Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rotmistrz
Łódzkie, Cork
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: herbaciany (z trzeciego parzenia), bladziutki i przezroczysty - stanowczo za jasny [3]
Piana: w barwie ecru, do końca drobna, choć niestety znika [3.5]
Zapach: chlebowy, wyraźny, choć nieco mdławy [3.5]
Smak: stout ? hmmmm... smak początkowo wyraźnie chlebowy, stopniowo przechodzący w kierunku palonej goryczki, lekko kwaskowy [3.5]
Wysycenie: nie zaa duże czyli takie, jak należy [4]
Opakowanie: stylizowane na irlandzkie (po co ?!), choć estetyczne, to jednak bez pomysłu i nieco bezbarwne [3]
Uwagi: kupione u JOLI na Koszykowej
Moja ocena: [3.475]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ladny ,brązowy [4]
Piana: mało piany ale dlugo sie utrzymuje [3]
Zapach: prawie niewyczuwalny [1.5]
Smak: narobilem sobie duzych nadzie tym piwem jednak okazalo sie strasznie wodniste i cieniutkie ale ogolnie nie jest takie zle [3]
Wysycenie: taie sobie ale nei lubie mocno gazowanych piw [4]
Opakowanie: ohydne kiepska etykieta i niedorzeczny napis irish stout [1.5]
Uwagi:
Moja ocena: [2.5]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: kolor ładny, czerwonawy bursztyn, klarowny i może się podobać [4]
Piana: piana na początku obfita ale dość szybko opada a co najgorsze, podczas opadania zamienia cie w jakieś gruboziarniste bomble [3.5]
Zapach: bardzo przyjemny, owocowo-piwny, podczas nalewania wydzielał się tak intensywnie, że aż chcialo sie pic [5]
Smak: i tu juz tak średniopiwo niczym się nie wyróżnia:/a na pewno nie jest irlandzkie, ani go nie imituje, ogólnie w smaku przyzwoite, na początku lekko słodkawe, poźniej czuć lekką goryczkę [3.5]
Wysycenie: może byćewentualnie mogło by być trochę większe [4]
Opakowanie: chyba jest to najładniejsze opakowanie podróbek irlandzkich piw Polsce bardzo mi sie podobaminus za brak za brak firmowego kapsla:/ [4.5]
Uwagi: na pewno nie jest to irlandzkie piwo, i większość ocen oprócz smaku wystawiłem pomijając napis na etykiecie o irlandzkim piwie ogólnie te piwo polecam osobom które lubią mocne polskie piwa bo tak te piwo smakuje i pod tym kątem oceniania jest całkiem niezłe
Moja ocena: [4.125]zetko
Comment
-
-
Drugie podejście do tego piwa, po prawie 3 latach. I znów nie będę się rozpisywał, bo moim zdaniem nie warto. Dodam tylko, że piana jest jak w Coca Coli - silnie buzuje przez 15 sekund i znika bez śladu.browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnego bursztynu, klarowny [3.5]
Piana: wysoka drobnopęcherzykowa, szybko siadła pozostawiając dziurawy kożuszek, brak sadu na szkle [2]
Zapach: intnsywny palonego słodu, wyraźny z nutą owocową [3.5]
Smak: goryczka doskonale komponuje się ze smakiem kawowo-owocowym, doskonale do gaszenia pragnienia w gorącym pomieszczeniu [4]
Wysycenie: na początku intensywne, później praktycznie ustało, sporadycznie odrywały się bąbelki gazu [2]
Opakowanie: informacje o piwie poprawne, etykieta za ciemna [3]
Uwagi:
Moja ocena: [3.45]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny bursztyn. Bardzo ładny [4.5]
Piana: Słabo. Szybko opadła, zostawiając małe plamki na powierzchni. [2]
Zapach: Przyjemny, choć bardzo słaby i to jego duży minus. Delikatny palony słód plus nutki owocowe [3.5]
Smak: Najpierw słód, potem goryczka dość wyraźna, ale ogólnie jakieś takie bez jaj to piwo. Za mało w nim wszystkiego oprócz tej goryczki [3.5]
Wysycenie: Po 5 minutach od nalania przestały w zasadzie pracować bąbelki. Znów nijak [3]
Opakowanie: Całkiem ładne, wszystkie informacje są (nawet za dużo bo Irish Stout to spore nadużycie ). Razi też goły złoty kapsel [4]
Uwagi: Ciężko sobie wyrobić o tym piwie opinię. Najbardziej pasuje do niego epitet "nijakie". Nijaka piana, nijaki zapach (bo słabiuśki, choć ładny), nijaki smak, nijaki gaz. Opakowanie ładne ale nie butelkę przecież się spożywa. Do spróbowania i nic poza tym
Moja ocena: [3.4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Rubinowoczerwony, mnie się podoba. Najmocniejsza strona napoju. [4.5]
Piana: Kremowobiała, drobna, delikatna, opada powoli, ale jednak za szybko ;-) [4]
Zapach: Zapach słodowy, łagodny. [4]
Smak: Lekka goryczka wychyla się zza słodu, smak trochę mdławy, słaby... , choć pije się przyjemnie. STOUT??? [3.5]
Wysycenie: Przyzwoicie nasycone, piwo cały czas uwalnia bąbelki. [4.5]
Opakowanie: Goły "złoty" kapsel. Etykiety nieco prostackie, chociaż ujdą w tłoku... [3.5]
Uwagi: To NA PEWNO nie jest złe piwo, ale to NA PEWNO nie jest Stout.
