11,5% ekstr.
4,6% alk.
Aromat - na przedzie chmiel w tonach ziołowo-korzennych, dość nijaki (zboże) słód
Piana - dość wysoka, umiarkowana trwałość, nie znika całkiem i zostaje na szkle
Barwa - jasne złoto, klarowne
Wysycenie - łagodne, niewyraźnie musuje
Smak - dużo chmielu, choć nie na goryczkę, ta jest średnia, jest on tępa, jakaś drzewna ze ściągającym finiszem, ciut kwasku, nijaka, lekko zbożowa baza. W ustach zostaje zalegająca goryczka i kwasek
Treściwość - raczej pełne
Bez finezji, bez polotu, nuty słodowe jak na styl i nie tylko nieciekawe, chmiel przypomina mi polskie odmiany w zbyt dużych dawkach a nie deklarowany niemiecki Perle i Tettnanger:
albo w ogóle coś z tym chmieleniem jest nie tak.
Smakuje jak piwa z polskich małych browarów sprzed ćwierćwiecza, owszem nie ma częstych wtedy wad związanych z procesem warzenia, ale marne to pocieszenie. Kupione w Lidlu za ok. 9 zł, a krok obok był Perlenbacher...
Nieciekawy produkt.
4,6% alk.
Aromat - na przedzie chmiel w tonach ziołowo-korzennych, dość nijaki (zboże) słód
Piana - dość wysoka, umiarkowana trwałość, nie znika całkiem i zostaje na szkle
Barwa - jasne złoto, klarowne
Wysycenie - łagodne, niewyraźnie musuje
Smak - dużo chmielu, choć nie na goryczkę, ta jest średnia, jest on tępa, jakaś drzewna ze ściągającym finiszem, ciut kwasku, nijaka, lekko zbożowa baza. W ustach zostaje zalegająca goryczka i kwasek
Treściwość - raczej pełne
Bez finezji, bez polotu, nuty słodowe jak na styl i nie tylko nieciekawe, chmiel przypomina mi polskie odmiany w zbyt dużych dawkach a nie deklarowany niemiecki Perle i Tettnanger:
albo w ogóle coś z tym chmieleniem jest nie tak.
Smakuje jak piwa z polskich małych browarów sprzed ćwierćwiecza, owszem nie ma częstych wtedy wad związanych z procesem warzenia, ale marne to pocieszenie. Kupione w Lidlu za ok. 9 zł, a krok obok był Perlenbacher...
Nieciekawy produkt.