Mimo, że dość konsekwentnie nie podają na opakowaniu gdzie zostało uwarzone piwo mam pewien sentyment do tego browaru. Trudno - tak musi być!
Nie inaczej, bo właśnie tym piwem chciałem uświetnić swoje kolejne urodziny. Data rozlewu to 16.11.2023, więc mogłem z nim poczekać, ale... czasem i takie świeżaki potrafią zaimponować. Dlatego chciałem wiedzieć czy warto czekać.
Parametry to 24 blg, 10,5% alk. zgrabnie zapakowane w butelkę 500 ml. Może w ciut za dużą objętość, ale dobrych rzeczy nigdy dość
Piwo jest dość gęste (w sumie to ponad 20 blg), ciemne jak noc na zachmurzonym morzu i esencjonalne. Jest tu i gorzka czekalada, łagodzona słodyczą mlecznej czekolady (chyba jej nie było - laktozy - ale jest kontra słodyczy) i gdzieś w tle łagodna nuta chmielu (na to by ją wydobyć pewnie trzeba poczekać). Na razie jest deserowo i tu dysonans, bo te 500 ml jest aż nadto. Nazwa "Flauta" akuratnie tu pasuje, bo jest to stonowane piwo w stylu imperial baltic porter i ma się wrażenie, że nic tu się nie dzieje. Jest to co winno być, ale brakuje mi tu tego wykończenia niczym pazura. Cóż... poczekamy, może się jeszcze objawi po tej flaucie
Nie inaczej, bo właśnie tym piwem chciałem uświetnić swoje kolejne urodziny. Data rozlewu to 16.11.2023, więc mogłem z nim poczekać, ale... czasem i takie świeżaki potrafią zaimponować. Dlatego chciałem wiedzieć czy warto czekać.
Parametry to 24 blg, 10,5% alk. zgrabnie zapakowane w butelkę 500 ml. Może w ciut za dużą objętość, ale dobrych rzeczy nigdy dość
Piwo jest dość gęste (w sumie to ponad 20 blg), ciemne jak noc na zachmurzonym morzu i esencjonalne. Jest tu i gorzka czekalada, łagodzona słodyczą mlecznej czekolady (chyba jej nie było - laktozy - ale jest kontra słodyczy) i gdzieś w tle łagodna nuta chmielu (na to by ją wydobyć pewnie trzeba poczekać). Na razie jest deserowo i tu dysonans, bo te 500 ml jest aż nadto. Nazwa "Flauta" akuratnie tu pasuje, bo jest to stonowane piwo w stylu imperial baltic porter i ma się wrażenie, że nic tu się nie dzieje. Jest to co winno być, ale brakuje mi tu tego wykończenia niczym pazura. Cóż... poczekamy, może się jeszcze objawi po tej flaucie
Comment