Tweet
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ladny bursztyn, ani za ciemny, ani za jasny - dobrze dobrany do tej mocy. Klarownosc bez zarzutu (cztery miesiace przed uplywem daty) [4.5]
Piana: Piana nie byla zbyt intensywna i opadla po dwoch minutach, za to jest ladna i drobniutka, a po opadnieciu bardzo dlugo pozostaje jej cienka warstewka i wianuszek dookola. Czworka z malym minusem. [4]
Zapach: Swiezy, ladny: goryczka, chmiel, drozdze...dlugo nic... pozniej nuta alkoholowa, ale raczej niezbyt drazniaca. Brak slodyczy spotykanej czasem w wysokoprocentowych piwach, raczej cos miedzy tzw. "skarpetka" a owocowym aromatem. [4]
Smak: Po smaku czuc juz ze mamy piwo "z charakterem" a nie z kombinatu piwnego. Spora dawka chmielu dobrze kryje nieco wyczuwalna alkoholowa nute. Wiecej o zapachu nie napisze bo wlasnie testuje trzeci egzempalarz :-) [4]
Wysycenie: Niezbyt wysycone, co widac po pianie, ale wedlug mnie trafione prawie w dziesiatke. CO2 trzyma sie duzo dluzej niz piana, po zanurzeniu jezyka nadal przyjemnie i delikatnie szczypie w jezyk, robiac sie podobnym do tego co sie leje z kija w typowym angielskim ale. [4.5]
Opakowanie: Trzyczesciowa etykieta w ladnej czarno-zlotej tonacji plus firmowy zloty kapsel. Minusik za brak informacji o ekstrakcie i nieco chamski czerwony napis "MOCNE" [4.5]
Uwagi: Po ostatnim pobycie w okolicach Szcztytna i wypiciu paru litrow produktow tego browaru stwierdzam z calym przekonaniem ze z mila checia zobaczylbym mocne Juranda w wiekszej ilosci gdzies w Warszawie. Bardzo dobre piwo, z charakterem, swietne wywazenie smaku, mocno odstajace in plus od tzw. komercji (Warka Strong, Mocny Lech, Mocne Krolewskie), ale nie az taki hard core jak produkty browaru Suwalki. Pozdrowienia dla sprzedawczyni wiejskiego sklepu w Lemanach, gdzie wykupilismy caly naklad "zwyklego" Juranda ;-)
Moja ocena: [4.075]
Kolor: Ladny bursztyn, ani za ciemny, ani za jasny - dobrze dobrany do tej mocy. Klarownosc bez zarzutu (cztery miesiace przed uplywem daty) [4.5]
Piana: Piana nie byla zbyt intensywna i opadla po dwoch minutach, za to jest ladna i drobniutka, a po opadnieciu bardzo dlugo pozostaje jej cienka warstewka i wianuszek dookola. Czworka z malym minusem. [4]
Zapach: Swiezy, ladny: goryczka, chmiel, drozdze...dlugo nic... pozniej nuta alkoholowa, ale raczej niezbyt drazniaca. Brak slodyczy spotykanej czasem w wysokoprocentowych piwach, raczej cos miedzy tzw. "skarpetka" a owocowym aromatem. [4]
Smak: Po smaku czuc juz ze mamy piwo "z charakterem" a nie z kombinatu piwnego. Spora dawka chmielu dobrze kryje nieco wyczuwalna alkoholowa nute. Wiecej o zapachu nie napisze bo wlasnie testuje trzeci egzempalarz :-) [4]
Wysycenie: Niezbyt wysycone, co widac po pianie, ale wedlug mnie trafione prawie w dziesiatke. CO2 trzyma sie duzo dluzej niz piana, po zanurzeniu jezyka nadal przyjemnie i delikatnie szczypie w jezyk, robiac sie podobnym do tego co sie leje z kija w typowym angielskim ale. [4.5]
Opakowanie: Trzyczesciowa etykieta w ladnej czarno-zlotej tonacji plus firmowy zloty kapsel. Minusik za brak informacji o ekstrakcie i nieco chamski czerwony napis "MOCNE" [4.5]
Uwagi: Po ostatnim pobycie w okolicach Szcztytna i wypiciu paru litrow produktow tego browaru stwierdzam z calym przekonaniem ze z mila checia zobaczylbym mocne Juranda w wiekszej ilosci gdzies w Warszawie. Bardzo dobre piwo, z charakterem, swietne wywazenie smaku, mocno odstajace in plus od tzw. komercji (Warka Strong, Mocny Lech, Mocne Krolewskie), ale nie az taki hard core jak produkty browaru Suwalki. Pozdrowienia dla sprzedawczyni wiejskiego sklepu w Lemanach, gdzie wykupilismy caly naklad "zwyklego" Juranda ;-)
Moja ocena: [4.075]
Comment