C.K. Browar, Weizen / Pszeniczne Jasne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9793

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Bladomiodowy, mętny. Trochę za blady... [3.5]
    Piana: Drobna i gęsta, dość szybko opada, zostaje ładny ślad na szkle. [3.5]
    Zapach: Głównie drożdże, dalej banany i słód w dalszym tle. [3.5]
    Smak: Goryczka dominuje, to nawet ciekawe. W tle drożdże i goździki, bardzo słabe banany. [3.5]
    Wysycenie: Niezbyt wysokie, jak na pszenicę, choć piwo minimalnie przez cały czas bąbelkuje. [3]
    Opakowanie: Hm... tu mam problem. Dostałem je nalane "na wynos" do PET-a po mineralce. Przynajmniej niebanalnie... . [3.5]
    Uwagi: Jak na pszenicę to zbyt goryczkowe. Tyle, że ja lubię chmielowość i goryczkę.
    Może to piwo nawet jest lepsze, niż moje wrażenia, ale jechało przez pół Polski w PET-cie w otoczeniu używanych ciuchów... Budvar, dzięki .
    I to był mój post nr 300 .

    Moja ocena: [3.475]

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19269

      #17
      Kurcze, chyba po giełdzie tam zawitam, bo ilekroć piłem to ja tam bananów ani goździka nie czułem. Może im akurat ta warka wyszła lepiej niż inne.
      Last edited by e-prezes; 2008-02-15, 21:40.

      Comment

      • Pancernik
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.09
        • 9793

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
        Kurcze, chyba po giełdzie tam zawitam, bo ilekroć piłem to ja tam bananów ani goździka nie czułem. Może im akurat ta warka wyszła lepiej niż inne.
        ...albo sekret tkwi w wytrzęsionym PET-cie, owiniętym w skarpety...
        Aha, jeszcze jedno. Najbliższa cytryna była jakieś 4 metry w linii prostej, w lodówkowym areszcie .

        Comment

        • toto
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2006.12
          • 949

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: jasny żółty mętny, całkiem nieprzejrzysty [4]
          Piana: spora, dość gruboziarnista, w miarę trwała, silnie oblepia szkło [4]
          Zapach: landrynkowy + zapach dodawanej do piwa cytryny [1]
          Smak: wodnisty, sztuczny, cytrynowy, przy dużej ilości dobrej woli można dopatrzyć się goryczki; brak jakichkolwiek nut typowych dla piw pszenicznych [1]
          Wysycenie: brak bąbelków, w ustach nic nie czuć, za to silnie siada na żołądku [1]
          Opakowanie: nalewak CK Browar, 1 podstawka browarowa do całej konsumpcji (oszczędzają?), najzwyklejsza szklanka z logo Tyskie, nie pasująca do piwa pszenicznego, ale jakie piwo, tak podane [1]
          Uwagi: Cena 7,40 zł; piwo podawane ze sporą ilością cytryny; właściwie niepijalne, nie dałem rady skończyć

          Moja ocena: [1.45]

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: bez zarzutu, dojrzałej pszenicy, piwo mętne [5]
            Piana: pianan zdecydowanie jest najgorszym elementem w piwie, z początku gęsta i podobnie jak przy jasnym szybko opadła, tym razem nawet nie została obręcz dookoła szklanki [2.5]
            Zapach: dość intensywny, przyjemny, owocowo-chmielowy [5]
            Smak: kolejna miła niespodzianka, bez zarzutu, pełne, treściwe, dobrze zarysowany bananowy posmak z leciutką goryczką [5]
            Wysycenie: bez zarzutu [5]
            Opakowanie: szklanka tyska, nie tego się spodziewałem po browarze restauracyjnym [3]
            Uwagi: z powyższych opisów widzę, że trafiłem na wyjątkowo dobrą partię, dla mnie smak jest najważniejszy, a to piwo całkowicie mnie zadowoliło

            Moja ocena: [4.65]
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19269

              #21
              Aż muszę spróbować ponownie, bo pszenica zawsze była kulawą stroną tego browaru.

