Gościszewo, Rycerz

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • majeure
    Porucznik Browarny Tester
    • 2011.03
    • 315

    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Złoty, klarowny, odpowiedni dla tego ekstraktu. [5]
    Piana: Biała, średnioziarnista, dosyć obfita, po nalaniu jednak szybko znika ale pozostawia ślady na szklance. [3.5]
    Zapach: Świeży, słodowy, niezbyt intensywny, w tle doszukałem się lekkich nut owocowych (cytrusy) i zapachu świeżo skoszonej łąki. Bardzo przyjemny. [4.5]
    Smak: Pełny, słodowo-chlebowy. trochę metalicznego posmaku, goryczka raczej słaba (ale skoro to lager a nie pils, to dla mnie OK). Piwo treściwe, alkoholu nie czuć. Bardzo dobre. [4.5]
    Wysycenie: Nieco za wysokie, szczególnie ze świeżo odszpuntowanej beczki. [4]
    Opakowanie: Beczkowe, pite w piwiarni, lane w szklanice od Specjala, brak dedykowanego szkła i podstawki. [2]
    Uwagi: Beczkowe, spożywane w Atucie w Gdyni, cena nie do pobicia (2,60 zł za 0,5 l), piwo trzyma poziom (przez półtora tygodnia nie trafiłem na 'słabą' beczkę. Bardzo dobre, przekonało mnie do siebie, wracając z urlopu na pewno po drodze 'zahaczę' o Gościszewo i zrobię mały zapasik butelkowego ;-).

    Moja ocena: [4.275]

    Comment

    • krzychal1
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2008.12
      • 237

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika majeure Wyświetlenie odpowiedzi
      ........wracając z urlopu na pewno po drodze 'zahaczę' o Gościszewo i zrobię mały zapasik butelkowego ;-)..........
      Najlepiej wcześniej jest zadzwonić do browaru i spytać, czy mają aktualnie Rycerza.
      Dwa razy trafiłem na jego brak, na szczęście było Naturalne.
      Tel. 55/2771110

      Comment

      • Seta
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.10
        • 6964

        Ocena z ARTomatu

        Kolor: bursztyn, klarowne [5]
        Piana: początkowo intensywna, dość szybko opada, ale pozostaje jako obrączka, słabo oblepia szkło [3]
        Zapach: dość intensywny, słodowo-chlebowy [4]
        Smak: podobny - słodowy z chlebowym wykończeniem, intensywny, nieco brakuje goryczki, ale ma swój charakter i osobiście lubię ten smak [4.5]
        Wysycenie: spore, pasuje mi [4.5]
        Opakowanie: ujdzie, plus za info; w składzie wymieniona glukoza(!) [4]
        Uwagi:

        Moja ocena: [4.175]
        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

        Comment

        • wpadzio
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2011.06
          • 2654

          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Miodowy, wpadający w pomarańcz. Prawidłowy. [4.5]
          Piana: Gruboteksturowa. Duże pęcherze. Dość nietrwała. Po trzech minutach archipelag niezależnych wysepek i wąską obręcz przy ściance szkła. [3]
          Zapach: Niezbyt intensywny. Słodowo-drożdżowy. Przy czym ta słodowość taka cukierkowa trochę. Przy piątym, szóstym węchu już nic nie czuję. [3.5]
          Smak: Smak wzbudza moje mieszane uczucia. Czuję z jednej strony sporą wodnistość, z drugiej jednak jest moc alkoholu, która leciutko grzeje w przełyk. Znikoma goryczka. Piwo mimo iż dosładzane to nie oddaje tego w postaci jakiejś specjalnej słodowości ani słodkości. Najmniej przyjemny jest jednak nieznaczny posmak metalicznej bądź to kadzi, bądź użytej wody. [2.5]
          Wysycenie: Dla mnie za słabe. Podkreśla tylko małą wyrazistość tego piwa. [3]
          Opakowanie: Gościszewo przyzwyczaiło nas do stylistycznego eklektyzmu "od Sasa do lasa". Tutaj Sas, a może inny Szwed. Mimo iż gęba rubasznie uśmiechnięta to jednak wróg!
          Ogólnie nie robi na mnie jakiegoś specjalnego wrażenia. Zaprojektowane przez uzdolnionego gimnazjalistę. Minus za goły kapsel. Plus za informacje na kontretykiecie. [3]
          Uwagi: No powiem szczerze, że się rozczarowałem. Najsłabsze jak dotąd oceniane przeze mnie piwo z Gościszewa. Po niepasteryzowanym spodziewałem się naprawdę gamy smaków i aromatów. A tutaj ani smaku, ani zapachu, ani gazu, ani nawet opakowania na poziomie. Tylko nalane wygląda dobrze. No to już wiem! To piwo do miłego oglądania

