Bartek, Bartek

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    #61
    No to następnym razem może jakieś fotki pstrykniesz, co by było łatwiej tam trafić?
    I założysz osobny temat o tym miejscu Albo ew. tu coś dopiszesz?:
    W tym miejscu recenzje miejsc gdzie możemy się napić dobrego piwa... ogródki piwne, knajpki, puby, sklepy, importerzy, hurtownie i inne miejsca z piwem związane. Poddziały: Sklepy z piwem | Piwiarnie polskie | Piwiarnie zagraniczne | Hurtownie / Importerzy piwa | Handel i gastronomia | Poszukuję miejsca...

    Czy jest tam tez Fortuna?
    Last edited by Pendragon; 2010-05-23, 21:05.

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

    Comment

    • browariat
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2010.04
      • 46

      #62
      Tak będzie.
      Jest, mają czarną eFkę z kega, i smoki we flaszkach (prócz Komesa po którego, nieskromnie, zapraszam do siebie).
      pzdr

      Comment

      • browariat
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2010.04
        • 46

        #63
        Oto on, jako ze na miejscu leją w PCV wybrałem się ze swoim szkłem. Podają też trochę zbyt przechłodzone także warto zamawiać po 2- 3 od razu.



        Dobre

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10769

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika browariat Wyświetlenie odpowiedzi
          Oto on, jako ze na miejscu leją w PCV wybrałem się ze swoim szkłem. Podają też trochę zbyt przechłodzone także warto zamawiać po 2- 3 od razu.



          Dobre
          popielniczka z zawartością jest w pakiecie z piwem ?
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • browariat
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2010.04
            • 46

            #65
            Fotki robiłem kalkulatorem i nie siliłem się na kadrowanie
            Poza tym jestem walczącym o swoje prawa palaczem i nie bywam w lokalach bez popielniczek.
            Aha, pojawiły się też tam butelkowe portery, Komes i ze Staropolskiego.

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              #66
              Portery? W sam raz na lato
              A miały być fotki tej tancbudy... Piwo wiemy jak wygląda

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              • zgroza
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2008.03
                • 3605

                #67
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: żółty [3.5]
                Piana: Fajna, trwała, sztywna [4.5]
                Zapach: raczej chmielowo-goryczkowy [4]
                Smak: chlebowo-chmielowy [4]
                Wysycenie: W normie [4]
                Opakowanie: Niefirmowa szklanka/plastik [3]
                Uwagi: Aż poprosiłem o łyk Tyskiego, żeby sprawdzić, czy mi upał na kubki smakowe nie padł. Nie padł, piwo maksymalnie pozytywnie wyróżniające się na tle innych polskich wynalazków piwopodobnych (Lech Pils, Jako, Staropolskie, Jabłonowo), a nawet dobrze wypadające na tle niemieckich i duńskich lagerów ostatnio pitych.

                Moja ocena: [3.975]
                Lotna ekspozytura browaru

                Też Was kocham.

                Comment

                • Cannabee776i99
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.08
                  • 658

                  #68
                  Wypiłem dziś to piwo z beczki w warszawskim barze Gramofon. Odm początku coś mi w nim nie pasowało i szukałem co to może być. Piwo kwaśne nie było, więc wykluczyłem zepsucie. Wtem ogarnęła mnie eureka - już wiem, co to ten słynny DMS - smak gotowanych warzyw był wyczuwalny aż nadto, blokując zdecydowanie potencjalne zalety tego piwa.

                  Comment

                  • Pancernik
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.09
                    • 9788

                    #69
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Piwo jasnozłote, lekko mętne. [4]
                    Piana: Biała, drobna, długo się utrzymuje. [4]
                    Zapach: No..., przy mocnym pociągnięciu nosem można się postarać i spod botwinki wywąchać słód... [2.5]
                    Smak: Łagodny, lekko goryczkowy, w percepcji jednak ciągle przeszkadzają wa-rzy-wa... [3]
                    Wysycenie: Mnóstwo małych bąbelków! [4.5]
                    Opakowanie: Pite z kija w "Gramofonie", podane w pokalu "Zamkowego", nawet ładnym . [3.5]
                    Uwagi: To był mój drugi "Bartek" w życiu, pierwszy raz piłem go w "Degustatorni" w "piwnym ciagu", nie mogąc go ocenić, choć bardzo mi wtedy zasmakował.
                    Potem tropiłem go, niczym Yndjana Dżąs św. Graala. Po tej degustacji po raz kolejny okazało się, że nie o to chodzi, by złapać kurrrrrr... liczka, lecz by gonić go... .

