Belgia, Gingers beer

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Regent
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.10
    • 512

    #16
    Trudno to nazwać piwem. Smak słodki, rzekomo imbirowy, dla mnie bardziej wyczuwa się tu sztuczny(chemiczny) posmak jabłka. Piana opada ekspresowo, gazu prawie wcale. Jedynie kolor przypomina, że mamy doczynienia z piwem(?). Jest to gorsza mutacja Redd'sa, ale dla zabawy można to wypić. Ładne opakowanie.

    Moja ocena: [2.85]
    Mniej alkoholu w piwach !!!
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • Center
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2003.03
      • 133

      #17
      Paskudztwo!!! Raczej lemoniada niż piwo! Z ciekawości kupiłem, aż 4 sztuki (2 buteli, 2 puszki) i w zasadzie po tym jednym powinienem resztę wylać. Mam jednak nadzieję, że zasmakuje żonie i nie będę musiał uciekać się do tak drastycznych czynów
      I po co to nazywają piwem? Wystarczyło napisać napój "orzeźwiający" a nie piwo - ale pewnie by się gorzej sprzedawało, ot spece od marketingu.

      Comment

      • artigr
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.04
        • 1

        #18
        super smak

        Moja ocena: [4.7]
        ---------------
        Ocena usunieta z rankingu.
        Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
        Art, Admin

        ---------------

        Comment

        • szarpik
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2002.02
          • 676

          #19
          Dość trudno mi sie zabrać do oceniania tego specyfiku w kategorii piwa , więc może tak :
          jesli ma konkurowac z Redd's to wszustko w porzadku
          jednak jak dla mnie mało piany, tak słodkie że ma się wrażenie jakby się piło syrop rozpuszczalny , a poza tym czuje się jabłko a nie imbir , raczej do niego nie wrócę
          ps. ja kupiłem w Becie za 2,89 drogo!!!
          WWW.EKSTRAKLASA.NET

          Comment

          • Cyrkonia
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.10
            • 1936

            #20
            Na moje szczęście to coś dostałam od ojca, który jak wypatrzy coś nowego to zawsze o mnie pamięta.
            Więc to on zapłacił za to ....... ble, ble, ble.
            Jak będę mieć ochotę na oranżadę to kupię sobie mirindę albo jakiegoś Hoopa, bo prawie nie widzę różnicy.
            Jedyne co mi się podoba w tym całym Gingers Beer to kolor.
            Wiem - już nie sięgnę po to więcej, ale i wiem komu to będzie smakować .... faktycznie .... babski smak
            Ale nie mój.
            www.stat-gra.pl

            Comment

            • Lukis
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2003.02
              • 49

              #21
              Piwo zauważyłem w hipermarkecie, choć już wcześniej o nim słyszałem. Wystarczył jeden rzut oka na cudowne opakowanie i piwo znalazło się w moim koszyku. Po przelaniu do kufla pojawiła się piana, która gdzieś szybko przepadła (i tak nie lubię piany). Cudowny aromat świerzo otwartego napoju rozszedł się po pokoju. Najbardziej zachwycił mnie jednak smak. Gingers nie smakuje jak piwo, ale jak napój jabłkowy z lekką domieszką piwa. Smak ten stanowi dla mnie pewną odskocznię od ogólnoprzyjętego stereotypu o gorzkim piwie. Jest to najlepsze piwo z browaru Belgia jakie kiedykolwiek piłem. Jabłkowy smak nie pozwala na popicie nim kiełbaski z grilla, ale może być doskonałym napojem serwowanym do deseru

              Moja ocena: [4.75]

              Comment

              • sklep-piwowar
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 559

                #22
                Dziwię się tak ostrym komentarzom tego piwa.Piwo podobne jest do Redsa ,ale z wyczuwalnym szczypaniem w język imbiru.Czyli ogólnie dla smakoszy piw smakowych 4 z + i do tego cena niższa od Redsa i nie jest takie słodkie ,radzę spróbować Don Diego z Łodzi

