Grudziądz, Rotmistrz Pils

[Matys]

Jeśli chodzi o ocenę to mam z nią problemy. Jest to spowodowane tym że Rotmistrz to kolejne a nie pierwsze piwo które wypijam. jakoś nie mogę się zebrać w sobie co by od niego zacząć dzienną przygodę z piwem. Co do ceny natomiast to u mnie 1.30 i jest to pewiem argument na TAK.

[Petrax]

Kolor: jasnosłomkowy
Piana: krążek trzyma się dosyć długo, nienajgorzej
CO2: za dużo jak na mój gust
Zapach: intensywny chmielowy aromat
Smak: wyczuwalna wyraźna goryczka, po przełknięciu aromat słodowy lekko wyczuwalny, ale ogólnie trochę brakuje równowagi smakowej

Dosyć ciekawe smakowo piwo, jak na 10,1% ekstraktu nie jest rozwodnione ale posiada wyraźny aromat i smak.

Moja ocena: [3.7]

[baklazanek]

Po opisach na forum nastawiłem się na w miarę dobre piwo. Niestety rozczarowałem się i to bardzo. Zapach tego piwa a raczej smrodek był prawie nie do wytrzymania. Miałem wrażenie że w tym złocistym napoju pływał zdechły szczur albo jakieś inne zwierzątko. Przez to smak bardzo ucierpiał i po kilku łykach miałem już dosyć.
Mam nadzieję że trafiłem na złą partię bo inaczej od Grudziądza trzymam się z daleka(od piw z tego miasta).

Moja ocena: [1.575]

[breslauer]

Ja kupiłem je kilka dni temu po raz pierwszy od poprzedniego razu, kiedy je oceniałem, czyli od 10 maja. Kupowałem na dodatek w innym sklepie. Nie zauważyłem nic złego - raczej moja pozytywna ocena tylko się potwierdziła. Smaczne piwo - baklazanek, musiałeś mieć naprawdę pecha.

[batoras1]

Ostatnio kupiony Rotmistrz smakowal mi niestety tak samo jak Baklazankowi. Mam nadzieję że to chwilowa niedyspozycja piwowarów

[nawyk]

A mój Rotmistrz pachniał wypisz wymaluj kwasem chlebowym i nawet troszkę tak smakował. Kupiony w Gdańsku za prawie 2 zł.

[breslauer]

Kupiłem ponownie Rotmistrza Pilsa - w jeszcze innym sklepie. I powiem tak - chyba szkodzi mu mocne schładzanie, bo na cztery piwa z tej samej partii to, które było schłodzone bardzo mocno było bardzo kwaskowe i generalnie niedobre. Pozostałe piłem na świeżym powietrzu, były schłodzone leciutko i były w porządku.

[GuruJosh]

Piwo jasne, klarowne, nędzne o dziwnej goryczce. Piana utrzymuje się krótko.

[Pan_Palivec]

Skusiłem się na skosztowaniw tego produktu wiedziony podniosołym hasłem i niska ceną.Niestety zawiodłem się srodze,choć z drugiej strony czego można się spodziewać po piwie za 1,50zł.Smak kwaskowy,prawie zupełnie bez goryczki,zapach jakiś dziwny,jakby metaliczny,co jest tym dziwniejsze,że wcale nie piłem z puszki,kolor słomkowy.Generalnie obronic sie może tylko pianka,która choc nie jest imponująca to trzyma się w miarę stabilnie.
Co do samego hasła które było jednym z powodów zakupu,to brzmi ono dość groteskowo w zestawieniu ze smakiem produktu."Siły" nie ma w nim za grosz,a "honoru" to chyba trzeba nie mieć żeby cos takiego produkować.

[breslauer]

Kupiłem ponownie Rotmistrza Pilsa i znowu złego słowa nie mogę powiedzieć - nie jest może to rewelacyjne piwo, ale całkiem smaczne.

[prima]

Dziwne piwo - ekstrakt raptem 10,1% ale smak piwa mocnego kiepskiej jakości, tzn. tępa goryczka, posmak metalu, alkoholu?? Trudno to opisać .... Ledwie dopiłem. Etykieta do zbioru i zapomnieć.

[iommi]

Kupiony "u muszkieterów" w Knurowie, cena 1,60 za butelkę 0,5.
Piana - jaka piana? Praktycznie brak.
Zapach - mój egzemplarz trzeba było spożywać bez wąchania. Bardzo nieprzyjemny metaliczny zapach, a to przecież flaszka a nie konserwa była.
CO2 - tak jak trzeba. Bąbelki od początku do końca.
Smak - pilsik o smaku słabiutkiego pilsika (ekstrakt - 10,1). Gdzieś tam trochę śladowej goryczki i jakieś kwaśne nuty w tle. Spragniony byłem okrutnie, więc spożyłem, ale nie mam ochoty spotykać się ponownie z Rotmistrzem.

[anteks]

kolor piwa jad dla mnie trochę za jasny
gazu też mogło by być więcej
piana obfitatrudno nalać do szklanki
lecz bardzo szybko opada
w smaku lekka goryczka
zapach;(brak słów rozlewane chyba
w oborze bo zalatuje jakby paszą
podobny zapach był przy piwi kupionym w Biedronce nazwy niepamiętam [albe bylo
w pecie 1L]opakowanie przeciętne

Moja ocena: [2.225]

[Maremali]

anteks napisał(a)
(...) zapach;(brak słów rozlewane chyba
w oborze bo zalatuje jakby paszą
(...)

Dzisiaj też kosztowałem to piwko i nasunęło mi się dokładnie takie samo skojarzenie. Zalatywało oborą.

[Wujcio_Shaggy]

Nie wiem, jak zalatuje obora, bo dawno nie odwiedzałem żadnej (jednak w czasach aneksji... ups, pardon - akcesji do UE, obora powinna pachnieć fiołkami) - ale zapach rzeczywiście rewelacyjny nie jest. Pozostałe "parametry" są na dość przywoitym poziomie, zwłaszcza w smaku odnalazłem zalety: przyjemną goryczkę, łagodny posmak słodowy i leciuteńką - owocową chyba - kwaskowość. Moim zdaniem to niezłe, przyzwoite piwo (zgadzam się z Jerzym: jest wiele gorszych), aczkolwiek nie smakuje mi tak, jak odmiana "Export". Cena też bardzo przystępna: bączek za złocisza...
W (nieodległej, mam nadzieję) perspektywie czasowej zamierzam nabyć większą ilość tego płynu - wtedy ocenię go bardziej "fachowo" (czyli w punktach).