                    Moja ocena: [3.075]

                    Comment

                    • Lubiepiwo90
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2010.11
                      • 113

                      #70
                      Generalnie mam podobne odczucia jak Pancernik. Dodałbym, że piwo jest trochę zbyt zimne i takie "ciężkie" w piciu. Po jednym nie miałem jakiejś ochoty na następne. Ten aromat i smak duszonych warzyw jest mocno obecny i bardzo przeszkadza. Piwo na 3. Wolałbym widzieć w Gramofonie może lany Lwówek a już marzeniem byłoby któreś Zawiercie (Bursztynowe lub Czekoladowe w szczególności).
                      Last edited by Lubiepiwo90; 2010-11-23, 13:08.
                      "nie traćcie ani sekundy, zmarnowany jest czas, którego nie spędzacie w gospodzie", Ladislav Klima "Tragikomedia ludzka"

                      Comment

                      • Mason
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2010.02
                        • 3280

                        #71
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Ciut ciemniejszy niż standardowe lagery [4.5]
                        Piana: Po nalaniu uformowała się czapa na 3-4cm. grubości, potem opadła do kożuszka o grubości 3-4mm. Pozostawiała ślady na szkle, trzymała się do końca. [4.5]
                        Zapach: Słodowo - chlebowy. Nie wyczułem w nim chmielu [4]
                        Smak: Podobnie jak w zapachu słodowo - chlebowy. Z tym że tutaj pojawił się też posmak maślany. Goryczka bardzo delikatna, ledwo wyczuwalna. Całkiem dobre [4]
                        Wysycenie: Bez zarzutu [4.5]
                        Opakowanie: Nalane do nijakiej szklanki Konstancina [3]
                        Uwagi: Na kolana mnie to piwo nie rzuciło, choć ma swój urok

                        Moja ocena: [4.05]
                        JEDNO PIVKO NEVADI!

                        Comment

                        • slavoy
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛
                          • 2001.10
                          • 5055

                          #72
                          Przez ostatnie ~dwa lata, co dam szansę Bartkowi, to się srodze zawodzę - albo kwaśne, albo wali szmatą, albo jeszcze gorzej. W piątek spróbowałem w Madnessie we Wrocławiu. Tym razem waliło kanalizą, i było ledwo wypijalne Współpijcy twierdzili, że daliby rady pełnej szklance.
                          A to kiedyś takie pyszne i relatywnie równe piwo było...
                          Dick Laurent is dead.

                          Comment

                          • darekd
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍺🍺🍺
                            • 2003.02
                            • 12569

                            #73
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
                            Przez ostatnie ~dwa lata, co dam szansę Bartkowi, to się srodze zawodzę - albo kwaśne, albo wali szmatą, albo jeszcze gorzej. W piątek spróbowałem w Madnessie we Wrocławiu. Tym razem waliło kanalizą, i było ledwo wypijalne Współpijcy twierdzili, że daliby rady pełnej szklance.
                            A to kiedyś takie pyszne i relatywnie równe piwo było...
                            Piłem tam Bartka i inne piwa. I czym miało walić, skoro niejedno piwo już ukisili w kranach... Niestety delikatne piwa tracą głównie na tym, że są sprzedawane przez flejtuchów. I to dotyczy nie tylko tego miejsca. Tak jak nie ma sensu oceniać piwa butelkowego po nalaniu go do nieczystego szkła, tak samo nie ma sensu oceniać piw na podstawie odczuć po wizycie w tego typu lokalach.

                            Comment

                            • slavoy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛
                              • 2001.10
                              • 5055

                              #74
                              Być może, byłem tam pierwszy raz od chyba 5 lat. Jednak próby, o ltórych wspomniałem wyżej, podejmowane były różnych lokalach, praktycznie za każdym razem gdzie indziej.
                              Dick Laurent is dead.

                              Comment

                              • Marusia
                                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                                🍼🍼
                                • 2001.02
                                • 20221

                                #75
                                Darku, piwo nie wali kanalizą od brudnych kranów - to jest infekcja piwa, która następuje w trakcie jego fermentacji. Po za tym pozostałe piwa w kranach Madnessu były bardzo smaczne, a piłam Litovela jasnego i ciemnego oraz Holbę.
                                www.warsztatpiwowarski.pl
                                www.festiwaldobregopiwa.pl

                                www.wrowar.com.pl



                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X