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #23
                  Wydaje mi się błędem rozpatrywanie tego napoju w kategoriach piwa - nigdy nie uzyska dobrej noty. Jak dla mnie jest o wiele fajniejsze od Reddsa, nadaje się świetnie na leczenie kaca - sprawdzałam ostatnio
                  Lekki posmak imbiru - może nawet trochę za lekki, słodkie.
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • ppns
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.10
                    • 1737

                    #24
                    Piwo w smaku przypomina Redd'sa , ale nie jest aż tak "jabłkowe". Znacznie bardziej od niego gorzkie. Piana wysoka , i powoli się kurczyła. Ładna jasnozielona butelka, chyba ta sama, co importowany Staropramen. Zauważyłem , że opadaniu piany (czyli kurczeniu sie pęcherzyków) towarzyszy dość głośne syczenie. Zaliczam to piwo do wyrobów piwopodobnych , bo zbytnio kojarzy mi się z kompotem o nietypowym smaku. W pełni lata może być dobrym napojem na orzeźwienie.
                    Nie wiem niestety , na czym polega "imbirowatość" tego piwa.
                    Ogólnie może być.
                    piwoppns@wp.pl

                    Comment

                    • robox
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.11
                      • 8188

                      #25
                      Piwo moim zdaniem lepsze od Redsa (chyba przez ten imbir), choć nie przepadam za takimi trunkami. Widzę, że można je coraz częściej spotkać na półkach sklepowych. Gingers rozpoczęła też kampanię reklamową w TV.

                      Comment

                      • celt_birofil
                        † 2017 Piwosz w Raju
                        • 2001.09
                        • 4469

                        #26
                        Więcej sobie po nim obiecywałem :-(

                        Moja ocena: [1.375]
                        ---------------
                        Ocena usunieta z rankingu.
                        Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
                        Art, Admin

                        ---------------
                        Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                        Comment

                        • Viktor
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          🍼
                          • 2002.04
                          • 617

                          #27
                          Belgia, Gingers - Piwo Imbirowe

                          Moje pierwsze piwo imbirowe - dotychczas znałem z literatury.
                          Kolor piwa jasnozłoty, dobre , intensywne gazowanie, orzeźwiające, piana znika błyskawicznie, smak korzenno - cytrynowo -jabłkowy. Warto spróbować. Całość dopełnia ciekawa etykieta (efektu tornada nie doznałem ), kapsel pusty.
                          Adres : www.gingers.pl

                          Comment

                          • Seler_32
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2003.04
                            • 444

                            #28
                            Gdzie jest ten imbir?
                            Słodkie, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
                            Ciekawa etykietka.
                            Reed's faktycznie gorszy, bo lepszy być nie może, jednak to ideału słodkiego KARMI daleko.
                            Nie należy odkładać na jutro, tego co można wypić dzisiaj.

                            Nie wierzę abstynentom.

                            Comment

                            • Cocobango
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.04
                              • 818

                              #29
                              Piana biała, ekspresowo znika. Barwa złocista. Zapach piwno-jabłkowy. Gazu zdecydowanie mało. Smak: słabiutka goryczka (nawet bardzo), czuć tu raczej jabłko. I gdzie ten imbir?

                              ..."jah", pochwili piekące.

                              Nie jest to najlepsze piwo i raczej więcej go nie kupie!

                              Moja ocena: [2.675]

                              Comment

                              • baklazanek
                                † 2014 Piwosz w Raju
                                • 2001.08
                                • 3562

                                #30
                                Cocobango napisał(a)
                                I gdzie ten imbir?

                                ..."jah", pochwili piekące.


                                Moja ocena: [2.675]
                                Coco nie myśl czasem że się na ciebie uwziąłem ale skoro coś ciebie piekło po tym piwku to może właśnie była to zasługa imbiru??

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X