BOSS, Black Boss Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Brunatny, z lekką "wiśnią", nieco za jasny, jakby rozwodniony. [4]
    Piana: Wysoka, burzliwa, trwała. [5]
    Zapach: Początkowo mało intensywny, z czasem się rozwinął - słodkawy, lekko przypalony, lekko owocowy. [4]
    Smak: Mało intensywany, brak w nim odpowiedniego przypalonego karmelu, co przy umiarkowanej słodyczy sprawia, że piwo jest lekko mdłe. Goryczka odpowiednia na końcu. Jednak smak zbyt mało intensywny, brak w nim drapieżności. [3.5]
    Wysycenie: Spore, utrzymywało sie do końca picia. [4.5]
    Opakowanie: Niezła, choć dość ascetyczna szata graficzna. Etykieta czytelna, łatwa do wyłowienia spośród innych piw. Lekka obniżka noty za black capsel. [4.5]
    Uwagi: Nabyte w Białymstoku na Słonimskiej. Jak na mój gust to taki porter light. Lekko się go piło , ale smak nie dopracowany, za mało treściwy.

    Moja ocena: [3.95]

    Comment

    • wedge7
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2007.01
      • 217

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: czarny, ciemne rubinowe refleksy pod światło [5]
      Piana: bardzo gęsta, długo utrzymuje się w kuflu [4.5]
      Zapach: słodkawy, owocowy i przypalany [5]
      Smak: ciężko opisać, paloność z lekką słodowością plus pod koniec silna goryczka; naprawdę dobre piwo [5]
      Wysycenie: w porządku ale gazu mogłoby być znacznie więcej [4]
      Opakowanie: poprawne ale bez fajerwerków; czarny kapsel psuje nieco efekt [4]
      Uwagi:

      Moja ocena: [4.85]

      Comment

      • Latarnik
        Premium Lamplighter
        🥛🥛🥛🥛
        • 2004.06
        • 5030

        #18
        Dziś, na próbę, zakupiłem dwie sztuki Black Bossa w zielonych butelkach. To chyba efekt tych problemów z butelkami w Polsce.
        Zobaczę wieczorem czy zielony kolor ma wpływ na jego smak.
        5450 kapsli z wypitych piw
        874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
        "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
        https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
        Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
        https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

        Comment

        • Latarnik
          Premium Lamplighter
          🥛🥛🥛🥛
          • 2004.06
          • 5030

          #19
          No i co ja mam napisać. ROZCZAROWANIE.
          W ubiegłym roku wypiłem 365 litrów Black Bossa. "To se ne vrati"
          To co teraz zrobili to jakaś popierdułka, powinni sie wstydzić.
          Zero piany, rozwodnienie, zbyt duże wysycenie i słodko gorzki smak bez wyrazu. Co to ma być porter, koźlak, ciemne piwo.
          Kurde jeszcze jedna butelka jest w lodowce.
          5450 kapsli z wypitych piw
          874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
          "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
          https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
          Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
          https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

          Comment

          • Pancernik
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.09
            • 9788

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Poważny ciemnorubinowy, pasuje do gatunku i mocy piwa. Bardzo mocna strona BOSS'a! [4]
            Piana: Konkretna, gęsta, beżowa, jednak nieco za szybko opada. [3.5]
            Zapach: Barwa i moc pozwala oczekiwać więcej "dymu". [2]
            Smak: Nuty słodowe, dla mnie znów za mało "dymny", choć po kilku łykach pojawia się palona nuta. Jak na portera oczekiwałbym więcej treści, ale pije się zdecydowanie przyjemnie. [3.5]
            Wysycenie: Trochę za słabe, ale porterowi chyba wystarczy... [3]
            Opakowanie: Kapsel "pp", jedyne, co w nim pasuje, to czerń ;-). "Krawatka" zdecydowanie niechlujna, plus za oryginalność etykiety, choć ja wolę bardziej tradycyjne formy. Brak informacji o ekstrakcie (pewnie w browarze wszyscy wiedzą, więc po co...;-)) [3.5]
            Uwagi: Cóż, biorąc pod uwagę niewesołe doniesienia z browaru, jeden z lepszych polskich porterów odejdzie pewnie w zapomnienie. Ocena raczej w kategorii "historyczne"...:-((

            Moja ocena: [2.975]

            Comment

            • alnus
              Porucznik Browarny Tester
              • 2007.07
              • 459

              #21
              Ostatnio kupiony porter zalatywał mi stęchlizną. Taka niby paloność, ale jakaś taka "amoniakalna" Po paru łykach nie czuć tego bardzo, ale gdybym nie przemógł się po pierwszym i drugim, prawdopodobnie wolałbym całość wylać. Ten sam posmak był w koźlaku. Czyżby dorwali jakiś felerny słód?
              Piwo zakupione w Inter Marche w Libiążu.