              Comment

              • barteczekr
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2007.11
                • 31

                #22
                Piana coś cieniutka, bardzo klarowne dla mnie jak na pszeniczniaka, wyczuwalne akcenty bananowo-goździkowe. Generalnie nawet mi smakowało. Szkoda tylko, że raz podano mi je w szklance Tyskiego a za drugim razem Dębowego Mocnego.

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #23
                  jak bedę mieć okazję, a pewnie kiedyś taka bedzie, to teraz z góry będę prosić o niedodawanie cytryny do piwa, no chyba, że ta cytryna dodawana jest sezonowo
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                    Zapach: dość intensywny, przyjemny, owocowo-chmielowy [5]

                    Beciku, nie chciałabym się czepiać, ale to nie jest zapach piwa pszenicznego, więc czemu dostało ocenę 5? Piwo powinno mieć zapach goździków lub bananów, najlepiej jednego i drugiego, a zapachu chmielowego nie powinno być w ogóle.
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • becik
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍼🍼
                      • 2002.07
                      • 14999

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                      Beciku, nie chciałabym się czepiać, ale to nie jest zapach piwa pszenicznego, więc czemu dostało ocenę 5? Piwo powinno mieć zapach goździków lub bananów, najlepiej jednego i drugiego, a zapachu chmielowego nie powinno być w ogóle.
                      Zapach był jaki był i moim zdaniem głównie spowodowany plasterkiem cytryny w piwie. Pszeniczne w CK było moim trzecim w kolejce, w tej całej duchocie to co wyczułem tak opisałem, a poszczególne elementy oceniam pod kątem swojego upodobania - nie kieruję się klasyczną oceną dopasowaną do cech danego gatunku. Wiem, że banany w pszenicy to klasyk i podstawa ale nie bedę pisać, że je czułem skoro ich nie czułem Moze banan w połączeniu z cytryną skojarzył mi się z chmielowym aromatem. Ocenam jak potrafię, a wiem, że orłem w tym nie jestem
                      Mam nadzieję, że wyjasniłem Ci małe co nieco
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • iggy_j
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2009.06
                        • 25

                        #26
                        Bywam od czasu do czasu w CK Browarze - tak przez sentyment - i zawsze zamawiam weizena - tak z przyzwyczajenia. I zdarzyło mi się wypić piwo bardzo dobre, jak i całkiem przeciętne, jak i wręcz fatalne (to ostatnie w czerwcu ubiegłego roku). Generalnie mam wrażenie, że drzewiej bywało lepiej, niż jest teraz. Ciekawe skąd to się bierze?

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19269

                          #27
                          W czerwcu i w maju pamiętam, że było fatalne. P. Krystyna przywiozła do Żywca, ale pić tego nie było rady. Jak dla mnie to kwestia drożdży. Dawniej to zwykłe lagerowe tylko receptura ze słodem pszenicznym. Ja nie pamiętam, by weizen kiedykolwiek smakował inaczej, poza ostatnim razem. Zatem mniemam, że się tym razem przyłożyli do receptury.

                          Comment

                          • YouPeter
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.05
                            • 2379

                            #28
                            Dalej wrzucają cytrynę do szklanki?
                            Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19269

                              #29
                              Ja poprosiłem bez. Jak zwiedzałem browar w kwietniu dwa lata temu to z cycka też dawali bez cytrynki

                              Comment

                              • TomX
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2004.09
                                • 1035

                                #30
                                Dziś trafiłem na partię co najmniej wypijalną - zapach co prawda odrzucał (jakiś stęchło-chemiczno-cukierkowy smrodek), ale w smaku całkiem dobre, orzeźwiające, z lekkim goździkiem i kwiatowością, trochę kwaskowe. Minus za wysycenie - paskudnie małe, a piwo całkiem treściwe, więc boleśnie brakowało tego gazu (nalewane przy mnie, więc nie odstane), z tego powodu piana też marna. Ponadto trafiłem na bardzo drożdżową szklanicę - kolor wody z glinianki, a na dnie warstewka osadu Plus za nalanie sporo powyżej kreski. Wielki minus za szkło z Tyskiego. Uzbierało by się na 3+

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X