Czyniłem kilka podejść i z tym alkoholem to się zgadzam z Purcem, aj bardzo lubiłem tego z "lżejszych" porterów zanim stał się właśnie taki nadmiernie alkoholowy w aromacie i smaku.
BOSS, Black Boss Porter
Collapse
X
-
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: brunatno-kawowy, wiśniowe refleksy pod światło [5]
Piana: beżowa, krzaczasta, dość szybko opada, osadza się na szkle w niewielkich ilościach [3.5]
Zapach: dość intensywny, owocowo-czekoladowy z domieszką paloności [4]
Smak: dość pełny, dominuje parterowa gorycz połączona z lekkim słodkawym smakiem, do tego lekka owocowa (wiśniowy?) nuta, przyjemnie "klei"usta, trochę mnie drażni lekkie szczypanie, nie wiem czego to jest przyczyna [4]
Wysycenie: zdecydowanie za duże, podejrzewam, ze to szczypanie jest związane ze byt dużym nagazowaniem [3.5]
Opakowanie: bardzo ładne, nowa owalna etykieta: http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=41560 [5]
Uwagi: Nie wiem czemu witnickie portery są określane jako chyba 3 różne piwa ale skoro ma być to niech tak będzie. Kiedyś Boss był moim porterem nr 1, obecnie brakuje mu tej lubianej przeze mnie misiakowatości. Zakupione w sklepie za megasamem (Rudnickiego/Broniewskiego, W-wa)
Moja ocena: [4.025]Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor piękny. Mógłby być jeszcze ciemniejszy, bardziej wpadający w czerń. Ale i tak jego kawowość bardzo zachęca. [4.5]
Piana: Ciemna, jak to w porterach. Szybko opada. Nie poczytuję tego za wadę, zatem daję ocenę powyżej średniej. [3.5]
Zapach: Bardzo przyjemny, typowo porterowy, z wyczuwalnym karmelem. Podoba mi się zdecydowanie. [5]
Smak: Jeden ze smaczniejszych porterów na rynku. Niewyczuwalny alkohol, jednocześnie pięknie zbilansowana słodycz karmelu i gorycz palonego ziarno. Niczego bym w tym smaku nie zmienił. Absolutna perfekcja. [5]
Wysycenie: Odrobinę za mało nasycone. CO2 dość szybko się ulatnia i mniej więcej w połowie kufla czuć nieco zbyt delikatne mrowienie na języku. [3.5]
Opakowanie: Nie przekonuje mnie stylistyka piw BOSS. Etykiety wyglądają, jakby były robione przy użyciu domowej drukarki, a w przypadku BLACK BOSS'a - ledwie czarni-białej . Jednakże stylistyka ta powoduje, że nie sposób pomylić BOSSa z innym piwem - a o to zapewne chodzi. Notę obniża brak informacji o zawartości ekstraktu. [4]
Uwagi: W moim odczuciu czołowy polski porter. Podobnie, jak moi przedmówcy (przedpisacze? ) czuję się nieco zdezorientowany kilkoma porterami z Witnicy, których paramerty są podobne, ale cóż - na to nic nie poradzę. Tak czy inaczej zdecydowanie polecam BLACK BOSS'a.
Moja ocena: [4.7]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Brunatny, ciemny rubin pod światło. [4.5]
Piana: Początkowo średnio wysoka, potem opadłą do cienkiej, ale wytrwałęj warstwy. [4]
Zapach: Przyjemny, wyraźny - palone karmelowe elementy, zmieszane z kawowa nutą. [4.5]
Smak: Przypalony karmel, drapie sympatycznie, umiarkowana goryczka, nieco słodyczy. Wolałbym jednak, aby smak był "głębszy". Czuć niestety pewną wodnistość, brak jest pełniejszego zakończenia. [4.5]
Wysycenie: Wolałbym nieco większe. [4]
Opakowanie: Niby jest wszystko, co być powinno, ale etykieta jest nijaka, nie dopracowana. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.4]
Comment
-
-
Piwo mało treściwe jak na zapowiedź z etykiety.
Aromat palonego słodu, nieco chlebowy i karmelowy. W tle czuć owoce.
Smak słodkawy, czekoladowo-anyżowy, lekko palonego słodu. Sprawia wrażenie nieco wędzonego (!?)
Kolor ciemnej wiśni lub mahoniu.
Moim zdaniem nie jest to porter bałtycki ale w związku z tym, że nie próbowałem innych porterów (poza bałtyckimi) to zamilknę
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Głęboki czarny rubin [4.5]
Piana: Słabiutki. Tworzy się ale opada bardzo szybko. [3]
Zapach: Ja nic nie czuję [2]
Smak: Tak delikatny, że prawie nic nie czuć. Odrobina słodyczy i lekkiej kawy. Da się to pić ale nazywać porterem? [2.5]
Wysycenie: OK [4]
Opakowanie: Kiepska, ani w starym stylu ani nowym, nieciekawa etykieta. Źle przyklejona i ogólnie niechlujne to wszystko. [2]
Uwagi: To piwo może i da się wypić - tylko po co? Na pewno nie jest to porter.
Moja ocena: [2.525]"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Kolejna zimowa degustacja: Black Boss z datą do 15.05.2008.
Chyba złagodniał, więcej orzechów i gorzkiej czekolady, znikome nuty winne. Wraz ze wzrostem temperatury dochodzi aksamitna słodycz. Alkohol wyczuwalny tylko w żołądku (lata lecą... ), w smaku go nie czuć.