              Comment

              • alnus
                Porucznik Browarny Tester
                • 2007.07
                • 459

                #22
                Wczoraj piłem porterka z datą ważności 30.04.08. Po prostu pychota. Po stęchliźnie nie ma ani śladu, za to idealnie wyważony smak słodu i palonej goryczy. Zaraz jadę zrobić większy zapas

                Comment

                • Pancernik
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.09
                  • 9788

                  #23
                  Hm, parę (-naście) dni temu znów sięgnąłem po Black Boss'a. Zupełnie inne odczucia. Znaczy, lepsze...
                  Coś się temu porteru porobiło? Mi się porobiło? A może portery lepiej "wchodzą" w sezonie grzewczym ?
                  W każdym razie - ostatnio mocna "4".

                  Comment

                  • Kamień
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.07
                    • 361

                    #24
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Bardzo ciemny rubin. Nie jest czarny. Kolor kojarzy mi się z gęstym sokiem z czarnej pożeczki. [4]
                    Piana: Beżowa, niewysoka ale trwała. Oblepia szkło. Jakbym się odrobinę przyłożył, na pewno otrzymałbym pierścienie na ścianach szklanki. Piwo jest przykryte do samego końca. [5]
                    Zapach: Ciemny słód, wyraźne owoce - rodzynki i suszona śliwka - oraz delikatna, dymna paloność. [4.5]
                    Smak: Potężna cienosłodowość, dymna goryczka, posmak palonego ziarna, lekka czekolada oraz odrobina suszonośliwkowej owocowości i delikatnego karmelu dla kontrastu. Alkohol w smaku jest niewyczówalny ale przjemnie rozgrzewa. Nie jest to porter tak gęsty i oleisty jak np. Łódzki, ale ja osobiście cenię takie mniej ekstraktywne portery. [5]
                    Wysycenie: Umiarkowane, właściwe dla tego typu piwa. Bombelki przyjemnie łaskoczą podniebienie. [5]
                    Opakowanie: Czarna etykieta z dużymi, wyraźnymi buałymi napisami pasuje do tego gatunku piwa. Jedyne ozdobniki to stylizowane kłosy jęczmienia. Jest tak jak lubię - prosto ale elegancko. [4.5]
                    Uwagi: Bardzo miło zaskoczył mnie ten porter. Mam nadzieję, że za każdym razem będzie tak świetny jak teraz. To piwo urzekło mnie bo łączy w sobie cechy inych, wybieranych przeze mnie porterów: wyraźną owocowość Staropolskiego, rozpoznawalną nutę czekoladową Granda i znakomite zbalansowanie smaku Portera Łódzkiego.

                    Moja ocena: [4.75]

                    Comment

                    • Maidenowiec
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.07
                      • 2287

                      #25
                      Właśnie piję porterka w Witnicy, nie wiem czy jakaś nowa wersja czy inna zaraza. Zowie się to Czarny Boss Porter: ekstrakt 18,1 alkoholu 8,5%. I jest to pierwszy porter, którego piję i ma taki posmak kawy, palonego jęczmienia i czekolady. Jest po prostu wyśmienity.
                      Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                      Thou shallt not spilleth thy beer!

                      Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                      Comment

                      • zgroza
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2008.03
                        • 3605

                        #26
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: ciemnobrązowy, prawie nieprzejrzysty, prawie prawie czarny (dąb meblowy po 100 latach)
                        nutki kawowe absoltnie genialne [4.5]
                        Piana: drobnobąblowa, beżowa, lekka, szybko opada [3.5]
                        Zapach: kawa, karmel, słód, poezja b. intensywna [5]
                        Smak: nutki kawowe absoltnie genialne, całkiem ostre, częściowo od nut palonych, wyważona goryczka, umiarkowana słodowość w tle, nie za lekkie, ale też nie za ciężkie w smaku, można się też doszukać odrobiny gorzkiej czekolady [4.5]
                        Wysycenie: ok [4.5]
                        Opakowanie: Etykieta b. przyjemna, w stylowej czarno-białej kreacji, minus za brzydką kontrę i brak ekstraktu. Info w języku szwedzkim. [4]
                        Uwagi: Zakupiłem w Systembolaget w Malmö z datą przydatności do września br. Alkohol 7,0% na tej wersji.

