Czarnków, Eire 12

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sklep-piwowar
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 559

    #31
    [i]centon napisał(a)[/i
    Jak zapewniała sprzedawczyni piwko jest NIEPASTERYZOWANE. Zresztą data przydatności 20,08,2004 i smak na to wskazują. Piwko jest znakomite i wg mnie różni się nieznacznie w smaku od ciemnego noteckiego [/B]
    Na moich butelkach Eire jest napis Pasteryzowane !!!

    Comment

    • centon
      † 2017 Piwosz w Raju
      • 2004.03
      • 575

      #32
      jeszcze raz przestudiowałem etykietę piwa Eire i nie ma żadnej informacji czy jest pasteryzowane czy nie jest tylko numer partii 2. Być może jest kilka wzorów etykiet, które nakjejają na butelki "jak leci"
      Zbieram etykiety i podstawki z ciężarówkami, karty telefoniczne z motywem piwnym ,podstawki guinness oraz birofilia związane z browarem warszawskim.
      Ktokolwiek chciałby pomóc w powiększaniu zbioru proszę o kontakt.


      https://picasaweb.google.com/115486805717439828103

      Comment

      • crizz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.02
        • 1255

        #33
        Pogoniarz napisał
        To ja zgłupiałem do reszty.W Pobierowie na nalewaku była etykieta Irish beer(taka podobna jak z Kormorana),zachęcali wywieszką piwo irlandzkie.Beczka była z Czarnkowa i obok był też nalewak Noteckiego Mocnego.
        Powiem,że tak niedobrego Noteckiego nigdy nie piłem(oprócz upszenicznionego )Crizz też to potwierdza.
        Potwierdzam. Noteckie Mocne z beczki w pobierowskiej jadłodajni "Kebab cośtam" było baaardzo przeciętne. Szczerze mówiąc żałuję, że nie skusiłem się na Irisha, bo nie piłem jeszcze czarnkowskiego Eire. A nie skusiłem się, bo piłem już Irisha z Kormorana, a taka tam była etykieta i nawet przed wejściem do knajpy stał stojak z logo Irish Beer, więc nie wiedziałem, że leją tam Eire i...

        Ciekawe, jakie wrażenia Biermann, którego też skierowałem do tego miejsca.

        Comment

        • biermann
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.09
          • 2552

          #34
          crizz napisał(a)
          Potwierdzam. Noteckie Mocne z beczki w pobierowskiej jadłodajni "Kebab cośtam" było baaardzo przeciętne. Szczerze mówiąc żałuję, że nie skusiłem się na Irisha, bo nie piłem jeszcze czarnkowskiego Eire. A nie skusiłem się, bo piłem już Irisha z Kormorana, a taka tam była etykieta i nawet przed wejściem do knajpy stał stojak z logo Irish Beer, więc nie wiedziałem, że leją tam Eire i...

          Ciekawe, jakie wrażenia Biermann, którego też skierowałem do tego miejsca.
          Moje wrażenia były raczej bardziej pozytywne, bo to było i tak jedyne piwo w całym Pustkowiu i Pobierowie.( fakt były jakieś masówki ale czy to piwo - najmniej masowy jak dla mnie był Bosman - no ale pijąc Bosmana popierałbym Pogoń ) Jednak klasyczne Notecki bardziej sobie cenię niż Mocne. Co do Eire, które było butelkowe zszokowała mnie cena 4 zł oczywiście w stosunku do tego co było w browarze 70 gr. Natomiast ten Irish baaardzo smakowo przypominał właśnie Eire.
          Jeszcze a propos postu Becika info jest tutaj
          "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
          Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
          Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
          Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
          Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

          Comment

          • lzkamil
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.01
            • 3611

            #35
            Ja tu widze niezly burdel!
            Jesli chodzi o nazwy czarnkowskich ciemniakow oczywiscie...
            Chyba sie w koncu zdecydowali robic jednego ciemniaka. Z Eire wzieli nazwe a z Noteckiego Ciemnego parametry - 14.1/7.2 (chyba nie 7.0 z tego co pamietam). Na nalewaku w przybrowarnej kuflotece tez wisi EIRE.
            Butelkowe mialo taka sama date waznosci jak jasne pelne, co wskazuje ze tez jest NIEPASTERYZOWANE chociaz na etykietce nic o tym nie ma.
            Kupilem kilka butelkowych, poprosilem tez o nalanie z pipy do flaszki zamykanej na patent. Ocena wyjdzie usredniona z obu wersji.

