Amber, Kern

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    Amber, Kern

    Nabyłem toto u siebie na Podlasiu. Puszka; alkoholu 5,5%, ekstrakt 10,1.
    I tu pełne zeskoczenie. Kolorek piękny, złocisty. Piana dość umiarkowana, za to gaz jak najbardziej w porządku. Zapach delikatny, chmielowy. W smaku obok nie nachalnej goryczki, ciekawy, lekko słodkawy aromat. W morzu takich sobie dziesiątek, nareszcie coś, co ma smak dobrego piwa.
  • Piecia
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.02
    • 3312

    #2
    Odp: Amber, Kern

    grzech napisał(a)
    Nabyłem toto u siebie na Podlasiu.
    Grzechu prosiłbym abyś pisał dokładniej miejsce zakupu bo Podlasie jest rozległe a czasami mam okazję bywac w różnych jego częściach (jutro przejadę całe wzdłuż a chetnie popróbowałbym nowości)
    Koniec i bomba,
    Kto nie pije ten trąba !!!
    __________________________
    piję bo lubię!

    Comment

    • grzech
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.04
      • 4592

      #3
      Piwo to pojawiło się w wersji butelkowej - 10,1 ekstraktu, alkohol 5,5 %. Zmieniam o nim zdanie. Piana obfita, biała, za to znikająca jak Kowalski. Nasycenie CO2 w normie. Kolor jasnożółty, nieładny. Zapach starej ścierki, przeszkadzający w piciu. Smak wyjąwszy ów aromat jest płaski z lekką goryczką.

      ART - proszę o możliwość oceny.

      Comment

      • bury_wilk
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.01
        • 2655

        #4
        Kolejny produkt Ambera ustrzelony w Warszawie (Blue City).
        Kolor poraził mnie i na starcie zniechęcił, bo był jakiś taki cytrynowy i mało piwny. Potem było jednak lepiej.
        Piana bielusieńka, wysoka i gęsta, potem trochę się rozluźniła, ale nie opadła i wytrwała do szczęśliwego końca.
        Nasycenie niewielkie, w postaci drobniusieńkich pęcherzyków wesoło prących ku górze.
        Zapach średniointensywny, ładny, chmielowy, nie za ostry, łagodzi go słodkawa nuta owocowa.
        Zupełnie smaczne; dominuje nachmielenie, ale zaraz wchodzi goryczka i nuta słodowa; leciutko kwaskowate; ma nieźle dobrane proporcje poszczególnych składników.
        Opakowanie za to kiepskie. Etykieta bez żadnego pomysły i oryginalności.

        Moja ocena: [3.9]
        Lubię kiedy się zieleni
        Lubię jak się piwo pieni...

        ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

        Comment

        • Gopher
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.10
          • 450

          #5
          Na stronie browaru jest inforamcja, że Kern ma 4,8 %.
          Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát

          Comment

          • Pendragon
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛
            • 2006.03
            • 13952

            #6
            Czyli jest to to samo piwo, co Berg Premium, Gryf i Hanza. Wcześniejsza wersja był to Classic pod inną nazwą, który przy okazji też zmienił woltaż. W tej chwili browar nie przyznaje się na swojej stronie do Kerna wogóle.

            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

            Comment

            Przetwarzanie...
            X