Van Pur, Romper Extreme

[e-prezes]

Opinia czekała od dawna, bo nijak nie wiem gdzie to przypisać. Zapewne jest robione (akurat słowo) w Polsce, ale w którym browarze grupy nie będę badał. Przypomniałem sobie o niej przy okazji Ceres z Włoch/Danii.

Kiedy go nabyłem, długo się zastanawiałem czego mogę oczekiwać... I wtedy przypomniałem sobie sprzed lat, z tej samej grupy Amsterdam Maximator. Tu 12% deklarowane, ale mimo to jest dość sporo cukrów resztkowych. Alko wysokie, wyraźne. Delikatne owocowe nuty, co nie powinno dziwić, bo pewnie podnieśli temp. fermentacji.

Przyjemność z picia żadna. No chyba, że komuś zależy na tanim upiciu się.

[ART]

Mmmm... trzeba wymrozić

[kruger_nr1]

zgadywałeś, że Van Pur, czy pisze na puszce ? bo u nas wciąż tylko z Głubczyc to coś...

[e-prezes]

Zgaduje, bo w detektywa nie będę się bawił. Puszka już w kontenerze.

[AaLeX]

Wystarczy zawsze spojrzeć na denko puszki, jak to Van Pur to jest zawsze kod od LA-LE. Kody te oznaczają, jaki browar od Van Pura to uwarzył.

[e-prezes]

Pytałem jakiś czas temu w wątku koderskim i nikt mi nie odpowiedział, a był inny.

[AaLeX]

LA - Łomża
LB - Jędrzejów
LC - Koszalin
LD - Zabrze
LE - Rakszawa

Takie kody ma Van Pur. LE unikam zawsze, bo to gwarantuje zabarwioną wodę. Jeszcze nigdy się nie spotkałem z piwem z tym kodem, aby miało smak. Moim zdaniem najlepsze są z Zabrza, choć to też nie jest rarytas.

[e-prezes]

Na Hermanie miałem E1.

[kruger_nr1]

tak, niektóre puszki mają kody z E1 , ale nie wiem co one oznaczają...