Browar Jana więcej chyba sprzedaje dla obcych podmiotów niż firmuje własną marką i to jest takie piwo. Jak coś się sprzedaje dla kogoś nie pod swoją marką to może być nie do końca dobre (domysł). W sensie nie idealne. I takie też jest - nie idealne. Ale też oczekiwać od rzemieślniczego pilsa idealności to jak szukać graala...
W aromacie brak jakichś wyraźnych wad, choć demesik delikatny, akceptowalny. Aromat zbożowy, słodki z nutą (delikatną) chmielu. Bardzo poprawnie. W smaku już jednak jakby nie do końca w styl. Słodowa nuta mam wrażenie zbyt wyraźna nad chmielową. Goryczka jest dość niska, za niska (na rynek HoReCa w punkt). Niemniej piwo nie jest słodkie. Mam jednak wrażenie, że zbyt wczesne (klarowność na -). Brakuje mu dłuższego leżaka. Do pizzy w sam raz. Nie do ciumkania, tylko do popijania piwa. Tylka ta cena...
W aromacie brak jakichś wyraźnych wad, choć demesik delikatny, akceptowalny. Aromat zbożowy, słodki z nutą (delikatną) chmielu. Bardzo poprawnie. W smaku już jednak jakby nie do końca w styl. Słodowa nuta mam wrażenie zbyt wyraźna nad chmielową. Goryczka jest dość niska, za niska (na rynek HoReCa w punkt). Niemniej piwo nie jest słodkie. Mam jednak wrażenie, że zbyt wczesne (klarowność na -). Brakuje mu dłuższego leżaka. Do pizzy w sam raz. Nie do ciumkania, tylko do popijania piwa. Tylka ta cena...