Krajan, Porter

[Alchemych]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemne, przy normalnym świetle nieprzeźroczyste. Pod silne, sztuczne światło - ciemno wiśniowy kolor - piękny! [4.5]
Piana: Drobnopęcherzykowa, umiarkowanie opadająca. Po chwili (parę minut) kożuszek drobnej piany który cały czas jest obecny. [4.5]
Zapach: Słodowy i wieloowocowy zapach nawet w stronę leśnych nut. [5]
Smak: Słodowe, lekko ale nie przesadnie słodkawe piwo, delikatnie "wędzono-palone" z nutami owocowymi. Niesamowity smaczek! [5]
Wysycenie: Dokładnie tak jak oczekuję od piwa - nawet pod koniec degustacji wystarczająco dobrze nagazowane (chyba z powodu ekstraktu) a na początku nie przesadnie. [5]
Opakowanie: No 0,33 l butelka bezzwrotna. Ładny zielony bączek tylko jedno ale...nazwa wg mnie powinna brzmieć - "Porterujące ciemne piwo specjalne";-). Ten aspekt nie wpłynął jednak na moją ocenę opakowania ani piwa. [4.5]
Uwagi: Bardzo chciałbym mieć to piwo pod ręką...:-)

Moja ocena: [4.9]

[grzes_ch]

Według mnie najlepszy porter na rynku. A co do wątpliwości czy mamy do czynienia z porterem to według wszystkich znanych mi definicji TAK.
We wszystkich polskich porterach jakie do tej pory piłem przebija bardzo mocna nuta słodka ( karmelowa ) a tu jest na trzecim planie i to mi odpowiada. Całe szczęście jest dostępne w moich rejonach.

[Alchemych]

...Całe szczęście jest dostępne w moich rejonach.

Czy w Bytomiu jest dostępne? Od czasu do czasu bywam w Bytomiu...

[grzes_ch]

Od pewnego czasu stale dostępne w Promilu na Piłsudskiego. ( + Irlandzkie Mocne , Premium i Premium Mocne wszyskie z Krajana )

[Alchemych]

To cieszy
Dzięki za informację - na pewno skorzystam z tego sklepu. Za Browar Krajan

[grzech]

Ocena z ARTomatu

Kolor: W zasadzie typowy dla gatunku - brunatny, ale piwko moim zdaniem nieco za jasne. [4]
Piana: Przeciętna co do rozmiaru oraz trwałości [3.5]
Zapach: Przyjemny, lekko "przypalony", nieco za mdławy. [4]
Smak: Podobnie - niby jest wszystko to, czym powinien odznaczać się bałtycki porter, ale zbyt mało intensywny przypalony karmel, niska wytrawność i zbyt słodki smak psują efekt. [4]
Wysycenie: Moim zdaniem za niskie. [3.5]
Opakowanie: Estetyczne, pasujące do rodzaju piwa. O co chodzi z tą koroną ? [4]
Uwagi: Nabyte w Białymstoku na Malmeda. Widziałem je też w delikatesach Kukułka za wiaduktem przy wylotówce na Wysokie Mazowieckie.
Możliwy do wypicia, acz nie wybitny porter.

Moja ocena: [3.925]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno brązowy, prawie brunatny ale jakiś taki za jasny. Za dużo światła przez nie się przedostaje. [4]
Piana: Takiego bnumeru jeszcze nie widziałem. Z reguły czym dłużej sie piwo pije tym piany jest mniej. A tutaj jak nalałem piwo do pokala to piany nie było wogóle, zni kożuszka. Kożuszek zaczął się natomiast pod wpływem bąbelków tworzyc troszkę póniej i go przybywało. Czułem sie jak porwany przez kosmitów. Gdyby nie to, że piłem bączka a nie 0,5 to pewnie bym się doczekał pod koniec piwa sensownej pianki [3]
Zapach: Karmelowo chmielowy z nutką alkoholu. [4]
Smak: W smaku dominuje palony słód i alkohol. Troszkę czuc chmiel. W sumnie to mi smakuje. Nieraz czuć fajny owocowy posmak. [4.5]
Wysycenie: Nasycenie w sam raz. Prawie cały czas buzuje taka sama ilość bąbelków. Ocene obniża o pół punkta to, że kropelki nie są małymi perełksmi tylko przerośniętymi bąblami. Nie jest to za ładne. [4.5]
Opakowanie: Etykieta podaje wszystkie informacje jak należy. Nawet nieźle skąponowana grafika. Ale niestety blada kolorystyka sprawia, że piwo wygląda na półce w sklepie na taniego sikacza. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.125]

[Cocobango]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Barwa ciemna (coś w rodzaju Coli) z czerwienno-wiśniowym połyskiem. Jak na Portera jest dość przejrzyste. [3.5]
Piana: Piana bardzo słaba, mimo że lane było pionowo z góry pianatworzyła się bardzo topornie i szybko opadła, drobna, średnio ziarnista, kremowo-kawowa. [1.5]
Zapach: Zapach średnio "palony", całkiem przyjemny , choć mógłby być bardziej intensywny. [3.5]
Smak: Smak niestety dość wodnisty jak na Portera, słaba goryczka, mało i słabe posmaki, wydaje się "pusty". [2]
Wysycenie: Gazu niemal BRAK! [1]
Opakowanie: Szata graf. też nie najlepsza, choć estetyczna, schludna i rzucająca się w oczy. Niestey brak jej czegoś "tego". [4]
Uwagi: Dostępne w Łodzi na Retkini, na ulicy Rajdowej, w pawilonie w którym jest min Poczta i BGŻ (Łatwo tam trafić), w cenie ponizej 3 zł.