          Moja ocena: [3.05]
          Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
          Serviatus status brevis est
          3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

          Comment

          • lukk-mkm
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2011.06
            • 21

            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Typowo piwny - bez żadnych ekstrawagancji. [4]
            Piana: Przy nalewaniu - na pół małego palca. Po niecałej minucie zniknęła całkowicie. [1.5]
            Zapach: Trudny do zdefiniowania. Z czymś się kojarzy, ale póki co trudno mi to określić. Może przy następnym coś mi się skojarzy. [3]
            Smak: Na początku delikatna goryczka. Później wzmaga się i dochodzi przyjemny posmak chmielowy. [3.5]
            Wysycenie: Poniżej średniej - jak dla mnie za małe. Niemniej nie przeszkadza to w konsumpcji. [2]
            Opakowanie: Jak już zostało powiedziane, na etykiecie widnieje raczej muszkieter, niż rycerz. Krawatka przyklejona tylko w swej środkowej części, kontra lekko zmarszczona u dołu. Może trafiłem na felerną butelkę. [3.5]
            Uwagi: Na pewno wrócę do tego piwa - choćby ze względu na skojarzenia zapachowe

            Moja ocena: [3.075]

            Comment

            • Prusak
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 4465

              W "Rycerzu" coraz częściej zaczyna mi przeszkadzać glukoza. Może zbytnio się sugeruję składem, ale wydaje mi się, że przez to nie da się pic go w większych dawkach niż dwie butelki (w beczkowych nie czułem tej nie słodowej lecz słodkawej końcówki, także gościszewski pils wydaje mi się pod tym względem przyjemniejszy smakowo).

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                Warka do 15 czerwca dość słaba, kiepski zapach, smak mało wyrazisty. N afiniszu wyczuwam metalicznosć, test skórny nie potwierdza jednak obecności jonów żelaza.

                Comment

                • Tomi45
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2011.07
                  • 165

                  A ja coś mam pecha do tego piwa. Mimo że pilnuję aby było w terminie i przechwuję je zgodnie ze sztuką - równo co druga butelka - kwas. Z kolei nie skwaśniałe bardzo mi odpowiada.

                  Comment

                  • jacekwerner
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2004.05
                    • 2851

                    Warka z datą przydatności do 10.12.2012 poprawna. Zapach słodowy, w smaku wyraźna i słodkość i słodowość i goryczka. Piana początkowo kilkucentymetrowa, szybko opadła do cieniutkiej warstwy pozostawiając wyraźne ślady na szkle. Trochę się obawiałem biorąc pod uwagę nieprzewidywalność wyrobów z tego browaru – ale tutaj było wszystko OK.
                    Z uwagi na nieco zmienioną etykietkę poniżej aktualna jej wersja :
                    Attached Files
                    Ochotnicza Straż Piwna
                    BAZA = 7446

                    Comment

                    • Obywatel1978
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.09
                      • 287

                      Świetne piwo. Idealna równowaga pomiędzy słodowością i goryczką. Pełne i treściwe - czyli tak jak lubię. Piana gigantyczna - aż ciężko dobrać się do piwa mimo ze mam wprawę w kontrolowaniu spienienia podczas nalewania. Zapach cudownie pełny - jakby chlebowy. Wysycenie niewielkie, ale mieści się w normie.

