Dziś zdegustiwowaliśmy to piwo i kumpla na stancji. Wynik? Bardzośrednie piwo. Piana opada zdecydiowanie za szybko, choć zostawiła nam ładne pierścienie na szkle. Zapach- raczej jeden z tych niezbyt pociągjących. Moja ocena: 3-
Jabłonowo, Gulczas
Collapse
X
-
Spece (?) od reklamy z Jabłonowa starają się z nazwy wyciagnąć możliwie wszystko, co się tylko da. Widziałem na puszce słowo "gulczas" rozdzielone na "gul..." i "czas...".
Ma to prawdopodobnie znaczyć, że niby nadszedł czas na gul, gul do gardła.
Chyba należy pozostawić to bez komentarza.Last edited by Cezar; 2002-04-17, 09:05.
Comment
-
-
Ja raz się skusiłem ale piłem pokryjomu bo bałem się znajomych, że się będą ze mnie śmiać. Wypiłem tego Gulczasa na cmentarzu i mało się nie przekręciłem Szajs dla gówniarzy, którzy uwielbiją tego kolesia albo dla żuliPiana jak śmietana smak szesnastoletniej dziewczyny! To jest piwko!
Comment
-
-
Czy to piwo jest jeszcze wogóle produkowane , bo ostatnio nigdzie go nie widze ani w marketach , ani w monopolach
ps.Dzis widziałem Gulczasa w podczas zakupów świątecznych (chodzi o kolesiqa , nie o piwo)
Comment
-
-
Piwo chyba (na całe szczeście) zostało już wycofane z produkcji. Przynajmniej ja już go nie widuje - i bardzo dobrze. Sama nazwa odrzucała (nie odważyłam się spróbować)
Comment
-
-
Piwo które nie było nadzwyczajne trwało krótko jak sława uczestników Big Brothera. Ale sądze ,ze przez pare miesiecy troche na nim zarobili. Piwo które nie mogło dłuzej być na rynku bo ani nie było najtańsze a jakosc miało piw marketowych
Comment
-
Comment