Van Pur, Barley Gold Premium

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mistrzu
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.08
    • 750

    #16
    Piwko klarowne, kolor jasno bursztynowy, smak lekki, nie wyróżniający się zbytnio, bardzo słabo goryczkowy z niewielkimi efektami owocowymi, piana jasna, średnio gęsta lecz nietrwała. Perlistość i nasycenie w normie. Zapach lekko słodowy. Opakowanie - jakieś "Bezguście" go projektowało. W sumie nic oryginalnego, ale schłodzone do 8 stopni C. i wypite w czasie pragnienia (i za tą cenę) nikomu nie zaszkodzi.

    Moja ocena: [3.375]

    Comment

    • Mistrzu
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2003.08
      • 750

      #17
      ART napisał(a)
      nie musisz wklejać zdjęcia adresu - uwierzymy Ci na słowo.
      To zdjęcie wstawiłem a propos problemów z określeniem pochodzenia produktu. Ale i tak dziękuję za zaufanie

      Comment

      • Pepek
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.04
        • 1500

        #18
        Nabyłem je jakiś czas temu w Hicie-Tesco przy Długiej.
        Po przelaniu do kufla kolor naprawdę urzeka - jest świetny i doprawy odpowiadający nazwie - głęboko złocisty. Nasycenie średnimi bąbelkami również dobre, orzeźwiające. I to niestety koniec pozytywów. Piana - przeciętna, średniopęcherzykowa, z początku okazała, jednakże po kilkunastu sekundach są jej tylko śladowe ilości. Smak - nie można rzec, że smaczny, bo wodnisty z ledwie wyczuwalną goryczką przytłoczoną duszącycm kwaśno-chemicznym posmakiem. Zapach - przeciętny, słodowy z chmielową nutą - bez rewelacji. Opakowanie stanowi bezzwrotna, cienkościenna półlitrowa butelka z bardzo, bardzo przeciętnym wzorem etykiety, zamknięta "gołym" złotym kapslem.
        Nie przekonał mnie ten wyrób. Może i jest on odpowiedni, orzeźwiajacy na ciepłe dni, ale jego jakość raczej nie skłoni mnie do rychłego powrotu.

        Moja ocena: [2.9]
        Pepek

        Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          #19
          Etykieta jeszcze gorsza niż w wersji Strong... Paskudztwo.
          Kolor bardzo ładny, bursztynowy.
          Piana wysoka, trwała, do końca zostaje kołderka.
          Zapach chmielowy, ale słaby bardzo.
          Nagazowanie OK.
          W smaku dominują nutki kwaskowata i gorzka (nie mylić przyoadkiem z goryczkową) i to by było na tyle, a wiec strasznie wodniste jest.

          Moja ocena: [2.5]

          Comment

          • shtayfoll
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2004.11
            • 14

            #20
            Kupione w markecie LIDL
            Kolor piwka niczego sobie nawet przyjemny.Piana średniej wielkosci szybko ulatująca,po kilku minutach śladowe ilości, zapach słabiutki podobnie nasycenie gazem choć nie lubie mocno gazowanych piw to jest zdecydowanie za słabe..Opakowanie to butelka bezzwrotna ,kapselek czysty bez nadruku,etykietka prosta i niezbyt przyciągająca wzrok.W podsumownaiu-piwo cienkie tak jak i cena.Raczej no nawet na pewno więcej sie na nie nie skuszę.

            Moja ocena: [1.7]
            Ściemniać każdy może-jeden lepiej drugi gorzej !

            Comment

            • major_bien
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2005.03
              • 48

              #21
              Jak ktoś wie gdzie można kupić w Warszawie butelkowego Barleya Gold, w normalnym sklepie, a nie na stacji benzynowej to proszę o wiadomość?

              Comment

              • Shlangbaum
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2005.03
                • 5828

                #22
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Symapatycznie złoty jak na cieńkusza. [5]
                Piana: Drobnopęcherzykowa. Jak opada zostawia sensowny ślad na szkance. Potem pozostaje sensowny dywanik i gęsta obrączka do samego końca. [3.5]
                Zapach: Wodnisto-chmielowy. [3]
                Smak: Jak na piwo stołowe, o dziwo pełny i słodowy. Niestety pozostawia dziwne uczucie na żołądku. Za słaba jest też goryczka. [3.5]
                Wysycenie: W ustach trochę za duże, w szklance prezentuje się średnimi i rzeadkimi bąbelkami. [3]
                Opakowanie: Etykieta estetyczna lecz na kiepskim papierze. Nie podano ekstraktu. Kapsel goły. Butelka bezzwrotna. [3.5]
                Uwagi: Na jakimś ognisku czy grillu może do powtórzenia nawet, ale raczej w przypadku wielkich problemów z kupieniem innego piwa.

                Moja ocena: [3.375]

                Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                Comment

                • thrashcan
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2005.10
                  • 126

                  #23
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Bardzo ładny, złoty, klarowne. [5]
                  Piana: Biała, średniej wysokości, dość szybko redukuje się do cienkiego dywanika na powierzchni piwa, a po pewnym czasie obecna jedynie przy szkle. [3.5]
                  Zapach: Bardzo słaby zapach chmielu i właściwie to wszystko... Nie czuć nic więcej. [2.5]
                  Smak: Taka gorzkawa woda. Cieniutkie to piwko, oj cieniutkie. Przelatuje przez gardło tak szybko, że człowiek nawet nie zauważa. W tle czuć lekki posmak owocowy, ale całość, mimo że nie odrzucająca, jest zdecydowanie za bardzo wodnista, żeby dać nawet tą marną trójeczkę. [2.5]
                  Wysycenie: Całkiem w porządku, żeby jeszcze była z tego piana... Ale nie wymagajmy zbyt wiele, bo i tak jest niezłe. [4]
                  Opakowanie: Brązowa butelka 0,5l, etykiety tandetne, nie wiem po co na etykiecie napis "Barley premium gold beer" jest napisany do góry nogami, no chyba, że ktoś stawia butlę na kapslu (złotym). Całość prezentuje się miernie. [2.5]
                  Uwagi: Kupiłem, wypiłem i zapomniałem.