                      Comment

                      • patyczek
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2013.01
                        • 220

                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Złoty, przezroczysty. [4]
                        Piana: Niska, drobno pęcherzykowa. Nim się obejrzałem już jej nie było. Nie został nawet punkcik, ani na powierzchni, ani na szkle. [2]
                        Zapach: Słaby, słodowo zbożowy. Wyraźnie wyczuwalne drożdże, cytrusy i stal. [3.5]
                        Smak: Z początku słodowy, chlebowy z drożdżami, w smaku słodkawy, goryczki zero. Z czasem uwydatniają się inne smaki - słodkie mandarynki i biszkopty. Na końcu wreszcie zjawia się długo oczekiwana goryczka z lekko metalicznym śladem, niestety, dość tępa i znikoma. [3]
                        Wysycenie: Niemal optymalne. [4.5]
                        Opakowanie: Przaśne, bez gustu, w dodatku kiepskiej jakości. Nie wiadomo też dlaczego zamiast rycerza na etykiecie jest jakiś mieszczuch wycięty z obrazu Rembrandta, czy innego Vermeera. Podstawowe dane podano, kapsel goły. [3]
                        Uwagi: Warka do 15.04.2013. Przyzwoite piwo, nawet nieźle zrównoważone, jakkolwiek jak dla mnie zdecydowanie za mało nachmielone, przez co mimo 6% i 12,5 ekstr., wydaje się nieco wodniste. Nie lubię słodkich trunków, więc glukoza w składzie od razu mnie zniechęciła i uprzedziła. Na szczęście nie zdominowała smaku do końca.

                        Moja ocena: [3.2]

                        Comment

                        • purc
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2009.02
                          • 650

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika patyczek Wyświetlenie odpowiedzi
                          Kolor: Złoty, przezroczysty. [4]
                          Piana: Niska, drobno pęcherzykowa. Nim się obejrzałem już jej nie było. Nie został nawet punkcik, ani na powierzchni, ani na szkle. [2]
                          Zapach: Słaby, słodowo zbożowy. Wyraźnie wyczuwalne drożdże, cytrusy i stal. [3.5]
                          Smak: Z początku słodowy, chlebowy z drożdżami, w smaku słodkawy, goryczki zero. Z czasem uwydatniają się inne smaki - słodkie mandarynki i biszkopty. Na końcu wreszcie zjawia się długo oczekiwana goryczka z lekko metalicznym śladem, niestety, dość tępa i znikoma. [3]
                          Wysycenie: Niemal optymalne. [4.5]
                          Opakowanie: Przaśne, bez gustu, w dodatku kiepskiej jakości. Nie wiadomo też dlaczego zamiast rycerza na etykiecie jest jakiś mieszczuch wycięty z obrazu Rembrandta, czy innego Vermeera. Podstawowe dane podano, kapsel goły. [3]
                          Uwagi: Warka do 15.04.2013. Przyzwoite piwo, nawet nieźle zrównoważone, jakkolwiek jak dla mnie zdecydowanie za mało nachmielone, przez co mimo 6% i 12,5 ekstr., wydaje się nieco wodniste. Nie lubię słodkich trunków, więc glukoza w składzie od razu mnie zniechęciła i uprzedziła. Na szczęście nie zdominowała smaku do końca.

                          Moja ocena: [3.2]
                          I po co te żałosne kawałki o malarstwie? Widziałeś kiedyś obrazy Vermeera?To nie popisuj się tą kompromitującą wiedzą , tylko skup się na piwie.
                          Last edited by purc; 2013-04-02, 23:53.

                          Comment

                          • ART
                            mAD'MINd
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2001.02
                            • 23926

                            A Ty też trochę stonuj, bo zaczynasz stolicować.
                            Last edited by ART; 2013-04-03, 07:19.
                            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                            Comment

                            • purc
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.02
                              • 650

                              Ładny neologizm. Marek będzie zachwycony, że przeszedł do historii języka polskiego.
                              Przepraszam, może za ostro, ale akurat Vermeer jest moim ulubionym malarzem.

                              Comment

                              • żąleną
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.01
                                • 13239

                                Stolicy w to nie mieszajcie, wszak wspomniany użytkownik tego miasta nie cierpi.

                                Więc "petrusować trzydzieści trzy", jeśli już.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X