Tweet
Profesja po przejęciu:
wypuściła "miejskie legendy". Marka Odra to jak zauważyłem marcowe i pils. Pilsa nie kupiłem, bo ekstr, to 10,5, czyli nieco za niski. Wybrałem marcowe.
Najpierw o opakowaniu - jest wrocławski orzeł z okresu PRL (choć kolory nie do końca dobrze odwzorowane). Jest jakiś znaczek z błędem ortograficznym ("Browary NIE Zapomniane").
W instrukcji - proponowane szkło występuje "pilsner glass". Choć to powrót do tzw. legendy, to nie ma, że piwo jak nie z gwinta, to ewentualnie z chamskiego kufla pić, tylko "pilsner glass". W kraju pilsner-glassów i również u nas to cuś nazywa się pokal.
13% ekstr.
5,4% alk.
Aromat - dość wyraźny łodygowy chmiel, jakiś kwasek i słód (nieco owoców)
Piana -zdecydowanie wysoka , trwała, zostaje na szkle
Barwa - brązowo-brunatna, zamglona (piwo niefiltrowane)
Wysycenie - umiarkowane, lekko musuje
Smak - baza słodowa jak na styl znikoma i nijaka, trochę owocowego, nieciekawego kwasku, natomiast jak na styl zbyt wysoka goryczka, nieco korzenna (obstawiam polskie chmiele), ziołowa, ciut łodygowa, zalegająca
Treściwość - niewielka
Tu cała gama piw Mazurskiej Manufaktury S.A.
Browary niezapomniane, piwo zaliczone i do zapomnienia, bo słabe.
wypuściła "miejskie legendy". Marka Odra to jak zauważyłem marcowe i pils. Pilsa nie kupiłem, bo ekstr, to 10,5, czyli nieco za niski. Wybrałem marcowe.
Najpierw o opakowaniu - jest wrocławski orzeł z okresu PRL (choć kolory nie do końca dobrze odwzorowane). Jest jakiś znaczek z błędem ortograficznym ("Browary NIE Zapomniane").
W instrukcji - proponowane szkło występuje "pilsner glass". Choć to powrót do tzw. legendy, to nie ma, że piwo jak nie z gwinta, to ewentualnie z chamskiego kufla pić, tylko "pilsner glass". W kraju pilsner-glassów i również u nas to cuś nazywa się pokal.
13% ekstr.
5,4% alk.
Aromat - dość wyraźny łodygowy chmiel, jakiś kwasek i słód (nieco owoców)
Piana -zdecydowanie wysoka , trwała, zostaje na szkle
Barwa - brązowo-brunatna, zamglona (piwo niefiltrowane)
Wysycenie - umiarkowane, lekko musuje
Smak - baza słodowa jak na styl znikoma i nijaka, trochę owocowego, nieciekawego kwasku, natomiast jak na styl zbyt wysoka goryczka, nieco korzenna (obstawiam polskie chmiele), ziołowa, ciut łodygowa, zalegająca
Treściwość - niewielka
Tu cała gama piw Mazurskiej Manufaktury S.A.
Browary niezapomniane, piwo zaliczone i do zapomnienia, bo słabe.