                  Moja ocena: [2.8]

                  Comment

                  • thrashcan
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2005.10
                    • 126

                    #24
                    Ja kupiłem w Tesco na Kabatach.

                    Comment

                    • becik
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍼🍼
                      • 2002.07
                      • 14999

                      #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: złocisty, klarowny, bez zarzutu [5]
                      Piana: średnie pęcherzyki,szybko opada, nie osadza sie na szkle [2]
                      Zapach: prawie niewyczuwalny, to co czuję delkatny słodowy aromat [2.5]
                      Smak: dośćostre w smaku, wodniste, poza tym czuję delikatną goryczkę trochę za bardzo jednak szczypiącą [3]
                      Wysycenie: za duże [3]
                      Opakowanie: bezwyrazowa puszka jasnej tonacji [2.5]
                      Uwagi: piwo na spróbowanie tylko na raz, w sumie dobre tylko do szybkiego popicia czegokolwiek, raz sprobowac wystarczy,całe szczęscie, żebez większych prblemówda siewypić

                      Moja ocena: [2.8]
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • enduro
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2006.03
                        • 59

                        #26
                        Piłem te piwo w akcie desperacji, polegającym na nagłym zapotrzebowaniu w alkohol na imprezie w ogródku, gdyż ktoś nam ukradł skrzynkę Tatr mocnych, nie mieliśmy dużo kasy.
                        Były po 1,19zł.
                        Kupiliśmy po 13 na głowę. Piło się jak ohydną, cierpką wodę (dziwne określenie, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy), po 5 min bez gazu, żadnego wyraźnego smaku. Po skończeniu 13-stej puszki poszliśmy spać, po 7 godzinach nikt nie miał kaca, suszu w ryju, zero objawów.
                        Po tym stwierdziłem, że to nie piwo, bo przy podobnych okolicznościach - przy Karpackim Pils był "syndrom dnia następnego" :mrgreen: I był przynajmniej jakiś smak.
                        Chociaż muszę przyznać, że jest lepsze od Cartera za 1,59 zł :mrgreen:

                        Więcej grzechów nie pamiętam

                        Comment

                        • puszka
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2002.10
                          • 204

                          #27
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Kolor niezły - jasniutki [4]
                          Piana: po 5 min nawet kozucha nie mialem [1.5]
                          Zapach: Praktycznie bezwonne [1]
                          Smak: leciutkie piwko lekko goryczkowe [3.5]
                          Wysycenie: Przecietne [3]
                          Opakowanie: tak jak by na farbie oszczedzali [2]
                          Uwagi: Brak zawatrosci ekstraktu na puszce. Moja wersja miala 4% alkoholu. Slyszalem ze sa tez wersje 4,7

                          Moja ocena: [2.35]

                          Comment

                          • Scriptus
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2006.04
                            • 189

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Bardzo jasny żółty, właściwie, to od tego piwa trudno oczekiwać więcej [4]
                            Piana: Piana właściwie zadna, jeśli cos było, zaraz zniknęło [2]
                            Zapach: piwo praktycznie bezwonne, śladowe ilości "piwnych" zapachów, chmielu, czy słodu [3]
                            Smak: lekki wodnisty, słaba goryczka, właściwie nic więcej [3]
                            Wysycenie: cóż powiedzieć, nasycone CO2 jest i to wszystko, co mozna powiedzieć [4]
                            Opakowanie: biała puszka ze złotymi ornamentami i czerwonym tłem napisu nazwy piwa. Bardzo skromne, brak informacji o zawartosci ekstraktu... [4]
                            Uwagi: Nie warto tego piwa kupić, pomimo niskiej ceny, nie polecam

                            Moja ocena: [3.05]
                            Nic lepszego od Brackiego :)

                            Comment

                            • pawelus77
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2007.04
                              • 1

                              #29
                              Zakupiłe w Albercie, jakieś 1,30 zł - puszka, za tę cenę naprawdę niezłe, chociaż piana utrzymuje się ledwie kilka sekund. Nie ma co wybrzydzać.

                              Comment

                              • ODOLAN
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2007.07
                                • 57

                                #30
                                Ja tam nie widzę różnicy między Barleyem a Tyskim. Podobna etykieta, podobny smak. O ile etykietę odróżniam, to smaku aż tak nie ;-) Kiedyś bałem się kupić Barleya, bo stał obok piw marki tesco, i odstraszał mnie etykietą oraz nazwą. A jednak piwo całkiem dobre... lepsze niż Volt Calsbergowy... lepsze niż aluminiowe piwa typu Master czy Kastel...chociaż te dwa ostatnie bardzo lubię, mimo wyrazistego smaku aluminium.
                                A w Barleyu nie czuć smaku aluminium, pewnie mało kto by je odróżnił od innych tzw "dobrych" piw...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X