?, [Raduga] Brew Brave Strata
Collapse
X
-
Każdy ma prawo do... buntu Tak brzmiało moje hasło z młodości. I w sumie rzadko z niego korzystałem. Teraz jest nim każdy ma prawo do dobrego piwa. I korzystam z niego kiedy się da.
Jakiś czas temu znalazłem w Kaufie piwo IPA z serii Beeraclez za jakieś śmieszne pieniądze. Nie pamiętam czy opis zamieściłem na b.biz, ale może nie było to piwo wybitne, niemniej było na miarę budżetowych możliwości konsumenta. Tamto było zdaje się niemieckie i szybko zeszło, więc kiedy znów w gąszczu bezsmakowych piw odnalazłem serię piw Raduga Brew Brawe nie mogłem się oprzeć i kupiłem. Nie dlatego, że była to uczciwa cena za 500 ml - 6,99 PLN, ale dlatego, że mało kto brał to piwo (odwiedzam codziennie sklep).
Odkąd wypadłem z obiegu piwowarskiego każdy nowy chmiel jest dla mnie odkryciem. Ten to "strata". I użyto go do uwarzenia DDH NEIPA. Nie wdając się w szczegóły jest to mętnawa IPA mocno chmielona na aromat. W tym piwie od razu czuć, że bukiet jest intensywny, ale mimo tych ilości chmielu goryczka stonowana. Dlaczego? Konsument, by jej nie zniósł?! (ja mógłbym tak na marginesie). Zatem piwo o blg 15 blg. Hoprate 23 g/l, a kosztuje niewiele więcej niż bylejakie i udawane Jagiełło IPA. Dla porównania litewskie IPA z koncernu (pinta, czyli więcej niż 500 ml) w cenie delikatnie niższej. Można? Można!
Samo piwo jest na miarę swojej ceny. Ani wybitne, ani ponadczasowe. Z racji ceny jest budżetowe, ale w żadnej mierze bylejakie. Solidne i poprawne. Chmielu nie znam, ale to co ma dać jest obecne w piwie. Nie tylko wypijalne, ale smaczne jak ktoś lubi chmiel w piwie. Rześkie, pełne i bez nuty alko.
-
Comment