No, Drogi Kolektywie Forumowy, albo to piwo tak się zmieniło albo nasze kubki smakowe pracują w inny sposób...
Jest to zdecydowanie najsłabszy Porter jaki piłem. Po każdym kolejnym nie miałem ochoty na następny. Mógłbym zaryzykować stwierdzenie że: Krajanowy Porter jest jednym z najgorszych ciemniaków jakie miałem okazję spróbować. Duży zawód, spodziewałem sięczegoś więcej od Portera wyprodukowanego w Krajanie (browaru który produkuje jakze pyszne: Irlandzkie Mocne)

Moja ocena: [2.6]

[ART]

przy takiej różnicy zdań zaryzykowałbym stwierdzenie ze trafiłeśi w niezbyt przyjazną podniebieniu partię...

[lzkamil]

Za parę minut zamierzam trafić tym porterem w podniebienie i zobaczymy...

[lzkamil]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnobrązowy, pośredni miśdzy porterowym i koźlakowym [4.5]
Piana: Niezbyt duża, dosyć szybko zniknęła, nawet po nalaniu z góry [2.5]
Zapach: Jak na portera średnio intensywny, owocowy, słodowy, podpalany [4]
Smak: Chyba bardziej porter niż koźlak, mimo 18%. Treściwy, słodowo-owocowo-goryczkowy. Kawowy posmak, który na początku (prosto z lodówki) pojawia się po sekundzie, a pod koniec picia dopiero parę sekund po łyknięciu. Będę musiał skonfrontować z Łódzkim bo bym nie wiedział to nie wiem czy bym zgadł że ma 18 a nie 22! [5]
Wysycenie: Niezbyt duże ale w porterze to nie przeszkadza [4]
Opakowanie: Chyba bardziej mi pasuje stylistyka pozostałych piw z Nakła [3.5]
Uwagi: Po opisie przedpijcy otworzyłem z pewną taką nieśmiałością, ale widać trafił na trefną partię. Mojemu nie miałem nic do zarzucenia.

Moja ocena: [4.25]

[Twilight_Alehouse]

Ja sądzę, że Cocobango trafił nawet nie tyle w nieprzyjazną partię, co wręcz w butelkę - wydaje mi się, że krajańskie portery, którymi ostatnio jest zasypana Łódź, nie pochodzą raczej ze zbyt wielu partii, a kilka ostatnio wypiłem.
No i powtórzę tutaj potulat, który już kiedyś zgłaszałem bodaj przy Koźlaku z Juranda. Jeśli ocena pitego własnie piwa rażąco odbiega od innych zamieszczonych w serwisie, to warto się wstrzymać od jej publikowania i przetestować następną buteleczkę, bo jest znaczne prawdopodobieństwo, że to właśnie chodzi o felerną buteleczkę.

[Cocobango]

(...)No i powtórzę tutaj potulat, który już kiedyś zgłaszałem bodaj przy Koźlaku z Juranda. Jeśli ocena pitego własnie piwa rażąco odbiega od innych zamieszczonych w serwisie, to warto się wstrzymać od jej publikowania i przetestować następną buteleczkę, bo jest znaczne prawdopodobieństwo, że to właśnie chodzi o felerną buteleczkę.

Myślę że nie powinno się takich ocen unieważniać, bo jeżeli oceny będą się rozbiegać to też nam coś mówi o trzymaniu jakości przez browar.

Co do mojej feralnej partii/butelki, to może ono i nie było paskudne czy syfiaste, ale kiedy się je piło kubki smakowe mówiły " po co, to pijesz? Bo przecież nie dla smaku" - brakowało bodźca który by mnie determinował do systematycznego osuszania szkła z Porterka
Hym... może przy tak wielu pozytywnych ocenach spróbujue po nie sięgnąć jeszce raz.

[Twilight_Alehouse]

Myślę że nie powinno się takich ocen unieważniać, bo jeżeli oceny będą się rozbiegać to też nam coś mówi o trzymaniu jakości przez browar.

No bez przesady, gdzie ja napisałem u unieważnianiu? Chodzi mi o to, że recenzujący nie powinien ich zamieszczać, tylko na wszelki wypadek po jakimś czasie ponowić próbę. No ale to moje subiektywne zdanie, respektuję oczywiście inny punkt widzenia. Muszę jednak przyznać, ze według mnie Krajan poniżej pewnego poziomu nie schodzi i dla mnie jest to poziom względnie wysoki.

[Cocobango]

Też tak sądziłem i dla tego to mnie tak rozczarowało.