            Kolor w obu identyczny, ciemnobrazowy (5)
            Nalewanie do butelki zajelo dobre 15 minut, taka sie robila piana. Musialo to niezle wygazowac piwo bo po nalaniu do kufla piana i gaz byly kiepsciutkie, ocenie wiec te parametry na podstawie orginalnie butelkowanego.
            Piana drobnobabelkowa, srednio trwala, zostawia cienki dosc trwaly dywanik (3.5)
            Nagazowanie umiarkowane, dla ciemniaka wporzo (4.5)
            Zapach taki sam w obu wersjach - srednio intensywny ale dosc bogaty, podpalany, slodowy i owocowy (4)
            Smak karmelowy, troche kawy zbozowej, beczkowe mialo lekka gorzkoczekoladowa goryczke ze slodkawym czekoladowym posmakiem. W butelkowym mi tej goryczki brakowalo a ten posmak byl troche za slodki jak dla mnie - srednio wystawiam ocene (4)
            Z tym smakiem moglem ocenic troche nieobiektywnie bo butelkowe ocenialem dzien po beczkowym - pewnie jest to dokladnie to samo piwo.
            Opakowanie - etykietka taka sobie, nazwa jak powiedzial Slavoy zgodna z 'irlandzkawym' trendem czyli po prostu glupia (2.5). Podobno wsrod tubylcow sa rozne wersje wymowy z 'ajer' na czele
            W sumie bardzo przyzwoity ciemniak, chwala Czarnkowowi za urozmaicenie.
            Lepszy jabol pod okapem
            niż GŻ, CP i KP !


            Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

            Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

            Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

            Comment

            • lzkamil
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 3611

              #36
              Uzasadnienie powyzej.
              Art, jak uznasz ze lepiej ta ocene przeniesc pod 'Noteckie Ciemne' to prosze bardzo.

              Moja ocena: [3.95]
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              • lzkamil
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.01
                • 3611

                #37
                lzkamil napisał(a)
                Podobno wsrod tubylcow sa rozne wersje wymowy z 'ajer' na czele
                Wlasciwie to sam nie jestem pewny jak sie wymawia Eire. Nie jest to angielskie slowo, po irlandzku (gaelic) znaczy po prostu Irlandia, wydawalo mi sie ze sie wymawia 'ire' czy podobnie. Ale moze tubylcy niechcacy maja racje?
                Jak ktos zna odpowiedz to niech krzyczy. Stawiam na Celta!
                Lepszy jabol pod okapem
                niż GŻ, CP i KP !


                Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                Comment

                • docent
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.10
                  • 5205

                  #38
                  Opakowanie: piwo mocne więc mała butelka jak najbardziej do zaakceptowania. Ale nie jest napisane na etykiecie, że to piwo ciemne-zdecydowany minus! Kolor: ciemnowisniowy, klarowny.Piana: długo utrzymująca się, spójna. Zapach: po otwarciu jak w klasycznym stoucie, pozniej z nuta orzechowa, bardzo przyjemny. Nasycenie: w normie. Smak: za słodkie! Za mało goryczki, w końcu to nie ma byc Karmi mocne. Spodziewałem się czegoś w rodzaju wytrawnego stouta (pamiętacie GAB stout?). Ja dziękuję ale moja kobieta będzie przepadać za tym piwem...

                  Moja ocena: [3.325]
                  Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                  Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                  Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                  Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                  Comment

                  • Pinio74
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.10
                    • 3881

                    #39
                    Ciekawe piwo. Świetny kolor, ciemno-rubinowo-wiśniowy. Nasycenie CO2 jest w sam raz, bąbelki pracują cały czas. Piana średniobąbelkowa, mogłaby być bardziej zwarta i bardziej trwała. Aromat przyjemny, acz trochę zbyt delikatny, można wyczuć nutki karmelowe, słodowe, wszystko trochę podpalane. Smak interesujący, kawowo-słodowo-karmelowy (w tej właśnie kolejności). Opakowanie bez żadnych ekstrawagancji, ale dość ciekawe. Generalnie smaczne piwo.

