Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo jasny, słomkowy. Nawet jak na tak lekkie piwo zbyt jasny, wręcz wodnisty. [2.5]
Piana: Tylko w momencie nalewania istniał cieniutki kożuszek. Po nalaniu z głośnym szumem znikł po paru sekundach. [2]
Zapach: Zapach nie jest najgorszy, raczej chmielowy. Niestety przeraźliwie słaby, nikły jak rzadko. [3]
Smak: Smak wodno, chmielowo, goryczkowy. Tak jak zapach, było by wszystko całkiem dobre, gdyby nie ta mocna wodnistość. Goryczka dość wyraźna. Posmaku prawie brak, leciutka gorzkość. [2.5]
Wysycenie: Słabe, nie tragiczne. Mniej więcej trzyma się równo do końca. [3.5]
Opakowanie: Tandetne wzornictwo i wykonanie. Niczym etykieta z kiepskiej wódki. Do tego brak ekstraktu. Duży + za ładny, jeden z serii, kapsel dedykowany. [3]
Uwagi: Tak wodnistego piwa już dawno nie piłem. Do tego słomkowy kolor i brak zapachu. Piwo jest tak wyjałowione i wodniste, że właściwie wydaje się lżejsze od bezalkoholowych. Te przynajmniej mają kolor, zapach i jakiś smak. Szkoda, że go tak rozwodnili, bo jak pisałem, moim zdaniem ze smakiem i zapachem nie jest najgorzej. Obecnie opłaca się go kupować tylko w celach kolekcjonersko poznawczych. Moje miało 4,9% (data ważności 2007.05.29).
Moja ocena: [2.7]
Kolor: Bardzo jasny, słomkowy. Nawet jak na tak lekkie piwo zbyt jasny, wręcz wodnisty. [2.5]
Piana: Tylko w momencie nalewania istniał cieniutki kożuszek. Po nalaniu z głośnym szumem znikł po paru sekundach. [2]
Zapach: Zapach nie jest najgorszy, raczej chmielowy. Niestety przeraźliwie słaby, nikły jak rzadko. [3]
Smak: Smak wodno, chmielowo, goryczkowy. Tak jak zapach, było by wszystko całkiem dobre, gdyby nie ta mocna wodnistość. Goryczka dość wyraźna. Posmaku prawie brak, leciutka gorzkość. [2.5]
Wysycenie: Słabe, nie tragiczne. Mniej więcej trzyma się równo do końca. [3.5]
Opakowanie: Tandetne wzornictwo i wykonanie. Niczym etykieta z kiepskiej wódki. Do tego brak ekstraktu. Duży + za ładny, jeden z serii, kapsel dedykowany. [3]
Uwagi: Tak wodnistego piwa już dawno nie piłem. Do tego słomkowy kolor i brak zapachu. Piwo jest tak wyjałowione i wodniste, że właściwie wydaje się lżejsze od bezalkoholowych. Te przynajmniej mają kolor, zapach i jakiś smak. Szkoda, że go tak rozwodnili, bo jak pisałem, moim zdaniem ze smakiem i zapachem nie jest najgorzej. Obecnie opłaca się go kupować tylko w celach kolekcjonersko poznawczych. Moje miało 4,9% (data ważności 2007.05.29).
Moja ocena: [2.7]
Comment