Tyskie, Gronie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gubik
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2010.06
    • 111

    Mają taka strategię a nie inną...Jednym z ich celów jest utrzymanie pierwszego miejsca w rynku...Do tego wykorzystują różne techniki, jednym z nich może być konkurencja cenowa. A żeby konkurować ceną, to tnie się koszty tam gdzie można,a rezultat jest taki a nie inny. Nie wiem jak jest dokładnie w Tychach, ale pod pojęciem cięcia kosztów mam na myśli np. stosowanie tańszego słodu, zamienianie słodu surowcem niesłodowanym (kukurydza, jęczmień), krótszy czas gotowania brzeczki (mniejsze straty energii), skrócony czas leżakowania i wiele innych. I to nie chodzi o to, że im się nie chce próbować. Oni próbują robić wszystko,aby w dalszym ciągu utrzymać pierwszą pozycję na rynku, bo ich klienci to w większości ludzie, którzy o piwie nie mają zbyt dużego pojęcia. I dzięki właśnie tym osobom są w stanie realizować swoje cele.

    Comment

    • gubik
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2010.06
      • 111

      No ale temat dotyczy piwa Tyskie Gronie i tego się trzymajmy

      Comment

      • lisiewski
        Porucznik Browarny Tester
        • 2009.12
        • 459

        Od siebie dodam tylko, że wypada zakończyć tę dyskusję, ponieważ tytuł wątku wygląda strasznie obciachowo na głównej stronie browar.bizu.

        Comment

        • Feti
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2010.10
          • 801

          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Jasnosłomkowy [3]
          Piana: Na początku grubooczkowa, mydlana, opada szybko, jest niby do końca, ale to raczej zasługa strasznie dużego nasycenia CO2. [1.5]
          Zapach: bardzo słaby, tak nikły, ze ciężko go określić, troszkę chmielu czuć. [1.5]
          Smak: Duży plus za brak tego mdłego posmaku obecnego w większości koncernówek, który według mnie jest wadą dyskwalifikującą piwo, z drugiej strony dominuje kwaśnośc wody gazowanej. Nie ma DMS, diacetylu, ale smaku też nie ma. Piwo bezbarwne, troszkę czuć chmiel. [2]
          Wysycenie: Przeraźliwie wysokie. [1]
          Opakowanie: Przeciętnie estetyczne, wszystkie informacje podane. [3]
          Uwagi: Piwo absolutnie bez wyrazu, może doskonale sprawdzać się jako alkoholizowana woda gazowana,

          Moja ocena: [1.825]

          Comment

          • tollek
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2011.01
            • 5

            to piwo jest nie do wypicia, bez smaku

            Comment

            • Obywatel1978
              Porucznik Browarny Tester
              • 2007.09
              • 287

              A za PRLu to był taki rarytas, że głowa mała

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
                A za PRLu to był taki rarytas, że głowa mała
                Nie mów, że Ci za peerelu go sprzedawali? Ja miałem kłopoty

                Comment

                • Obywatel1978
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2007.09
                  • 287

                  Znam to z przekazów jak skończył się PRL miałem 11 lat Ale generalnie piwo z dobrych polskich browarów było w tamtych czasach trudno dostępne. Ale za to było to prawdziwe piwo. Jeszcze w pierwszej połowie lat 90, kiedy to poznałem smak piwa, Lech czy Żywiec to było zupełnie co innego niż jest teraz.

                  Zresztą już od najmłodszych lat miałem zadatki na piwosza. Moje przedszkole było w bezpośrednim sąsiedztwie browaru i podczas gdy wszyscy krzywili się, że śmierdzi - mi ten zapach wyjątkowo podchodził

                  Comment

                  • domeq
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2006.04
                    • 46

                    Dawno nie pilem Tyskiego. Mile sie zaskoczylem kupujac dzis puszke. Na pewno nie jest to swiezo co przywieziona partia, bo termin waznosci do czerwca. W smaku - bardzo lagodne, czuc goryczke, niewiele nutek słodowych. Nic nie wykrzywia mi podniebienia. Bardzo mi smakuje, ale przede wszystkim dlatego, ze lubie takie piwa. Ktos moglby rzec, ze wodniste.

                    Comment

                    • becik
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍼🍼
                      • 2002.07
                      • 14999

                      a jaki nr partii?
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • anteks
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2003.08
                        • 10765

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domeq
                        Dawno nie pilem Tyskiego. Mile sie zaskoczylem kupujac dzis puszke. Na pewno nie jest to swiezo co przywieziona partia, bo termin waznosci do czerwca. W smaku - bardzo lagodne, czuc goryczke, niewiele nutek słodowych. Nic nie wykrzywia mi podniebienia. Bardzo mi smakuje, ale przede wszystkim dlatego, ze lubie takie piwa. Ktos moglby rzec, ze wodniste.
                        Nie wiem czy to wina tyskiego czy Alt się zacina
                        Last edited by anteks; 2011-03-04, 21:47.
                        Mniej książków więcej piwa

                        Comment

                        • Reters
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2010.08
                          • 19

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domeq
                          Dawno nie pilem Tyskiego. Mile sie zaskoczylem kupujac dzis puszke. Na pewno nie jest to swiezo co przywieziona partia, bo termin waznosci do czerwca. W smaku - bardzo lagodne, czuc goryczke, niewiele nutek słodowych. Nic nie wykrzywia mi podniebienia. Bardzo mi smakuje, ale przede wszystkim dlatego, ze lubie takie piwa. Ktos moglby rzec, ze wodniste.
                          Kolego ja nie wiem czy akurat się nie pomyliłeś ale nie nazywaj tego "czegoś" piwem bo obrażasz tak wybitny trunek jakim jest prawdziwe piwo.

                          Comment

                          • amigo007
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2008.02
                            • 252

                            Ostatnio jak piłem z puszki, to spotkałem się ze strasznie niedobrą partią. Niestety, ale tyskie potrafi być bardzo nierówne. Kiedyś to piwko mi smakowało. Dziś, w większej części przypadków jest strasznie średnie. Czasami (rzadziej) trafi się dobra partia, kiedy piwo smakuje całkiem przyzwoicie. Jakiś czas temu miałem podobnie z żywcem w moim markecie, była dobra partia tego piwa i naprawdę bardzo mi smakowało. Smaczna partia się skończyła, przywieżli nową i tak jakby dali inne piwo. No po prostu całkiem inny smak, niedobry. Czy jest w Polsce jeszcze piwo które zawsze smakuje tak samo dobrze, czy jest to już nierealne?

                            Comment

                            • skitof
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2007.11
                              • 2481

                              Becik opisywał ostatnio Tyskie Gronie, ale warzone w Białymstoku. Podobno jest lepsze. http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=91383

                              Comment

                              • amigo007
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2008.02
                                • 252

                                To teraz oprócz patrzeć tylko na markę piwa, trzeba zwracać uwagę na to w jakim browarze dane piwo uwarzono. Zwrócę na to następnym razem uwagę. Rozumiem, że wzór jest dobry, pierwsza cyfra numeru partii oznacza browar (w tym wypadku 1 - Tychy, 2 - Poznań, 3 - Białystok). Ponoć te zaczynające się cyfrą 2 są najgorsze, czy to prawda?

                                Comment

                                Przetwarzanie...