proszę nie pisać do czego "się umywa" a do czego nie dane piwo. każdy sobie proówna osobiście i we własnym zakresie sobie ustali do jakiego innego piwa "mu się umywa" Frater. proszę pisać konkretnie o jednym piwie które jest przednmiotem niniejszego tematu.
Belgia, Frater
Collapse
X
-
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
-
-
Jakiś czas temu napisałem maila do browaru Belgia, m.in. z zapytaniem co ma wspólnego Frater i piwo klasztorne, także dlaczego serwuje się nam namiastkę, gdy w Belgii browar oferuje naprawdę ciekawe piwa. Oto odpowiedź:
Dziękuję za e-mail dotyczący naszego piwa Frater. Jest nam niezmiernie miło z faktu, że w Polsce są konsumenci, którzy posiadają wiedzę i świadomość produkowanych piw, a w szczególności znają się na belgijskiej kulturze piwnej. Jednocześnie jesteśmy rozczarowani Pańską opinią na temat piwa Frater. Według nas oferujemy polskiemu konsumentowi wysokiej jakości produkt, posiadający prawdziwe klasztorne pochodzenie.
Piwa klasztorne z Belgii i Holandii występują w bardzo wielu odmianach. Kolor, ziołowe dodatki smakowe, zawartość alkoholu i metoda produkcji to tylko kilka możliwości różnych wariantów, obejmujących kategorię piw klasztornych. Różnorodność występuje również w rodzaju opakowań, od tych bardzo prostych do wyjątkowo skomercjalizowanych. Nie ma krajowej czy też międzynarodowej definicji standardów dla piwa klasztornego. Jedynymi istniejącymi regułami stosowanymi w przypadku piw klasztornych są te stworzone we współpracy pomiędzy CBB (Belgijskie Stowarzyszenie Browarników) a stowarzyszeniem klasztorów w Belgii.
Są to następujące reguły:
1. Piwo można warzyć w klasztorze nie należącym do trapistów albo pod kontrolą klasztoru w innym browarze lub piwo może warzyć i prowadzić dla niego działalność komercyjną browar, który ma kontrakt z istniejącym klasztorem na wykorzystanie jego nazwy w odniesieniu do produkowanego piwa.
2. Klasztor otrzymuje opłatę (która powinno być porównywalna do innych opłat licencyjnych na rynku).
3. Klasztor, który produkuje lub zleca produkcję piwa, powinien mieć udokumentowane prowadzenie takiej działalności w przeszłości.
4. Browary prowadzące działalność komercyjną związaną z produkcją piwa klasztornego powinny wziąć pod uwagę wiarygodność, uczciwość i trzeźwość – cechy, które odzwierciedlają wartości i normy religijne.
Frater spełnia wszystkie powyższe wymagania i zgodnie z belgijskimi opisami może być nazwany “prawdziwym piwem klasztornym”.
Z drugiej strony możemy odwołać się do historii i popatrzeć jakie piwa klasztorne produkowano w przeszłości. Od XI wieku piwa były produkowane przez setki klasztorów na całym świecie, a szczególnie w Europie. Taka sama sytuacja miała miejsce w Polsce, gdzie od XIII wieku produkcja piwa na szerszą skalę odbywała się w Cysterskich klasztorach. Opactwo w Szczyrzycu, które znajduje się na południu Polski warzyło piwo od 1623 roku. Do roku 1900 te piwa były zawsze produkowane metodą górnej fermentacji, gdyż fermentacja dolna została odkryta dopiero na początku ubiegłego stulecia. Podczas gdy browary komercyjne przestawiły się na bardziej nowoczesną metodę produkcji, większość klasztorów pozostała lojalna metodzie górnej fermentacji, czego przykładem są znane klasztorne piwa, które pochodzą z Belgii. Jednakże, na początku ubiegłego stulecia klasztorny Browar w Szczyrzycu przestawił się na metodę dolnej fermentacji, gdyż chciano tam wytwarzać bardziej dostępne produkty. Receptura piwa Frater oparta jest na bardzo szczegółowych dokumentach, w których opisana jest produkcja piw warzonych w Szczyrzycu na początku XX wieku. Dokumenty te przygotowane przez Eugeniusza Czernego, zostały odnalezione w 1949 roku.
Fakt, że belgijskie piwa klasztorne zdobyły międzynarodową reputację i sławę nie oznacza, że ustanowiły one jeden standard dla piw klasztornych na całym świecie. W tym wypadku biorąc pod uwagę wszystkie aspekty nasz produkt jest prawdziwym piwem klasztornym i wspomniane w Pańskim liście „oszukiwanie” konsumenta nie ma miejsca.
Oprócz tego Frater jest piwem o wysokiej jakości, a jego atrybuty zostały potwierdzone na forum międzynarodowym: Frater zdobył złoty medal w najbardziej prestiżowym konkursie piw na świecie The Brewing Industry International Awards, który odbył się w maju tego roku w Londynie.
