11.04.2015,wypite 21.11'14. Chyba naprawdę się polepszyło,duża butla poszła bez żadnych zgrzytów.
Moja ocena: [3.275]
Comment
-
-
Można również go nie pić i napić się np soku albo wody mineralnej.
Comment
-
-
Jakiś czas temu w sklepie piwnym byłem świadkiem takiej scenki: wchodzi do sklepu piwosz z gatunku tych przekonanych, że Carlsberg to prawdopodobnie najlepsze piwo na świecie i koniecznie chce Żubra. A właścicielka na to: "Ojej, to może lepiej niech się pan napije wody mineralnej..." Facet nie zajarzył o co chodzi, no i dostał Żubra - w cenie wielu innych lepszych piw, które mógłby sobie za tą samą kasę kupić.
Comment
-
Comment