Czapayew napisał(a)
Puszka wali po oczach napisem "Original pilsner taste". Jak tak mają smakować orginalne pilsnery, to ja dziękuję.
Puszka wali po oczach napisem "Original pilsner taste". Jak tak mają smakować orginalne pilsnery, to ja dziękuję.
Ale do rzeczy - miejsce zakupu - Żaba oczywiście, cena 1,69 za puchę (brrrrr...) 0,5 l.
Piana - jedyna zaleta piwa. Solidnie trzymała pion do połowy kufla osiadając przy każdej okazji na ściankach.
Co2 - w moim egzemplarzu brak. Niby jakieś bąbelki odrywają się od dna, ale pijąc mam wrażenie, że to napój niegazowany.
Kolor - trzecia herbata z jednej torebki.
Smak - nieokreślony. Nieco kwaśnawy, pozbawiony goryczki i wyprany z jakichkolwiek charakterystycznych nut. Nijaki po prostu.
Nawet najlepszej z żon nie smakowało, a ona pija cienkisze.
Comment