Pancerniku, nie żebym się czepiał Ale jak dajesz radę ocenić po 3 piwa dziennie?? Obserwuję ostatnio nieco baczniej browar.biz i widzę, że oceniasz sporo piw, czasem po 2-3 dziennie. Masz jakieś stalowe kubki smakowe czy co?? Bo ja to już po 2 mam problemy z pełnym łapaniem smaku.
Krajan, Porter
Collapse
X
-
Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
-
-
obserwuję najazd tego piwa na warszawę. ostatnio gdzie nie pójdę, w sklepie szczerzy się zero-trzy krajańskiego porterka. i dobrze. bardziej dziwi mnie to: wszędzie za te buteleczki życzą sobie trójaka, chyba dość sporo jednak, ale wiadomo - porter, pozycjonowanie itp., tylko że u mnie pod blokiem, w najdroższym sklepie jaki znam, czyli w mini-europie, ten bączek stoi 2,60. wot zagwozdka! a wracając do tematu, smaczne jest to piwo. chłody sprzyjają konsumpcji ciemnych piw.
ps. jednak komes lepszy.veni, emi, bibi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedziPancerniku, nie żebym się czepiał Ale jak dajesz radę ocenić po 3 piwa dziennie?? Obserwuję ostatnio nieco baczniej browar.biz i widzę, że oceniasz sporo piw, czasem po 2-3 dziennie. Masz jakieś stalowe kubki smakowe czy co?? Bo ja to już po 2 mam problemy z pełnym łapaniem smaku.
Nigdzie nie twierdziłem, że oceniam po 4 piwa dziennie.
Oczywiście, zdarza się, że wypiję 4 piwa , ale wtedy ocena jest utrudniona (można temu zaradzić, pozostaje nażeranie się i picie wody - jak zwierzęta - w tzw. międzyczasie, co o perwersję zatrąca).
Po prostu sobie skrzętnie w okolicznościach konsumpcyjnych notuję, a w tzw. wolnej (nie mylić z szybką ) chwili wklepuję w laptoka...
Przez to notowanie moja pierwsza (i ciągle aktualna) żona patrzy na mnie jakoś tak... hm... dziwnie... (tzn. jeszcze dziwniej, niż zazwyczaj).
Poza tym - jak już kiedyś pisałem - twardym trzeba być, nie miętkim .
Comment
-
-
Ja też swego czasu spisywałem wrażenia na karteczkach, ale jakoś nie mam talentu do prowadzenia kartotek i całość gdzieś ginęła bezpowrotnie, dlatego zarzuciłem tą metodę. Proponuję zakończyć wątek poboczny żeby się nam nie oberwałoBirofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedziJa też swego czasu spisywałem wrażenia na karteczkach, ale jakoś nie mam talentu do prowadzenia kartotek i całość gdzieś ginęła bezpowrotnie, dlatego zarzuciłem tą metodę. Proponuję zakończyć wątek poboczny żeby się nam nie oberwało
Oczywiście - Porterem z Krajana
PS. Na ginące karteczki mam patent - używam formatu A4 (poważnie!).
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: czarny; praktycznie nieprzenikliwy pod światło [5]
Piana: gęsta, ciemna; redukuje się do sporawego dywanika który dość długo gościł w moim kuflu [4]
Zapach: słodki; czuć paloność i lekką nutę alkoholu [4.5]
Smak: wyraźna goryczka + nuty palone; chwilę po przełknięciu pojawia się kwaskowy średnio przyjemny posmak [4]
Wysycenie: dobrane idealnie; nie mam do czego się przyczepić [5]
Opakowanie: przyzwoicie wykonana etykieta i krawatka w ładnie dobranej kolorystyce; szkoda że zastosowano goły kapsel [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.3]
Comment
-
-
Piana: beżowa, obfita, drobnopęcherzykowa.
Kolor: ciemnobrązowy, pod światło rubinowy.
Wysycenie: średnie w kierunku wysokiego.
Zapach: palony, lekko spirytusowy.
Smak: po pierwsze uderza spalenizna, za nią idzie karmel pomieszany z etanolem. Mieszanka jest tak wybuchowa i intensywna, że w pierwszej chwili myślałem, ze wyczuwam aceton. W miarę picia wyczuwałem jakieś nuty drewniane.
Opakowanie muszę powiedzieć, że całkiem ładne. Niby ta korona, ni przypiął ni przyłatał, żadnego uzasadnienia nie ma, ale jednak ładnie wygląda. Przykry jest barwnik w składzie, skoro to wszystko można uzyskać za pomocą odpowiednich słodów.
