Hmm nie ma tego piwa w wykazie omawianych piw, ani na liście produktów browaru "Konstancin". Ale znalazło się w butelce i w moim kuflu po nabyciu go za sumę 2,40 zł.
Parametry tego piwa to ekstr. 15,1% i alk. 7,8%
Teraz ocena:
Kolor (3) - złoty kolor poprawnego pilsa. Przy takim ekstrakcie powinno posiadać pełniejszą i ciemniejszą barwę.
Nasycenie (2,5) - słabsze niż oczekiwałem. Pod koniec konsumpcji schłodzonego piwa zupełnie kiepskie.
Smak (3) - dałem całą tróję, bo przy takim "Bohunie" to nektar, ale wybitne dzieło piwowarów też nie. Smak bardzo słodowy i słodkawy. Goryczka istnieje i jest nawet wyczuwalna, ale tylko na początku konsumpcji. Później głównie posmak słodowy przełamany taką słodyczą wzmocnioną delikatną nutą alkoholową. Mówiąc uczciwie gorzałą nie wali jak piwa "winopodobne" i nie jest słodkie jak "Warka Strong", ale dla mnie trudno wypijalne.
Piana (1,5) - biała, średnioziarnista. Niewiele jej było i szybko zniknęła.
Zapach (2,5) - prosty, słodowy z delikatną nutą alkoholu.
Opakowanie (3,5) - nawet dość ciekawe, choć nie bardzo czytelne. W ciemnej tonacji z sepiowanym zdjęciem XIX wiecznej fabryki, do tego krawatka, bez kontry. Całość wydrukowana farbą metalizowaną i niemal przyspawana do butelki...
Łączna ocena - pewnie poniżej trójki. I na tyle zasługuje. Jak Art doda to piwo do asortymentu "Konstancina" to wpiszę cyferki do kalkulatorka i się wyświetli...
W sumie - nie wrócę do tego piwa, ale zdziwienie, że taki wynalazek dostałem w Łodzi mnie nie opuszcza.
Parametry tego piwa to ekstr. 15,1% i alk. 7,8%
Teraz ocena:
Kolor (3) - złoty kolor poprawnego pilsa. Przy takim ekstrakcie powinno posiadać pełniejszą i ciemniejszą barwę.
Nasycenie (2,5) - słabsze niż oczekiwałem. Pod koniec konsumpcji schłodzonego piwa zupełnie kiepskie.
Smak (3) - dałem całą tróję, bo przy takim "Bohunie" to nektar, ale wybitne dzieło piwowarów też nie. Smak bardzo słodowy i słodkawy. Goryczka istnieje i jest nawet wyczuwalna, ale tylko na początku konsumpcji. Później głównie posmak słodowy przełamany taką słodyczą wzmocnioną delikatną nutą alkoholową. Mówiąc uczciwie gorzałą nie wali jak piwa "winopodobne" i nie jest słodkie jak "Warka Strong", ale dla mnie trudno wypijalne.
Piana (1,5) - biała, średnioziarnista. Niewiele jej było i szybko zniknęła.
Zapach (2,5) - prosty, słodowy z delikatną nutą alkoholu.
Opakowanie (3,5) - nawet dość ciekawe, choć nie bardzo czytelne. W ciemnej tonacji z sepiowanym zdjęciem XIX wiecznej fabryki, do tego krawatka, bez kontry. Całość wydrukowana farbą metalizowaną i niemal przyspawana do butelki...
Łączna ocena - pewnie poniżej trójki. I na tyle zasługuje. Jak Art doda to piwo do asortymentu "Konstancina" to wpiszę cyferki do kalkulatorka i się wyświetli...
W sumie - nie wrócę do tego piwa, ale zdziwienie, że taki wynalazek dostałem w Łodzi mnie nie opuszcza.
Comment