Kiedy zobaczyłem to piwo w Dino, byłem ciekaw, jak smakuje piwo, które ma 12% alkoholu. Inne parametry nie są podane. No więc, teraz już wiem. Na początek piana, zawsze atut Głubczyc, tutaj jest przeciętna, słaba. Zapach metaliczno-słodowy. Barwa dość jasna, jak na takie piwo. Smak? Słód i mocny alkohol. Jakaś goryczka alkoholowa też jest, ale nie jakoś specjalnie wybijająca się. Na puszce napisali, że to piwo dla twardzieli, ja chyba nim nie jestem. Ciekawe doświadczenie. Spodziewałem się, że będzie gorzej. Na pewno idzie to wypić, pytanie tylko po co? Pozostawiam to do własnych przemyśleń. Moc wydaje się prawdziwa, gdyż po tym małym kufelku w głowie coś tam zaczęło szumieć.