                        Moja ocena: [4.55]
                        Last edited by zgroza; 2009-03-04, 19:53.
                        Lotna ekspozytura browaru

                        Też Was kocham.

                        Comment

                        • zgroza
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2008.03
                          • 3605

                          #27
                          jeszcze fotka
                          Attached Files
                          Lotna ekspozytura browaru

                          Też Was kocham.

                          Comment

                          • docent
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 5205

                            #28
                            Degustuję egzemplarz z datą przydatności 21.11.2007. Pod światło barwa mahoniowa, klarowna. Piana beżowa, idealnie drobna, pozostająca w postaci kołderki. Zapach urzekający: czekoladowo-kawowy. Wyczuwalne również akcenty czerwonego wina. W smaku półwytrawne, lekko wodniste, z deliaktnie wyczuwalnym alkoholem. To znowu przywołuje na myśl czerwone wino.

                            Ciekawa rzecz, tego typu "winne" nuty, które obecne są na przykład w swieżym lwowskim porterze zanikają po przeleżakowaniu, a tutaj wręcz odwrotnie, nie wyczuwałem takich rzeczy w "terminowym" porterze.

                            W porównaniu ze "swieżym" Black Bossem na pewno przeleżakowny egzemplarz jest ciekawszy, posiada większą głębię smaku i zapachu. Jednak uważam, że lepszym wyborem do konserwowania jest zwykły boss porter. Podobno jest to to samo piwo a jednak smakuje mi bardziej. Choć trzeba przyznać, że próbowałem go zaraz po upływie terminu i może w tym tkwi tajemnica "wyważenia" przeleżakowania tego portera.
                            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                            Comment

                            • skitof
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼🍼
                              • 2007.11
                              • 2484

                              #29
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Czarny niemal całkowicie i niemal brak wiśniowych refleksów. Niemal, bo minimalnie kolor wiśni pod światło prześwieca. [5]
                              Piana: Piana nie jest zbyt obfita. Już przy nalewaniu nie tworzy się zbyt duża, a i potem szybko zanika. To niestety nie jest dobra oznaka. Pozostaje jednak do końca w postaci drobnej warstwy w kolorze cappuccino. [3.5]
                              Zapach: Pierwszorzędowe cechy aromatu buduje słód palony, w którego tle unosi się zapach gorzkiej czekolady. Całość aromatyczną dodatkowo uzupełniają prażone orzeszki i delikatny aromat cukierków krówka. Co ciekawe niemal niewyczuwalny jest aromat słodyczy, dominuje aromatyczna gorzkość. [4.5]
                              Smak: Aromatyczna stylistyka typu bitter zauważalna jest też w smaku, który idealnie koreluje z zapachem. Gorzka czekolada, ciemne słody połączone z estrami owocowymi, szczególnie czarna porzeczka i rodzynki, ale bez słodyczy.Mimo dużej mocy alkoholu nie jest on wyczuwalny w smaku.
                              Może to dziwić, ale Black Boss jest dość łagodny w smaku, wręcz delikatny, gładki. Końcówka jest wytrawna z posmakiem gorzkiej czekolady. Pozostaje troczę w ustach, ale nie ujawnia chmielu. [4]
                              Wysycenie: Nasycenie CO2 jest nieduże. Nie przeszkadza to co prawda, bo ujawnia więcej smaków porterowych, ale chyba mogłoby być nieco silniejsze. [3.5]
                              Opakowanie: 8,5% alkoholu i brak informacji o zawartości ekstraktu. Kapsel: "Polskie piwo" [3.5]
                              Uwagi: Warka z datą przydatności do spożycia: 09.08.2009

                              Moja ocena: [4.125]

                              Comment

                              • purc
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2009.02
                                • 650

                                #30
                                Czarny Boss Porter

                                Czytam i czytam tę i inne recenzje i oczom nie wierzę - "alkohol niewyczuwalny" - może piję inne piwo /Czarny Boss Porter warka do lipca 09 8,5% obj 18,1ekstr/ , ale moim zdaniem w smaku jedzie alkoholem jak z gorzelni. Owszem , i kawa jest, i czekolada, na rodzynki też ewentualnie mogę się zgodzić , ale to wszystko rozwieszone między z jednej strony BARDZO wyczuwalnym alkoholem, a z drugiej sporą wodnistością - i te trzy warstwy nie stapiają się w ogóle. Ktoś wspominał o posmakach winnych , domniemywam, że miał na mysli stare dzieje z innej epoki. No, ale jak na porter dolnej fermentacji , to i tak chyba jest nieźle/bogactwo smaków/

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X