Nazwanie Cork'a Stout'em mnie się kojarzy ze zbitką wyrazów "Trabant limuzyna"...:-D
Moja ocena: [3.825]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Rudobrązowo-rubinowy, bardzo, bardzo ciemny bursztyn. Ogólnie to wygląda ładnie. [4]
Piana: Na poczatku bardzo przyzwoita, o szarawym odcieniu. Niestety opada szybko, i pozostaje po niej kilka strzępków i cienka obrączka przy szkle. [3.5]
Zapach: Wyraźny, apetyczny. Przypalanosłodowy i karmelowy. Na drugim planie odrobina chmielu [4]
Smak: Naprawde przyjemny, czuć wyraźną chmielową goryczkę, przypalany słod, lekką karmelowość, posmaczek chlebowy i bardzo delikatne wytrawno-owocowe tło. Smakowita kombinacja. [4]
Wysycenie: Dość intensywne, bardzo dobrze uzupełnia smak. Pod koniec jest juz mniejsze ale nie razi to tak bardzo. [4]
Opakowanie: Brązowa butelka, "normalna" a nie taka jak inne z łódzkiego browaru (które mi kojarzą się z opakowaniami po rozpuszczalniku). Etykieta jest przyzwoita, choć raczej uboga, w czarno-biało-zielonej tonacji. Ja lubię prostotę w piwnych opakowaniach, goły kapsel to dla mnie żadna ujma. To piwo estetyką opakowania i prezencją na połce sklepowej góruje nad innymi produktami Łódzkich Browarów jak Mount Everest nad Łysą Górą. Z drugiej strony, w porównaniu do innych browarów, ma wygląd pośledni. [3]
Uwagi: Jest to bardzo przyzwoite piwko, które pijam z przyjemnością. Napis "Irish Stout" jest oczywiście bzdurny, nie znam się na stoutach, ale i tak mi nikt nie wmówi, że to piwo jest stoutem, postanowiłem więc ów napis zignorować. Moja ocena jest wyrazem tego czy piwo mi smakuje, a nie czy idealnie wpasowuje się w zadeklarowany na opakowaniu styl. Cork jest według mnie jednym z lepszych i wartych uwagi produktów Browarów Łódzkich.
Moja ocena: [3.9]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny bursztyn [4]
Piana: Jest, ale szybko opadła [3.5]
Zapach: Palony słód. Przyjemny [3.5]
Smak: Jak na stouta trochę cienki. Poza tym lekka goryczka [4]
Wysycenie: Jakoś przez cały czas coś tam buzuje [3.5]
Opakowanie: Butelka 0.5l. Normalka [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.725]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor jest ładny, herbaciany. Pasował by do Alta czy Koźlaka, ale nie Stouta. Irlandczycy takie piwa określają jako Red. [2.5]
Piana: Średnio duża, dużo grubych bąbli. Kolor lekko kawowy. Szybko redukuje się do resztek.
