zacznę od opakowania: bez fajerwerków szata graficzna, ale przecież to nie sztandarowy produkt Kipera, niestety tylko blacha;
gaz: przyzwoity;
piana: stosunkowo drobna, krótkotrwała;
kolor: jak wszystkie piwopodobne napoje, jasny, świetlisty;
zapach: intensywny jabłkowy, czuć go nawet z odległości półmetra od szklanki;
smak: jabłkowej oranżady, gdzieś daleko posmak goryczki piwnej, dodatkowo jakieś niezidentyfikowane niemiłe posmaki technologiczne.
podsumka: dobrze, że jest! jest przynajmniej jakaś skromna alternatywa dla Redd'sa.
kolejne piwo smakowe - Jabłkowe, kolor jasnobursztynowy, dość słabo gazowane, piana biała gęsta utrzymuję sie cienkim kozuszkiem do końca, w samku przyjemne, oprócz jabłkowego smaku czuc leciutką piwną goryczkę, zapach świezutkich jabłuszek, opakowanie jak na piwo smakowe bardzo ładne, seledynoa puszka z dwiema palmami na tle zachodzącego słońca, ogólnie porządne smakowe piwo w dobrym opakowaniu i cenie (1.80 zł)
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Piwo zakupione w Kauflandzie Nysa.
Kolor bardzo jasne,
Piana bardzo obfita, krótkotrwała, gruboziarnista.
Nasycenie CO2 bardzo wysokie.
Zapach intensywny jabłkowo-chmielowy,
w smaku wyczuwalne jabłka, ale nie w sztuczny sposób, bardzo scharmonizowane, niezbyt słodkie, goryczka wyczuwalna.
Ogólnie według mnie dużo lepsze od Redsa, nie aż tak oranżadowe.
Kupione w Championie.
Puszka wyjątkowo tandetna i beznadziejna. Ja rozumiem, plaża, Acapulco, Meksyk, Karaiby, te sprawy, ale jakieś granice obowiązują...
Kolor pilsowy.
Zapach wyłącznie jabłkowy, nawet niezbyt sztuczny.
Piana dość wysoka, trwała. Bardzo ładnie się utrzymuje i zostawia ślady po poszczególnych łykach. Utrzymuje się do samego końca i całkiem sporo jej zostaje.
Nagazowanie w sam raz.
W smaku w równej mierze wyczuwa się smak jabłek i słodu. Goryczki brak. Wiem że smak jabłkowy zawdzięczany jest chemii, ale mimo to pije się to coś całkiem przyjemnie. Może dlatego, że przeciwieństwie do niektórych innych jabłkowych trunków piwopochodnych, to naprawdę jest piwo. Bardzo dobrze orzeźwia i w swojej klasie sprawdza się znakomicie.
Twilight_Alehouse napisał(a)
Puszka wyjątkowo tandetna i beznadziejna. Ja rozumiem, plaża, Acapulco, Meksyk, Karaiby, te sprawy, ale jakieś granice obowiązują...
[/url]][/FONT] [/B]
co masz na myśli?
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: kolor całkiem niezły, prawie złoty [4.5] Piana: piana całkiem niezła jak na tak tanie piwo. naprawde jestem pozytywnie zaskoczony, bo sa popularne piwa, ktore moglby pozazdroscic takiej piany. [4] Zapach: zapach moóglby być nieco słodszy, wyraźniej czuc kwasowość jabłka zależy kto co lubi. Bardziej wole aby takie piwo było słodkie [3.5] Smak: jak na taka cene naprawde niezle ale jak dla mnie mogoby byc piwko nieco bardziej jabłkowe w smaku. ale jest naprawde niezle. [3.5] Wysycenie: nasycenie to najslabsza obok opakowania rzecz. Od samego poczatku babelki slabo pracuja, a nieco pozniej ledwo je widac. [2.5] Opakowanie: opakowanie bez fajerwerkow, proste czytelne, ale nieco za proste. Wyglada jakby ktos w Paint'cie narysowal [2.5] Uwagi: mimo ze piwo moze nie jest najlepsze na swiecie, to naprawde polecam za 1,85 kupione, potem dobrze schlodzone, dobrze chlodzi i orzeźwia jeszcze raz POLECAM na gorace dni.
Kolor: Jasnozłoty. [4] Piana: Średniobąblowa, tworzy ładną, zbitą konsystencję, jednak dość szybko opadła do kołderki, która odziwo bardzo długo się utrzymała. [4] Zapach: Drożdżowo-słodowy. W tle czuć cukier i jabłkowe aromaty. Mało zachęcający. [3] Smak: Początkowo mocno kwaśne, przechodzi w "jabłkową" słodycz, czuć w niej cukier. Wreszcie dociera strasznie tępa lekka goryczka z okropnym posmakiem. Żonka choć lubi Redssy itp. to gdy dałem jej spróbować powiedziała, że ohydne. [2.5] Wysycenie: Średnie, ku wysokiemu. W szklance widać uciekające sznury bąbelków [4] Opakowanie: Tandetna, jasnozielona puszka z widokiem plaży. [2] Uwagi:
Comment