W nawiązaniu do kwestii dotyczącej wspierania przez Browar Belgia belgijskiej kultury piwnej chcielibyśmy dodać, że:
1. Jesteśmy bardzo dumni z faktu, że współpracujemy z polskim klasztorem, który posiada bogatą historię dorównującą wielu belgijskim browarom klasztornym. Poprzez tę współpracę z klasztorem w Szczyrzycu mamy nadzieję reaktywować część polskiej kultury piwnej, która częściowo zanikła w ciągu ostatnich 50 lat. Marzeniem opactwa w Szczyrzycu byłoby przywrócenie do działalności mikro-browaru. Jako belgijski browar jesteśmy w ścisłej współpracy z opactwem w Szczyrzycu i aktywnie wspieramy ten pomysł, a także mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości piwo będzie znowu produkowane w przepięknym szczyrzyckim browarze.
2. Jako rynkowy lider w segmencie belgijskich piw specjalnych (z takimi piwami jak Rodenbach, Boon Geuze, Boon Kriek, Palm i Brugge Tripel) bardzo aktywnie promujemy belgijską kulturę piwną w Belgii i innych krajach. Niestety rynek polski nie jest gotowy do produkcji tego typu piw. W poprzednich latach wytwarzaliśmy w Polsce takie piwa jak Kriek i White, ale ze względu na małe zapotrzebowanie nie byliśmy dalej w stanie zagwarantować odpowiedniej jakości i dlatego musieliśmy zaprzestać produkcji tych piw. Mamy jednak nadzieję, że również w Polsce będziemy mogli w przyszłości produkować i sprzedawać piwa specjalne, istniejące na rynku belgijskim.
Comment
-
-
Wygląda na to, że formalnie "klasztorności" Fratra nie można kwestionować. Po prostu braciszkowie postanowili zwiększyć nieco przychody zakonu i sprzedali "licencję". Pozostaje żałować, że nie mamy odpowiedniego browaru w posiadaniu trapistów. Do belgijskich i holenderskiego Trappistenbier dołączyłby polski Trappisten Pils Ekstra MocnyLast edited by Borysko; 2004-07-27, 09:09.
Comment
-
-
Borysko napisał(a)
(...) Marzeniem opactwa w Szczyrzycu byłoby przywrócenie do działalności mikro-browaru. Jako belgijski browar jesteśmy w ścisłej współpracy z opactwem w Szczyrzycu i aktywnie wspieramy ten pomysł, a także mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości piwo będzie znowu produkowane w przepięknym szczyrzyckim browarze. (...)
Comment
-
-
(..) Do roku 1900 te piwa były zawsze produkowane metodą górnej fermentacji, gdyż fermentacja dolna została odkryta dopiero na początku ubiegłego stulecia. (...)Last edited by ergie; 2004-08-02, 10:23.Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Comment
-
-
pierwszy raz wypiłem Fratera zaraz po rozpoczęciu jego produkcji, wtedy jakoś nie przypadł mi do gustu. Teraz spróbowałoem drugi raz.
Piana wysoka, lecz bardzo nietrwała, opadła w niecałe pół minuty. Za to potem już tylko miód. Kolor to piękny bursztyn. Zapach delikatny,a bardzo przyjemny, wspaniale komponujący się ze smakie piwa. Wyczuwalny posmak słodowo - drożdżowo chlebowy, lekko słodkawy, goryczka bardzo w normie. Mimo iż piłem wersję puszkową, jestem bardzo z Fratera zadowolony.
Faktycznie wrobili biednych Cystersów w to piwo, opowiadali w reklamach o "prawdziwym polskim pilsnerze". Niepotrzebnie, bo piwo naprawdę się broni. Najlepszy produkt browaru Belgia.
Moja ocena: [4.3]Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia
Comment
-
-
..daleko mi do zachwytu kolegów powyżej..dla mnie piwo bez charakteru..zniknie z rynku szybciej niż piana po jego nalaniu...smak bez goryczki...nie czułem w ogóle chmielu...jako pilsner to kurde ...w porównaniu z wzorcem Urquellem...jak pięść do oka...butelka może być..choć mogliby kapsel złotkiem "obszyć"... Etykieta...naciągana tą tradycją jak folia na działce... Ogólnie piwo dobre choć rynku nie zawojuje..po pierwsze za mało goryczki.. po drugie cena..po trzecie ... rynek lubi "piosenki które już słyszał"... wole Imperatora)
Moja ocena: [2.575]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu. Proszę opisywać jaki smak jest a nie jedynie jaki nie jest.