                    Moja ocena: [4]
                    BIRRARE HUMANUM EST

                    Comment

                    • bury_wilk
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.01
                      • 2655

                      #40
                      Bardzo zbliżone do Noteckiego Ciemnego... ale o tym już było.
                      Kolor pomiędzy wiśnią, a ciemnym brązem z rubinowym refleksem pod światło. Piana rozczarowuje. Padła natychmiast i nie zostawiła śladów. Nasycenie niewielkie, ale spokojnie wystarcza. Zapach słodowo karmelowy, odrobinę chmielowy, bardzo zacny. Smak moim zdaniem ciut słodszy niż w Ciemnym i może troszkę bardziej kwaskowy. Po za tym podobne natężenie goryczki, delikatna "kawa" i nieduże nachmielenie. Etykietka prosta i trochę nijakia, niemniej zawiera podstawowe informacje i jest czytelna.

                      Moja ocena: [3.925]
                      Lubię kiedy się zieleni
                      Lubię jak się piwo pieni...

                      ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                      Comment

                      • szarpik
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2002.02
                        • 676

                        #41
                        Ja byłem szczęściarzem i dane mi było skosztować wersji beczkowej. Samk bardzo przyjemny choć mógłby być pełniejszy , w tle nuta owocowa , kolor dość jasny jak na ciemniaka ( ciemno-wiśniowy) nasycenie w porządku , piana troche mała , ale nie znika zupełnie.
                        cena 4,50 ( o złotówke droższe od Noteckiego). Z mojej obserwacji wynika że nie cieszy sie jakims szczególnym powodzeniem , na pierwszy rzut oka na stolikach stało tylko noteckie i ciemna fortuna ( w tej samej cenie) Dlatego musimy się zmobilizowac bo nam jeszcze czarnków z tego piwka zrezygnuje a była by to wielka szkoda
                        WWW.EKSTRAKLASA.NET

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #42
                          Otworzyłem wczoraj jedną buteleczkę. Pominę szczegółowy opis, bo akurat nie o to chodzi. Podczas płukania butelki zauważyłem na dnie grubą warstwę zwartego osadu. Zaniepokojony zajrzałem do szklaneczki - w pełni klarowne. W smaku nieco kwaśne. To taka specyfika czy wypadek?

                          Comment

                          • Odoakr
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2003.07
                            • 330

                            #43
                            Dziś piłem (w tej samej knajpie co Szarpik) lane Eire. Przeżyłem dość duży szok, ponieważ to piwo znacznie różniło sie od wersji butelkowej. Eire z butelki wydawało mi sie bardzie podobne do Ciemnej Fortuny, z wyraźna nutką słodyczy i coca-coli, natomiast beczkowy prezęntuje się zupełnie inaczej. Wyczuwalny jest smak palonego słodu i słodyczy zarazem. Bardzo ciekawe połączenie. Wydaje mi się bardzo oryginalne. Chętnie spróbuje jeszcze raz butelkowego, aby ponownie porównać z lanym. Nie chcę głosić spiskowej teorii, że to w butelce jest zupełnie inne od tego w kegu...

                            Comment

                            • Odoakr
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2003.07
                              • 330

                              #44
                              Krzysiu napisał(a)
                              Otworzyłem wczoraj jedną buteleczkę. Pominę szczegółowy opis, bo akurat nie o to chodzi. Podczas płukania butelki zauważyłem na dnie grubą warstwę zwartego osadu. Zaniepokojony zajrzałem do szklaneczki - w pełni klarowne. W smaku nieco kwaśne. To taka specyfika czy wypadek?
                              Lekko kwaskowaty posmak ma piwko, które zbliża się do końca terminu wazności. Już się kiedyś z tym spotkałem. Kupiłem kilka piw za jednym razem. Piłem jedno piwo dziennie. Im bliżej końca terminu wazności (trzy tygodnie) to piwo było coraz bardziej INNE. nie złe, kwaśne, tylko INNE. Nie chcę dokładnie opisywac smaku, ale to może wyjaśnic wątpliwości Krzysia. Z osadem sie nie spotkałem.

                              Comment

                              • grzech
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.04
                                • 4592

                                #45
                                Nabyte w Alkoholach Świata w Białymstoku, na Kilińskiego. Moje miało 14,1 ekstraktu i 7,0 % alkoholu.

                                Kolor ładny, brunatno-wiśniowy. Piana średnia. Nasycenie CO2 nie najwyższe. Zapach mdławo-słodkawy, nia przypadł mi do gustu. Smak podobnie słodkawy, z za małą goryczką. Miało dodatkowo dziwny zacapek, który przypominał mi beczkowego Kozła. Trzeba powtórzyć (chocby z tego powodu, że żonce smakowało). Może będzie lepsze.

                                Moja ocena: [3.175]

                                Comment

                                Przetwarzanie...