Nieczynny od paru lat browar Wist dopiero długo po swojej śmierci dorobił się podróby. Dziwne to o tyle, że Wist nigdy zbyt mocną marką nie był i nie sądzę aby ktoś poza gronem birofilskim za bardzo po nim rozpamiętywał. Po więc ta szopka? Diabli wiedzą. Może zatrudnili tego samego grafika od siedmiu boleści co Wist, a ten mając w komputerze stare etykiety Wista tylko lekko je przerobił...
A teraz o samym piwie:
Alk. 4,7% obj.; ekstrakt nieznany. (stawiam że koło 10,5-11)
Piwo całkiem niegłupie, gdyby miało wiecej gazu, bo bąbelki są tu wyjątkowo leniwe. W smaku lekkie, ale nie wodniste. Umiarkowana goryczka popychana słodowym posmaczkiem, znanym bardziej z piw mocnych. Zapach słodowy, pełny; piana opada pozostawiając dywanik.
Etykieta paskudna, będąca dodatkowo wredną podróbą. Do tego na dokładkę kapsel od "Mocnego Fulla".
Umiarkowanie dobre lekkie piwo. Stawiam 4=
Zakupione w Społemie w Piotrkowie Tryb. za 1,49zł
A teraz o samym piwie:
Alk. 4,7% obj.; ekstrakt nieznany. (stawiam że koło 10,5-11)
Piwo całkiem niegłupie, gdyby miało wiecej gazu, bo bąbelki są tu wyjątkowo leniwe. W smaku lekkie, ale nie wodniste. Umiarkowana goryczka popychana słodowym posmaczkiem, znanym bardziej z piw mocnych. Zapach słodowy, pełny; piana opada pozostawiając dywanik.
Etykieta paskudna, będąca dodatkowo wredną podróbą. Do tego na dokładkę kapsel od "Mocnego Fulla".
Umiarkowanie dobre lekkie piwo. Stawiam 4=
Zakupione w Społemie w Piotrkowie Tryb. za 1,49zł
Comment