mialem okazje pic rycerza w lipcu zeszlego roku... kupiony w jakims maly sklepiku w Tujsku kolo Nowego Dworu Gdanskiego... strasznie mnie to piwo wowczas zmeczylo i mialem problem zeby dopic, ale przyznac musze ze bylo widac iz dlugo stoi na wystawce sklepowej, w sklepie bylo dosc goraco a ja spragniony otwarlem je 10 minut po wyjsciu ze sklepu wiec te czynniki mogly miec wplyw na jego jakosc i moj odbior
Dzisiaj zobaczylem je w Piwomani na Sokola i stwierdzilem ze dam mu jeszcze jedna szanse Teraz sie chlodzi w lodowce i mam nadzieje ze bylo warto podejsc jeszcze raz
Dzisiaj zobaczylem je w Piwomani na Sokola i stwierdzilem ze dam mu jeszcze jedna szanse Teraz sie chlodzi w lodowce i mam nadzieje ze bylo warto podejsc jeszcze raz
Comment