Bardzo mi smakował, może dlatego, że degustowałem, oglądając "Wallandera" (też ponoć przebój na szwedzkim rynku ).
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: za jasny jak na portera [3.5]
Piana: dość szybko uciekająca , zostają resztki tejże do końca konsumpcji [3.5]
Zapach: trochę nadto karmelowy , słodki [3.5]
Smak: mało porterowy , wodnisty [3.5]
Wysycenie: gaz ok [4]
Opakowanie: warka z etykietą czarno-białą z kłosem , dość prymitywna grafika [2]
Uwagi: oceniali Marcin , Jacek&Jacek , Garrota
Moja ocena: [3.45]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Brunatny z dużymi prześwitami światła. Nieco za jasny. [3]
Piana: Beżowa, średniej gęstości, utrzymująca się przez około 3 minuty, później praktycznie zanika pozostawiając po sobie trochę śladów na ściankach kufla. [3]
Zapach: Średnio intensywny, palony słód z czekoladowymi nutkami. W gruncie rzeczy zapach dość przyjemny i "nawet" zharmonizowany. [4]
Smak: Początkowo porter ten wydaje się nieco nie pełny w smaku. Jednak z każdym kolejnym łykiem sprawia coraz lepsze wrażenie. Na pierwszym planie palony słód z czekoladą dość dobrze ze sobą zharmonizowanymi. Piwo to nie jest wytrawne jak choćby porter łódzki czy żywiecki a bliżej mu do delikatnych porterów z Okocimia czy też z Bielkówka. Goryczka średnio intensywna, alkohol raczej nie wyczuwalny. [4]
Wysycenie: Odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Przeciętne. Ani brzydkie ani ładne. Niestety brak informacji o zawartości ekstraktu. [3]
Uwagi:
Moja ocena: [3.825]Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec Wyświetlenie odpowiedziWłaśnie piję porterka w Witnicy, nie wiem czy jakaś nowa wersja czy inna zaraza. Zowie się to Czarny Boss Porter: ekstrakt 18,1 alkoholu 8,5%.
Comment
-
-
Po kiepskich, anyżowo-waniliowych w smaku warkach, pitych przeze mnie w zeszłym roku - Black Boss wrócił do formy. Parę dni temu piłem wersję bardzo treściwą, smaczną, z dominującym smakiem i zapachem suszonych śliwek i rodzynek, z niewyczuwalnym alkoholem, bardzo gładką w odbiorze. Niestety nie zapamiętałem terminu trwałości.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika toto Wyświetlenie odpowiedziPo kiepskich, anyżowo-waniliowych w smaku warkach, pitych przeze mnie w zeszłym roku - Black Boss wrócił do formy. Parę dni temu piłem wersję bardzo treściwą, smaczną, z dominującym smakiem i zapachem suszonych śliwek i rodzynek, z niewyczuwalnym alkoholem, bardzo gładką w odbiorze. Niestety nie zapamiętałem terminu trwałości.
Tylko nie wiem czemu na etykiecie znajduje się odnośnik do PN zmienionej w 2006 r.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny, ale nie czarny, pod światło ciemnowiśniowy. [4]
Piana: Kremowa z bardzo dużymi bąblami, opada powoli do kożucha. Później zostaje niepełna obrączka. [3.5]
Zapach: Intensywny. Słodki, karmelowy plus palony słód z kawowym tłem. [4]
Smak: Początkowa delikatna kwaskowość zmienia się w mocną, paloną gorycz. W posmaku mocno czuć dymne, lekko wędzone akcenty. Bardzo dobre. Alkoholu nie czuć. [4.5]
Wysycenie: Właściwe, czyli nieduże. [4.5]
Opakowanie: Prosta etykieta w czarnej tonacji z kłosem. Minus za brak ekstraktu. [3.5]
Uwagi: Warka z datą 23.09.10 wypiłem kilka miesięcy temu.
Moja ocena: [4.15]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Prawie czarny, pod mocne światło rubinowe przebłyski. [5]
Piana: Średnio obfita, gęsta, o dobrej jak na takie piwo trwałości. Kolor beżowy. [4]
Zapach: Średnio intensywny, palony słód uzupełniony o nuty czekoladowe i delikatne owocowe akcenty (śliwka, rodzynki). [4]
Smak: Podobnie jak w zapachu palone słody i gorzka czekolada dominują, dochodzi do tego jeszcze wyraźna nuta kawowa, obecne lekkie nuty owocowe (ale mniej wyraźne niż w zapachu), lekko wyczuwalny alkohol. Całość ładnie wyważona ale brakuje treści (i biorę tutaj poprawkę, że to 18 a nie 22% ekstraktu). [3.5]
Wysycenie: Na początku odrobinę za wysokie, od połowy kielicha idealne. [4.5]
Opakowanie: Etykieta na zdjęciu poniżej. Kontra w 3 językach, brakuje ekstraktu, kapsel "Polskie Piwo" nie razi aż tak jak przy innych produktach browaru. [3.5]
Uwagi: Warka 24.02.11 1. Kupione jakiś czas temu w "Rodzince" za bodajże 5,50zł.
Piłem je już kilka razy, nigdy nie było okazji, żeby opisać. Chyba trafiłem na nienajlepszą warkę, bo zapamiętałem je jako nieco pełniejsze piwo, może odrobinę mniej wytrawne piwo i wtedy bardziej mi smakowało. Niemniej jednak i w tym wydaniu jest to piwo co najmniej dobre jednak do mojej osobistej czołówki porterów bałtyckich trochę brakuje.
Moja ocena: [3.85]Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.
Comment
-
Comment