Mocne Dobre polskie z browaru w Lwówku Śląskim, piwo pasteryzowane(bączek)
Parametry: 15,2 ekstraktu i 7 % alkoholu.
Szata graficzna: kapsel cały czarny, jest tylko etykieta która nie wygląda za ładnie.
Piana: Gęsta i gruba, utrzymuje się bardzo długo.
Zapach: po otworzeniu butelki poczułem ostrą woń alkoholu co mnie troszkę przeraziło, jednak po przelaniu do szklanki zapach ten zniknął.
Smak: Pierwsze łyki nie wskazują na to iż jest to mocne piwo, po przełknięciu mam wrażenie że piję Książęce nie pasteryzowane. Jednak w kolejnych kontaktach z kubkami smakowymi pojawia się lekko mdły smak który odrzuca mnie od tego piwa.
Kolor: jasno złoty
Gaz: Mała ilość gazu która na dodatek też szybko się ulatnia.
Ciekawostki: Piwo to bez kaucji kosztowało 1,50 w bączku co w porównaniu z Książęcym za 1,30 i to 0,5 l stanowi ogromną różnicę. O wiele gorsze piwo, mniejsza ilość i drogie.
Jakiś czas temu pisałem w piwo gdzie o wrocławskiej promocji Lwówka. Teraz mi się przypomniało że pracownik browaru który nalewał piwo dla chętnych( z kega) mówił że Mocne Dobre jest tym samym piwem co Mocne Dobre nie pasteryzowane
No cóż może chciał oszukać faceta który zażyczył sobie aby mu nalano właśnie Dobre Mocne polskie?
Zakupione we Wrocławiu.
Parametry: 15,2 ekstraktu i 7 % alkoholu.
Szata graficzna: kapsel cały czarny, jest tylko etykieta która nie wygląda za ładnie.
Piana: Gęsta i gruba, utrzymuje się bardzo długo.
Zapach: po otworzeniu butelki poczułem ostrą woń alkoholu co mnie troszkę przeraziło, jednak po przelaniu do szklanki zapach ten zniknął.
Smak: Pierwsze łyki nie wskazują na to iż jest to mocne piwo, po przełknięciu mam wrażenie że piję Książęce nie pasteryzowane. Jednak w kolejnych kontaktach z kubkami smakowymi pojawia się lekko mdły smak który odrzuca mnie od tego piwa.
Kolor: jasno złoty
Gaz: Mała ilość gazu która na dodatek też szybko się ulatnia.
Ciekawostki: Piwo to bez kaucji kosztowało 1,50 w bączku co w porównaniu z Książęcym za 1,30 i to 0,5 l stanowi ogromną różnicę. O wiele gorsze piwo, mniejsza ilość i drogie.
Jakiś czas temu pisałem w piwo gdzie o wrocławskiej promocji Lwówka. Teraz mi się przypomniało że pracownik browaru który nalewał piwo dla chętnych( z kega) mówił że Mocne Dobre jest tym samym piwem co Mocne Dobre nie pasteryzowane
![Confused](https://www.browar.biz/core/images/smilies/br/confused.gif)
Zakupione we Wrocławiu.
Comment