Relakspol, Baca Full

[slavoy]

10,1 wag. ekstr./5,5 alk. obj.
Cały gaz ucieka prawie od razu!! A szkoda, bo w smaku wcale nie jeste takie złe. Dobra, nieostra goryczka, może trochę wodniste, ale to w końcu dziesiątka.
Na tle dotychczas próbowanych przeze mnie prodktów Relkspolu zajmuje czołowe mniejce
Piana biała, drobnoziarnista, opada pozostawiając "dywanik".
Zapach standardowego pilsa.

Wszystko byłoby całkiem dobrze, gdyby nie ten gaz
Ocena 3=, gdyby się ekspresowo nie wygazowało ocena byłaby conajmniej stopień wyższa.

[kiszot]

Ale profanacja.Piwo Relakspol w kuflu Tyskim

[biermann]

A nie jest to raczej kufel Dębowe Mocne

[e-prezes]

to skołuj kufel relakspola...

[kiszot]

biermann napisał(a)
A nie jest to raczej kufel Dębowe Mocne

A czy Dębowe nie jest raczej z Tychów

[adam16]

Wracając do oceny piwa...
W moim gaz zachował się dużo lepiej niż u Slavoya – nie uciekł. Resztę opisu musiałbym skopiować od kolegi bo nic nowego tu nie wniosę. Najlepszy Relakspol jaki piłem. Aha – Zmieniła się nieco etykieta i zmodyfikowano nazwę tego piwa. Teraz to jest Bacy Modesta – Full. Tą moją wersję etykiety można zobaczyćtutaj .

[peter_1000]

Etykiety to Relakspol ma śliczne, niebalnalne i wykazujące duże poczucie smaku projektującego. Musiał je stworzyć jakiś naprawdę Wielki Krakowski Artysta

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Znakomicie pełny złoty kolor. jak na ten ekstrakt to rewelacja. [5]
Piana: szybkoznikające bomble a poza tym marnawe plamki. [2.5]
Zapach: Ciężki słodowy. Bardzo ubogi ale zachęca. [3.5]
Smak: Alkoholowo-słodowy z goryczką (mierną) przy końcy. Da sie pić ale jest to smak prostacki. [3.5]
Wysycenie: W ustach ledwie czuć, w szklance ledwie widać. [2]
Opakowanie: Wszystkie dane podane jak należy. Sama kompozycja etykiety prostacka i jakoś tak obleśnością zajeżdrza. Do tego krzywo przyklejona, na każdej butelce tak samo. Zardzewiały (pomimo tego, że data ważności jest do 10.10.2005) kapsel no-name. [2]
Uwagi: Trafiła mi sie butelka, w której na dnie znalazłem pleśń. Ryzykujac gorączkę lub torsje wypiłem to piwo. Zastanawia mnie tylko jedno: pleśń jest dla tego, że piwo jest niepasteryzowane, pomimo tego, że na etykiecie jest napisane inaczej, dlatego, że maja taka hogiene w browarze, czy tez ma to coś wspólnego z tym zardzewiałym kapslem?
Jakbym pomyślał wcześniej to bym piwa nie wypił tylko zaniósł ta butelke z pleśnia do SANEPIDu i zrobił chryje albo browarowi albo spożywczakowi, w którym piwo kupiłem. Nie mniej jednak następnym razem zrobie tak. NA POCHYBEL BRUDASOM !!!

Moja ocena: [3.325]

[slawekkazek]

Shlangbaum chłopie, ty napisz lepiej czy żyjesz. A na drugi raz tak się nie poświęcaj. A z brudasami zrobimy porządek

[Shlangbaum]

Shlangbaum chłopie, ty napisz lepiej czy żyjesz. A na drugi raz tak się nie poświęcaj. A z brudasami zrobimy porządek

Faktycznie troche mnie glowa boli. Sprawdź jutro czy jestem dostępny na gg to będziesz wiedział czy mnie Baca załatwił

[ART]

hm, nie wiem czy jest jakiś sens ocenianie piwa rozlanego w widocznie zafajdaną butelkę zamkniętą do tego zardzewiałym kapslem...

[Andrewbrw]

oj Shlangbaum strasznie dużo błędów (dla FCJP) w tej Twojej ocenie piwa
jakieś "pochybel", " dla tego"

[Shlangbaum]

hm, nie wiem czy jest jakiś sens ocenianie piwa rozlanego w widocznie zafajdaną butelkę zamkniętą do tego zardzewiałym kapslem...

Cała skrzynka w sklepie taka była. Oceniam to, co i jak produkuje browar.