Alk. 5,0 %
Ekstrakt ani chmielenie, jak w pozostałych piwach z Radomia nie podane.
Do tego na ecie, także jak w pozostałtych, rymowanka o treści:
"Wszak wszyscy to wiecie,
Radom słynie w świecie,
od Karpat po Hel,
piwem Saskiego EL".
Jakiś mały ten świat, bo wyłącznie polski, ale co się będę czepiał....
Piana, jak na fotce, początkowo bardzo obfita, w ciągu około dwóch minut opada do cienkiej obrączki, zostawia bardzo nieregularne ślady na szkle.
W zapachu wyraźnie nuty karmelowo-kawowe, palone, trochę piernika.
W smaku raczej nieciekawie, słodowa palność z kawą, adekwatnie do woni, niestety także wodnistość.
Słabo.
Ekstrakt ani chmielenie, jak w pozostałych piwach z Radomia nie podane.
Do tego na ecie, także jak w pozostałtych, rymowanka o treści:
"Wszak wszyscy to wiecie,
Radom słynie w świecie,
od Karpat po Hel,
piwem Saskiego EL".
Jakiś mały ten świat, bo wyłącznie polski, ale co się będę czepiał....
Piana, jak na fotce, początkowo bardzo obfita, w ciągu około dwóch minut opada do cienkiej obrączki, zostawia bardzo nieregularne ślady na szkle.
W zapachu wyraźnie nuty karmelowo-kawowe, palone, trochę piernika.
W smaku raczej nieciekawie, słodowa palność z kawą, adekwatnie do woni, niestety także wodnistość.
Słabo.