Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
Wyświetlenie odpowiedzi
Tyskie, Gronie
Collapse
X
-
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piękny, złoty, w 100% klarowny. [5]
Piana: Ładna, drobno pęcherzykowa, niestety niezbyt trwała. [3.5]
Zapach: Czysty chmiel, mi się bardzo podoba. [4.5]
Smak: Odrobinkę za dużo CO2, ale oprócz tego, odpowiednia goryczka, mogło by być troszkę bardziej treściwe. [3.5]
Wysycenie: Zbyt duże, odbija się okropnie po prawie każdym łyku. [2.5]
Opakowanie: Niezmienne od wielu lat (no może z wyjątkiem szczegółów), wszystkie najważniejsze informacje podane, nie mogę nic zarzucić. [4]
Uwagi: Przez wielu znienawidzona koncernówka, mi jednak całkiem podchodzi, ot takie lekkie piwko.
Moja ocena: [3.9]Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBE
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mario_Lopez Wyświetlenie odpowiedziZapach: Czysty chmiel, mi się bardzo podoba. [4.5]
Jestem przekonany, że z racji młodego wieku, nie znasz prawdziwego zapachu chmielu w piwie.
Spróbuj piwa w którymś z browarów restauracyjnych, tam poznasz co znaczy zapach chmielowy.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Nieprzypadkiem byłem w sobotę w Witaszycach pod Jarocinem, a że pogoda była naprawdę piękna jak na obecną porę, wybrałem się do miejscowej knajpki na kufel czegoś chmielonego.....niestety, lane tylko Gronie, mówię trudno, czymś trzeba przełyk przepłukać po podróży i tu szok...... nie wiem czy byłem aż tak wyposzczony, czy w innym powietrzu moje kubki smakowe powykręcały się inaczej, nie mogłem uwierzyć że pani za kontuarem nalała mi Gronie....... postanowiłem dziś już u siebie powtórzyć eksperyment...... niestety, miałem wrażenie że piję zupełnie inne piwo...... o co chodzi???
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krasnal45 Wyświetlenie odpowiedzitu szok...... nie wiem czy byłem aż tak wyposzczony, czy w innym powietrzu moje kubki smakowe powykręcały się inaczej, nie mogłem uwierzyć że pani za kontuarem nalała mi Gronie....... postanowiłem dziś już u siebie powtórzyć eksperyment...... niestety, miałem wrażenie że piję zupełnie inne piwo...... o co chodzi???Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kuxxxone Wyświetlenie odpowiedziGronie to już niestety nie piwo.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasno złociste, klarowne piwko. W mojej subiektywnej ocenie jest to najbardziej piwny kolor jaki znam [4.5]
Piana: nie jest taka jakim chwali się Kampania! 250 sekund utrzymującej sie piany to mit! Pianka drobna, śnieżnobiała, ale po ok. 60 sekundach pozostają jedynie jej ślady [3.5]
Zapach: jest troszkę nijaki. Ani charakterystycznego zapachu chmielu, ani zapachu słodu... zapach nie jest przykry dla nosa, ale ciężko określić co czuć [3.5]
Smak: dobre, lekkie, pełne piwo. Zgadzam się z opinią że zostało popsute przez koncern, ale ja mam sentyment i szacunek do "Tyskacza" [4]
Wysycenie: przyjemne dla podniebienia j dla oka- poza strumieniem bąbelków z kula uciekają całe "wężyki" CO2 [4]
Opakowanie: Szału nie ma, ale medale na opakowaniu mówią nam, ze mamy do czynienia ze znaną marką nie tylko na nasz kraj [4]
Uwagi: Koncerówka-fakt
Symbol Polskiego browarnictwa- WIĘKSZY FAKT
Moja ocena: [3.8]
Comment
-
-
Ktoś zostawił ten napój u mnie w lodówce. W ramach eksperymentu zechciałem to przetestować, w związku z coraz większą ilością reklam przedstawiających koncernówki jako napoje warzone tak jak piwo. Miałem nadzieję że koncerny oprócz inwestycji w reklamę zainwestują w jakość wyrobu.
No i...
Pierwsze otwarte i wypite Tyskie - smak podły, zapach taki sobie, zero piany.
Drugie - smak nijaki, zapach nawet przyjemny, pite z butli.
Trzecie - nie miałem ochoty.
Dziś rano - głowa mnie boli jak diabli, czyli jak zwykle po dwóch koncernówkach.
O dziwo kilkanaście dni temu wypiłem z wieczorka 3 czeskie piwa robione też na masową skalę (dwa jasne Staroprameny i czerwonego Kozela - kupione w Czechach ) i zero konsekwencji zdrowotnych.
Wniosek z eksperymentu - Tyskie nie zmieniło swoich tradycyjnych metod produkcji.
Zalecenie - unikać.Do piwka zamiast papieroska - www.snus.pl
Comment
-
-
Dla mnie to zbyt mało wyraziste piwo, w ogóle pozbawione smaku, charakteru i poza efektowną butelką nie ma nic do zaoferowania.
Pomijam fakt, że jest koncerniakiem, bo to już nawet nie o to chodzi - to piwo jest nad zwyczajniej w świecie niedobre.
Taka IV liga polskiego browarnictwa.
Jak by ktoś się zastanawiał to wystarczy napełnić 2 kufle, jeden Tyskim drugi np. Dawnym i porównać. Różnica jest kosmiczna i kto docenia smak prawdziwego piwa ten ją dostrzeże od razu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedziA co? Oświeć nas.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Snus Wyświetlenie odpowiedziPierwsze otwarte i wypite Tyskie - smak podły, zapach taki sobie, zero piany.
Drugie - smak nijaki, zapach nawet przyjemny, pite z butli.
Trzecie - nie miałem ochoty.
Dziś rano - głowa mnie boli jak diabli, czyli jak zwykle po dwóch koncernówkach.
O dziwo kilkanaście dni temu wypiłem z wieczorka 3 czeskie piwa robione też na masową skalę (dwa jasne Staroprameny i czerwonego Kozela - kupione w Czechach ) i zero konsekwencji zdrowotnych.
Wniosek z eksperymentu - Tyskie nie zmieniło swoich tradycyjnych metod produkcji.
Zalecenie - unikać.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gubik Wyświetlenie odpowiedziCo do oceny mogę się zgodzić, ale nie wiem co masz na myśli pisząc, że Tyskie nie zmieniło swoich tradycyjnych metod produkcji? Masz na myśli proces technologiczny, surowce???Do piwka zamiast papieroska - www.snus.pl
Comment
-
-
Po drążę dalej temat...Nie piszesz dokładnie o co Ci chodzi, tylko rzucasz ogólnikami... Jedyne co mi przychodzi teraz do głowy to to,że mogą np. zmienić sposób fermentacji (nie w olbrzymich tankofermentatorach tylko tak jak w małych browarach - w otwartych kadziach fermentacyjnych). No ale tego napewno nie zmienią Co jeszcze miałeś na myśli?
Comment
-
-
W sprawach techonolgii jestem ignorantem, więc raczej nie podyskutujemy
Ale po hektolitrach doświadczeń (spożywanie, nie produkcja) wiem, że dobre piwo da się zrobić. A producentom Tyskiego nawet się nie chce próbować. ( i biorąc pod uwagę aspekt ekonomiczny, niestety słusznie, patrząc ze strony ich akcjonariuszy)Do piwka zamiast papieroska - www.snus.pl
Comment
-
Comment