Dwa miesiące leżał w lodówce nim zdecydowałem się otworzyć buteleczkę (nie, nie - to wcale nie była ostatnia butelka piwa w mojej lodówce ).
Kolor - syrop wiśniowy mocno rozcieńczony wodą.
Zapach - syrop wiśniowy mocno rozcieńczony wodą.
Smak - syrop wiśniowy mocno rozcieńczony wodą, niestety gazowaną (do soku wiśniowego wolę niegazowaną).
Wszystko ok, tylko dlaczego w nazwie ten soczek ma słowo "beer"?
Kolor - syrop wiśniowy mocno rozcieńczony wodą.
Zapach - syrop wiśniowy mocno rozcieńczony wodą.
Smak - syrop wiśniowy mocno rozcieńczony wodą, niestety gazowaną (do soku wiśniowego wolę niegazowaną).
Wszystko ok, tylko dlaczego w nazwie ten soczek ma słowo "beer"?
Comment