Słaba piana. [2.5]
Zapach: Zapach przyjemny, ale mało intensywny. Czuć ciemne słody, a w miarę picia pojawia się leciutka karmelowość. Typowy zapach ciemnego piwa, nie Stouta. [3]
Smak: Ciemne słody dominują. Paloność bardzo delikatna. Czuć także lekką chmielowość i słabiutką goryczkę. Słodkość niewielka plus szczypta karmelu. Mimo ekstraktu 13,6 piwo raczej niezbyt treściwe. Alkoholu się nie wyczuwa. Smak jest niezły, ale Stoutem to nie jest. Na szczęście niektóre cechy (mała słodycz, jakby wodnistość) podchodzą pod deklarowany na etykiecie styl. [3]
Wysycenie: Niskie i troszkę jakby go brakowało. Ten parametr jak najbardziej przypomina Stouta, może bąbelki tylko troszkę za grube. [4]
Opakowanie: Opakowanie słabe. Grafika przeciętna, kojarząca się z tanią marketówką. Logo browarów zamiast być ozdobą, szpeci całość. Wyjątkowo nieładna logo obecnie posiadają. Następnym minusem jest goły kapsel. Najbardziej kłuje jednak w oczy „podnazwa” Irish Stout. Nie lubię takiego wprowadzania w błąd. Jedyne co mi się podoba w tym opakowaniu to kolorystyka i to, że ekstrakt jest podany, no i pojemność, pierwszy raz miałem Corka 0,5l a nie 0,33l. [2]
Uwagi: Piwo jest całkiem dobre, ale Stoutem nie jest w żadnym razie. Na szczęście niektórymi cechami zbliża się do deklarowanego stylu. Takie wprowadzanie ludzi w błąd powinno być zabronione. Piwo jednak polecam, bo jest niezłe. Cork to zwykłe ciemne, mało słodkie piwo, i tyle. W ocenie smaku, zapachu, koloru odjąłem punkty, bo kupując oczekuje się tego co pisze na opakowaniu. W sumie to samo piwo (domysł) można kupić bez tych bzdur na etykiecie (Junak Ciemne).
Moja ocena: [2.925]To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ładny, ciemny odcień brązu (bardzo ciemny bursztyn), myślałem, że będzie trochę ciemniejszy. [4]
Piana: Całkiem okazała, kremowo - brązowa, opada w miarę wolno i zostawia dużo śladów i sporą otoczkę. [4]
Zapach: Lekko palony, średniointensywny, ciut karmelowy, bardzo przyjemny, [4]
Smak: W miarę zdecydowany smak, z odczuwalną goryczką, są palone akcenty, nie jest słodkie jak na Stouta przystało. Czuś słód i lekki karmel. Bardzo udane piwo jak na krajowego Stouta. [4.5]
Wysycenie: Na wysokim poziomie, momentami ciut za duże. [4]
Opakowanie: Elegancka butelka z kontrą i krawatką. Podano ekstrakt, ale nie ma składu. [4.5]
Uwagi: Zakupione w sklepie firmowym Browarów Łódzkich przy ulicy Orlej w Łodzi.
Moja ocena: [4.225]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemny brąz [4.5]
Piana: wysoka i ciemna ale bardzo dziurawa [4]
Zapach: delikatny; całkiem przyjemny; gdzieś w tle palone nuty [4]
Smak: delikatnie kwaskowate; w tle wyraźna goryczka + palone nuty [4.5]
Wysycenie: dobre; gazy wystarczająco [4]
Opakowanie: ładna etykieta rzuca się w oczy - jednym słowem zdaje swój egzamin; szkoda że butelka zamknięta "gołym" kapslem [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.25]
Comment
-
-
Wg. mnie jest to to samo piwo, co Junak Ciemne robione dla Carrefour'a.
Mocno chmielony ciemniak, który nie ma nic wspólnego ze Stoutem. Jednak wbrew pozorom (i cenie - 2.40 za 0.5l) jest to bardzo smaczne i złożone piwo. Wspomniana goryczka chmielowa miesza się z treścią i bardzo przyjemnym kawowo-czekoladowo-palonym smakiem słodowym. Przydało by się jednak trochę więcej równowagi smakowej.
Należy tez zwrócić uwagę na samą oprawę piwka - jest to zdecydowanie najlepiej opakowany produkt BŁ. Gdyby tylko nie ten napis "Stout"...Piwa i pacierza nie odmawiam
Comment
-
-
Znów dzięki Marcinowi mogłem skosztować coś ekstra wyleżanego. Tym razem Cork z datą z 1 kwartału 2007 roku. Istotnie stout to to nie jest i nawet po tak długim leżakowaniu nim się nie stał
Nie pamiętam jak słodkie było to piwo normalnie, ale teraz słodycz jest łagodna, ze średnią goryczką i karmelowym finiszem. Lekka winna nuta oraz goryczka charmonizowała słodycz piwa. Przyjemne, gładkie z półcentymetrową wartstewką kremowej piany. Przypominał Magnusa, tylko że w tym ostatnim wyraźniej czuć ciemne słody kosztem karmelowych.
Dzięki Marcin!
Comment
-
Comment