0,33l było akurat, 0,5l chyba bym nie zmęczył.
Comment
-
-
Po dwóch lagerach i jednym pseudo-stoutcie, wchodzę w tego portera !!!
Piję go pierwszy raz, ale jest smaczny. Jakiś taki inny od wszystkich pozostałych. Popatrzyłem na skład i zdębiałem ....E300 przeciwutleniacz + E150c barwnik.......a gdzie piwo ???!!!??? Ta informacja to niewypał i lekka kompromitacja dla browaru, piwo powinno być opisane.
W smaku goryczkowate i palone, wysycenie.....no cóż, piana opada bardzo szybko, poza tym jak dla portera poprawne, kolor ciemna wiśnia, opakowanie OK......wszystko jest cacy, proste i niepretensjonalne, ale ten opis piwa to szok
Musze powiedzieć, że Porter Żywiec troszkę lepiej mi smakował, jakiś taki treściwszy był, Krajan taki Dry jest. Ogólnie piwo oceniam dobrze, na 75%.
pozd
Comment
-
-
Krajan Porter
No właśnie, tak mi zachwalano Krajana (jako browar), miałem do tej pory możliwość zdegustować tylko Portera. Powiem krótko: są lepsze (Komes-Fortuna, BOSS), a Krajana stawiam na równi z Ciechanem. Dla wyjaśnienia dodam, że porter z Żywca (no, z Zamkowego z Cieszyna) jest dla mnie zbyt ostry, za bardzo wytrawny. Może w stylu jest wzorcem, ale nie w moim indywidualnym stylu...Gdański Browar WaRy
Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ładny kolorek, ciemna wisnia pod swiatło acz widziałem bardziej nasycone (porter EB, jakies 12 lat temu) [4]
Piana: W zasadzie to opadła za szybko.. Widziałem na innych fotach że pianka potrafi być całkiem gruba, mi to się nie trafiło. [3]
Zapach: Ładny.. lekki nuty dymne, nieco karmelowe może. Jak na piwo takiej mocy nie czuć alkoholu (na co trafiłem przy ostatniej edycji portera żywieckiego z kija w Żaczku). Po prostu podoba mi się. [4.5]
Smak: jak na portera leciutkie, choć mocą a i owszem potrafi ogarnąć I tu również istotny jest palony posmak. Minimalna owocowa nuta, ale raczej ciężka i przytłumiona. Jak w ciężkim soku z ciemnych owoców, stojącym na oknie przez lato. Najlepszą rekomendacją jest to że Żona powiedziała "zabierz to ode mnie" z błyskiem w oku (nie cierpi piwa) [4]
Wysycenie: Związane z pianą. Jakoś w tej partii nie wyszło. Choć całkiem miło skubie w jęzor [3.5]
Opakowanie: Butelka jak butelka, Euro. Lubię tradycyjne wzory więc mi się podoba (nie jakieś tam graffiti-góry z renderowanym góralem). Kontra tylko jakaś taka mikra.. Może większa pozwoliła by na pełen skład piwa a tak to dowiadujemy się że pijemy roztwór wit C (E 300) w karmelu (E150c). Trochę brakuje piwa :P [4]
Uwagi: Widziałem że dawno nikt nie oceniał więc dodałem coś nie coś od siebie. Piwo fajne. Ocena dokonana w kategorii porterów. Chcesz odnieść do "jasnego pełnego" - dodaj 0,5 do każdej kategorii.Ciekawostka - moje piwo miało ręcznie wpisany numer partii i date przydatności wbitą datownikiem ręcznym. czyżby manufakturka?PS cholernie drogo kupione
Moja ocena: [4.05]
Comment
-
-
Data przydatności do spożycia- 14.04.2008r, to pierwszy mój Krajan Porter- bardzo się zawiodłem- bardzo dużo gazu i zupełny brak piany. Barwa wiśniowa, alkohol zrównoważony, daleko mu do Cieszyńskiego Żywca(a ten nie jest potęgą wśród porterów).GAWEŁ
Comment
-
-
Jak na portera baltyckiego, a do takich chyba trzeba go zaliczyc to jest bardzo wodnisty.
Piana nietrwala, sporo gazu, raczej kwasnawy niz przypalany czy mocno chmielowy.
Bardziej przypomina portery wyspiarskie gdyby tylko nie ta moc. Pijalny ale bez reweli.Celia, cerevisia et conventus.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sven Wyświetlenie odpowiedziJak na portera baltyckiego, a do takich chyba trzeba go zaliczyc (...)
wg mnie nie jest to porter bałtyckiGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
Comment