Tweet
Stout owsiany, ale w składzie oprócz słodu i płatków owsianych jest również słód żytni, do którego mają w browarze najwyraźniej słabość.
Chmiele - Pałacowy, Iunga
16% ekstr.
5,5% alk
Aromat - słodowy, oprócz tonów palonych jest też trochę jakby spieczonego karmelu
Piana - wyższa, średnia trwałość, dłuższy zwarty kożuszek
Barwa - niestoutowa, jest bardzo ciemny brąz z mocną herbacianą esencją. Piwo jest przejrzyste i klarowne
Wysycenie - średnie (jak na styl wyższe), musujące
Smak - jest paloność i plona goryczka, ale też trochę innych słodowych akcentów już mniej kojarzących się ze stoutem (praliny), wyczuwalna jest szorstkość związana z żytem, dopiero w posmaku pojawia się ton bardziej miękki, owsiany (ale nieznaczny)
Treściwość - trochę solidniejsza pełnia
Przekombinowali z tym piwem. Z jednej strony zasyp słodowy dał kolor brown porteru a nie stoutową smolistość, poza tym jak na nazwę i styl (oatmeal stout) to nie było zbyt gładkie.
Lubrow dodał słód żytni do pilsa i nawet fajnie wyszło, ale tu ten eksperyment się nie spradził moim zdaniem. W kategorii stoutów trudno to piwo uznać za w pełni udane. Natomiast jest jakieś trochę hybrydowe piwo i samo w sobie jest przyzwoite, przyjemne w odbiorze i dość ciekawe.
Chmiele - Pałacowy, Iunga
16% ekstr.
5,5% alk
Aromat - słodowy, oprócz tonów palonych jest też trochę jakby spieczonego karmelu
Piana - wyższa, średnia trwałość, dłuższy zwarty kożuszek
Barwa - niestoutowa, jest bardzo ciemny brąz z mocną herbacianą esencją. Piwo jest przejrzyste i klarowne
Wysycenie - średnie (jak na styl wyższe), musujące
Smak - jest paloność i plona goryczka, ale też trochę innych słodowych akcentów już mniej kojarzących się ze stoutem (praliny), wyczuwalna jest szorstkość związana z żytem, dopiero w posmaku pojawia się ton bardziej miękki, owsiany (ale nieznaczny)
Treściwość - trochę solidniejsza pełnia
Przekombinowali z tym piwem. Z jednej strony zasyp słodowy dał kolor brown porteru a nie stoutową smolistość, poza tym jak na nazwę i styl (oatmeal stout) to nie było zbyt gładkie.
Lubrow dodał słód żytni do pilsa i nawet fajnie wyszło, ale tu ten eksperyment się nie spradził moim zdaniem. W kategorii stoutów trudno to piwo uznać za w pełni udane. Natomiast jest jakieś trochę hybrydowe piwo i samo w sobie jest przyzwoite, przyjemne w odbiorze i dość ciekawe.
