Belgia, Keniger

[ART]

gotowe do oceny

[becik]

Piwo puszkowe, robione dla Biedronki, kolor ciemnozłocisty, gazu srednio, piana na początku duża, później zostaje jej niewiele, zapach zniechęcający, typowy dla piw discountowych - chemiczny, w smaku to samo, męczarnia, nie da się wyczuć nic poza tym dziwnym szczypiąym w gardło smakiem i jeszcze ten posmak, puszka brzydka, prosta, niewypał z Kielc

Moja ocena: [1.9]

[Ark]

Piłem je jakiś czas temu. Piwko typu - można zmęczyć, ale po co.
Z tego co pamiętam (bo na kolejny zakup się nie skuszę) piana zniknęła błyskawicznie, nagazowane było poprawnie, kolorek jasny.
Smak za to był "ciekawy", nie dość że wg. mnie metaliczny, to jeszcze na dłuższą chwilę zostawiał nieprzyjemny posmak (niemal czułem puszkę w przełyku).
A ludziska to kupują w całkiem sporych ilościach

[Viktor]

Keniger, Br. Belgia

Kolor piwa złoty + niska cena ( za puszkę 1,7 zł w Biedronce) to jedyne walory tego cienkego pilsa . Zaliczone i zapomniane.

[grzech]

Moje miało inne parametry - 9,0 ekstraktu, 4,5% alkoholu. Kolor ładny - jasny bursztyn. Piana sporych rozmiarów, trwała. Nasycenie CO2 w normie. Zapach delikatny, chmielowy. Smak mało intensywny, rzecz zrozumiała przy tym ekstrakcie, jest podstawowym minusem tego piwa. Typowe dla Belgii chmielenie jednak daje się wyczuć. Przyzwoite jak na nasze warunki lekkie piwko na lato. Opakowanie istotnie paskudne.

Moja ocena: [3.075]

[cielak]

Dziwne, bo to które ja kupiłem jest robione przez Carlsberg Okocim.

kolor-chyba najmocniejsza strona tego wynalazku, bursztyn taki ciemniejszy
co2-stanowczo za dużo
smak-strasznie słaby, cieńki chmiel
piana-zero, była obfita i znikła w ułamku sekundy, ani śladu
zapach-nic, może lekki, lekki chmiel
opakowanie-fatalne, ale pasujące do zawartości

Raz wystarczy, więcej nie! Choć cena mówi czego się spodziewać. (1,55 konserwa)

Moja ocena: [1.775]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Skoro nie oceniasz piwa Keniger z br. Belgia - ocenia nie jest ważna.
Art, Admin
---------------

[ART]

dlaczego pijąc Kenigera z innego browaru (nawet grupy) wystawiasz ocenę piwu z br. Belgia?

[Kijek]

Jedyną zaletą piwa jest niska cana (w końcu produkt Biedroneczki ). Ale niestety na tym się kończy..

[Twilight_Alehouse]

Bardzo mnie zaskoczyło to piwo, ale do rzeczy.
Puszka fatalna. Tandeta bije w oczy, ale w końcu czego wymagać od Biedronki.
kolor to klasyczne pilsowe złotko, co dziwi i cieszy w piwie o tak niskim ekstrakcie.
Zapach niby słodowy, ale również jakiś taki ścierowaty...
Piana niska, ale pozostaje kożuszek i dobrze odmierzają się łyki.
Gazu i bąbelków bardzo dużo.
Smak słodowy, przyjemny, leciutka goryczka. Jest jakiś taki lekki kwaskowaty posmaczek, ale nie przeszkadza on. Świetne na upały i gaszenie pragnienia. Ogólnie smak zaskakująco bogaty jak na tak niską zawartość ekstraktu.

Moja ocena: [3.375]

[piwożłopiks]

to piwo w sumie smakuje jak woda w sumie ale na szczescie nie odrzuca gorzkim smakiem , przyjemne lecz słabe wybitnie piwo albo ja juz jestem tak przepity :P producent informuje ze browar ma
piwo 4,5 % smakuje mi jak by miało z 3%, nie ma pozadanego efektu rozluznienia po tym piwie nawet po wypiciu 3 puszeczek , ale czego oczekiwac za 1,39 , gazu tez za duzo w sobie nei ma i tzreba szybko pic, jednym słowem jak juz odwiedzasz biedronke to lepiej zakupic VIP lub fasberga

[perzan]

w tym piwie dominuje uczucie-smak picia sody ,czuć to smakowo i czuć jak drażni gardło,
po wypiciu długo ma się uczucie nagazowania trzewi,gdzieś w tle za tym smakiem-uczuciem pojawia się ledwo dostrzegalna goryczka,co więcej goryczki w trakcie pica prawie nie czuć,
ale już po spożyciu ,prawdopodobnie wskutek opisywanego na początku gazowego ataku,
długo nie można się pozbyć z ust smaku goryczy,ale tym razem wyraznego i silnego
coś dla miłośników rozpuszczalnej orenżady w proszku o smaku goryczkowym,ktorzy lubią
zarzywać proszek wprost na język

[e-prezes]

Ocena z ARTomatu

Kolor: dość przeciętny, jasny, ale nie słomkowy; [3.5]
Piana: trzymała się krótko i była dość nikczemnych rozmiarów; [2]
Zapach: znośny, nie odrzucał, ale bardzo słabe nuty słodowe i zero chmielowych; [2]
Smak: nie licząc pewnych wyjątków to najgorszy smak jaki w piwach poznałem, trudny do sklasyfikowania, ale ani nie czuć było goryczki chmielowej, a słodowe akcenty zakłócone jakimś nieprzyjemnym posmakiem; [1]
Wysycenie: równie nikczemne jak cała reszta! owszem przy nalewaniu jeszcze było widoczne, ale potem już brak; [1.5]
Opakowanie: chyba najlepsze z tego wszystkiego, nawet kapsel nie goły... [4]
Uwagi: jedno z najtańszych piw i naprawdę niepijalne. szkoda, że opakowanie odstaje od reszty, bo pewnie przez to znalazło wielu przypadkowych nabywców (pewnie jednorazowo).

Moja ocena: [1.75]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
ocena nie dotyczy Kenigera
Art, Admin
---------------

[madziar]

Opakowanie: chyba najlepsze z tego wszystkiego, nawet kapsel nie goły... [4]
[

Keniger w butelce? Od kiedy?

[e-prezes]

ups, to moja pomyłka to był kruger z głubczyc! postaram się nabyć tego kenigera i ponownie ocenić.

[e-prezes]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnozółty, jak na 10-tkę i tak za jasny; [2.5]
Piana: przy nalewaniu spora, ale najpierw opada do miękkiej i średnio trwałej kołderki, aż do okrajca wokół szklanki; [3.5]
Zapach: lekko chmielowy, ale nie wiem na ile mój katar to tłumi; [3.5]
Smak: mizerna goryczka, na szczęście bez posmaków ze słodowym wykończeniem, niemniej czuć pewną wodnistość; [3]
Wysycenie: spore, średniobąbelkowe i to chyba najlepszy element tego piwa; [4]
Opakowanie: neutralne, gdyby nie to, że szukałem od dawna tego piwa pewnie bym nie zauważył. puszka w dość nieciekawym zestawieniu kolorystycznym, ale + za podanie ekstraktu i zaw. alk.; [3]
Uwagi: nie ma czym się zachwycać! za tę cenę można kupić pełniejsze i smaczniejsze piwo.

Moja ocena: [3.25]