Połczyn-Zdrój, Ultimate Imperial Połczyn Doppelbock

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12679

    Połczyn-Zdrój, Ultimate Imperial Połczyn Doppelbock

    10% alk.

    w składzie grys browarniany (czyli zapewne kukurydza) i cukier czyli tniemy koszty.

    Aromat - wyraźnie słodki, nuty olejku migdałowego (mi to kojarzy się też z makowcem)
    Piana - niezbyt wysoka, rzadka, nietrwała, znika całkiem
    Barwa - prawie czarna, nieprzejrzysta
    Wysycenie - umiarkowane, musujące
    Smak - słodki ulepek, trochę jak chlebek marcepanowy, znikoma paloność i tyle, alkoholu nie czuć
    Treściwość - wysoka

    Aż lepkie od słodyczy. Z półki napojów ultimate, imperial czy inny power. Nie jest to koźlak i nie jest to piwo, po które jeszcze sięgnę.
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12679

    #2
    Piana nienaturalnie jasna jak na takie ciemne piwo. Click image for larger version

Name:	P1100541.JPG
Views:	389
Size:	24,2 KB
ID:	2324879

    Comment

    • Petitpierre
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2014.01
      • 2570

      #3
      Piana jest, a potem nie, ładnie pachnie, miód, melasa, krem czekoladowy, wanilia, kardamon, dużo kruszonej czekolady, w nucie dolnej ciasto chmurka malina, w smaku słodkie, nawet klejące, ale niestety wodniste, goryczka ledwo co, nic z koźlaka, potem nieśmiało nuta lejącego się karmelu, batonik mars, jako mocne ciemne-tak, ale nie koźlak, na pewno nie doppel, a w ogóle o imperial można zapomnieć. 10% podane chyba nad wyrost.
      Mały porterek-przyjaciel nerek

      Comment

      Przetwarzanie...
      X