Triple Fruit Ale, 21% ekstr., 7,5% alk.
Uwarzone z owocami morwy białej, głogu i żurawiny. Chmiele: Sabro, Cascade. Wśród słodów m.in. Red Active
Aromat - owocowe nuty suszonej żurawiny i innych owoców w kierunku kandyzowanej wiśni, trochę ciastek z różą
Piana - wysoka, umiarkowana trwałość z dłuższą koronką
Barwa - esencja różanej herbaty (to zapewne zasługa wspomnianego słodu)
Wysycenie - umiarkowane, ale wyraźniej musuje
Smak - suszone, kwaskowo-słodkie owoce, nieco cierpkie, potem ciastkowo-herbatnikowo słodowość, delikatna taninowo-korzenna goryczka. Alkohol schowany, z rozgrzewającym finiszem
Treściwość - wysoka, ale nie ciężkie jak na ten ekstrakt.
Oryginalne w kierunku belgijskiego tripla z ciekawym owocowym dopełnieniem. Zaskoczenie, zdecydowanie udane, bardzo fajne piwo.
Uwarzone z owocami morwy białej, głogu i żurawiny. Chmiele: Sabro, Cascade. Wśród słodów m.in. Red Active
Aromat - owocowe nuty suszonej żurawiny i innych owoców w kierunku kandyzowanej wiśni, trochę ciastek z różą
Piana - wysoka, umiarkowana trwałość z dłuższą koronką
Barwa - esencja różanej herbaty (to zapewne zasługa wspomnianego słodu)
Wysycenie - umiarkowane, ale wyraźniej musuje
Smak - suszone, kwaskowo-słodkie owoce, nieco cierpkie, potem ciastkowo-herbatnikowo słodowość, delikatna taninowo-korzenna goryczka. Alkohol schowany, z rozgrzewającym finiszem
Treściwość - wysoka, ale nie ciężkie jak na ten ekstrakt.
Oryginalne w kierunku belgijskiego tripla z ciekawym owocowym dopełnieniem. Zaskoczenie, zdecydowanie udane, bardzo fajne piwo.
Comment