Art, Admin
---------------
Comment
-
-
Piwo jak dla mnie nie smaczne zapach przypomina mi zgniłe jaja co utrudnia jego konsumpcje, kolejnym minusem jest piana ktora wylewa sie z niego ze wsystkich stron i czasami uniemozliwia spozycie trunku,zakupilsimy je z kolegami gdyz zachecilo nas wykwintne opakowanie tegoz piwa i jest to chyba jedyna rzecz jaka sie producentowi udała, wydaje mi sie ze piwa owego nie wynanalezli by mnisi poniewaz czynem tym popełniliby ciezki grzech
Moja ocena: [1.975]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------
piwo piwoo piwooo, i piwoooo i wódaaaa
Comment
-
-
Miał byc nastepcą Palma , ale cóz...
okazało sie że jest to piwo zupełnie inne , chociaż kolorem faktycznie bardziej zbliża sie do palma niż do zwykłego pilsa. Smak całkiem ciekawy , choc w tle wkrada sie zupełnie niepożądana nuta słodyczy. Napewno nie jest to zwykłe jasne pełne i za te odmiennosc trzeba je cenić , ale powiedzmy sobie szczerze można było oczekiwac czegos wiecej
Comment
-
-
Dużo było kontrowersji wokół tego piwa, było wprowadzane na rynek jako "klasztorne". Cóz, okazało się, że związek z belgijskimi piwami klasztornymi jest żaden, ale zgodnie z argumentacją pzedstawioną przez browar Frater spełnia formalne przesłanki by być piwem klasztornym. Mocno to naciągane, ale trudno.
Mamy więc do czynienia z pilsem, ale na szczęście nie takim sztampowym.
Sam pomysł etykiety jest sympatyczny i nie razi, jednak można było tą mnisią główkę narysować lepiej - obecnie braciszek wygląda bardziej na ziomala niż na zakonnika... Nie mogę natomiast już czepiać się kapsla, bo browar wypuscił w końcu blaszkę z nadrukiem.
Kolor bursztynowy, jakiś taki palmowaty... Ładny.
Piana dośc wysoka i w miarę trwała. Utrzymuje się ładny kożuszek.
Zapach wyraźny, zdecydowanie słodowy. Jest przyjemny, nie mdły, nie ma w nim żadnych nieprzyjemnych nutek.
Nasycenie świetne.
Smak zdominowany przez nutę słodową, która jest jakaś taka nietypowa. Wydaje mi się, że gdyby to piwo fermentować górnymi drożdżami, byłoby wręcz świetne.
Goryczka słaba, ale to wcale nie przeszkadza.
Bardzo dobre i na szczęście trochę nietypowe piwo. Owszem, jest w pewnym sensie rozczarowaniem, ale w swoim stylu i klasie znajduje się w okolicach czołówki. Ocena za smak dotyczy ozywiście kategorii pils.
Moja ocena: [4.775]
Comment
-
-
Pozwole sobie sie troche nie zgodzic z ta 'kategoria pils'. Parenascie postow temu troche o tym marudzilem
lzkamil napisał(a)
Kolor troche poprawiony zeby podkreslic 'klasztorny' charakter, goryczke zupelnie wykastrowali bo badania marketingowe wskazuja ze spoleczenstwo jej nie lubi, no i ten 'smak prawdziwego pilsnera' na etykiecie. Ludzie, od kiedy pilsner ma taki smak. Pilsner z definicji ma duzo aromatycznego chmielu i zdecydowana goryczke! No ale spoleczenstwo znowu nie ma o tym pojecia ale slowo pilsner sie dobrze kojarzy wiec trzeba bylo go uzyc. Ale sciema
[/FONT]Lepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
Comment
-
-
lzkamil napisał(a)
Pozwole sobie sie troche nie zgodzic z ta 'kategoria pils'. Parenascie postow temu troche o tym marudzilem
Predzej bym Fratera umiescil w szerszej kategorii golden lager czy jakos. Widac juz sie przyjelo kazde jasne dolnej fermentacji zwac pilsem i juz pewnie tak zostanie ale orginalna definicja pilsa/pilsnera jest wezsza
Comment
-
-
Piwo zakupione w osiedlowym monopolowym za 2,70 zł.Butelka.
Smak - Frater jest według mnie bardzo ciekawym i wyróżniającym się pod względem smakowym piwem.Delikatny,goryczkowy - bardzo przyjemny.Smak jego jest na tyle inny od smaku innych piwek,że niejeden piwosz uznać może (bedzie do tego uprawniony),iż Frater jak piwo wcale nie smakuje...To kwestia gustu - mi on jak najbardziej odpowiada.
Kolor - słoneczny,złoty.
Nasycenie CO2 - piwo nagazowane było dobrze,bąbelki obecne PRAWIE do samego końca konsumpcji.
Piana - mogło być jej troszkę więcej,ale może się czepiam niepotrzebnie.
Zapach - miły dla nozdrzy,z delikatną nutką słodowo-goryczkową.
Opakowanie - butelka Fraterka nawet mi się podoba.Dopasowana jest moim zdaniem pod względem kolorystycznym i przyciąga w sklepie moją uwagę.
Moja ocena: [4.575]
Comment
-
Comment