Zamkowy, Żywiecki Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Petitpierre
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2014.01
    • 2570

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
    Warka 07.02.2014
    nareszcie ją wyjąłem z czeluści.

    Pierwsza kwestia bardzo duża piana i utrzymująca się. W aromacie rum, wiśnie kandyzowane, wiśniak na rumie (niektórzy pamiętają), troszkę tostów, biszkopotów. Nuta dolna bardziej ziemista.

    W smaku wielka aksamitność, zero alkoholu, dość wyraźna goryczka narastająca, ale nie metaliczna, ani przesadzona. Piwo pełne, w miarę słodkie, przyjemnie palone, dużo bardziej stout niż Baltic.
    Mały porterek-przyjaciel nerek

    Comment

    • dlugas
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2006.04
      • 4014

      Ooo doczekała się szpileczka :] poleżała sobie prawie kolejne pół roku w lochu i nabrała mocy urzędowej.


      Ja bardzo dobrze wspominam tą/tę warkę. Najbardziej pamiętam piękną wiśniówkę zagryzaną wiśniami, wyciągniętymi z nalewki plus rewelacyjna gładkość.

      Mam chyba jeszcze 6 sztuk :]

      No i narobiłeś mi smaka. Teraz dylemat. Czy dziś po robocie strzelić pilsy czy pojechać porterami.
      "Rżnąć" nie będę
      Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
      Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
      FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

      Comment

      • tristan_tzara
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2007.12
        • 1038

        Dałem piwu jeszcze jedną szansę bo ludzie tutaj piszą pochwały a ja za każdym razem mam nalewkę z gwoździ. Teraz warka 04.07.15. Jest nieźle, prawie nic metalu, za to serio czuć wisniowke, lekka goryczke, przyjemną paloność. Z minusów niezbyt miły alkoholowy posmak.

        Comment

        • dlugas
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2006.04
          • 4014

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
          Z minusów niezbyt miły alkoholowy posmak.
          do lochów go, do lochów !!!


          Posty pochwalne są jak nie ma metalu, który jednak od stycznia tego roku dość mocno wyłazi przed szereg.


          Skoro lipcowa jest mniej żelazna to należy zakupić i przetestować :]
          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

          Comment

          • Petitpierre
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2014.01
            • 2570

            Nie wiem czy już był oceniany, na tapecie 06.06.2015. Bujna piana, jak lane w knajpie aromat chmielowo-żywiczno-słodki, w smaku bez uniesień, ale też bez skarg, tak nijakie, że aż idealny balans.
            Mały porterek-przyjaciel nerek

            Comment

            • kostas
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2014.08
              • 212

              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Czarny niczym węgiel. Super [5]
              Piana: Bujna w kolorze ecru, drobnoziarnista, ładnie oblepia szkło. Super [5]
              Zapach: Przyjemny, z butelki czułem czekoladę. Z sniftera nie było już tak pięknie, zaczyna przebijać się alkoholowy aromat, oho.. [3.5]
              Smak: .. no właśnie. W smaku dominuje alkohol i żelazistość. Jak zwykle nie jestem przewrażliwiony na obecność alkoholowych nut, tutaj mi to przeszkadza. [3]
              Wysycenie: Wyczuwalne i szczypie. Mogłoby być odrobinę mniejsze. [3]
              Opakowanie: Poprzednie wydawało mi się ładniejsze. To niczym nie ujmuję, ale za kapsel + [4]
              Uwagi: Klasyk gatunku, dostępny praktycznie w każdym sklepie na rogu, ale dla wielu to nic nowego. Jako że to klasyk, będzie wypity pewnie nie raz, nie dwa. Kilka sztuk jest od jakiegoś czasu obowiązkowo w piwnicy. Warka do 06.06.2015

              Moja ocena: [3.525]
              Browar Domowy El Greco na Facebooku

              Comment

              • Kiezmar
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2014.09
                • 53

                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Czarne. Nieprzejrzyste. [5]
                Piana: Ładna, obfita. Opadła stosunkowo szybko ale zostawiła po sobie śliczną koronkę na szklance. [4.5]
                Zapach: Kawa, czekolada i nuty palone. Bardzo przyjemny aromat. [4.5]
                Smak: Paloność, czekolada i kawa. Dość pełne w smaku. Niestety z czasem czuć dość wyraźnie alkohol, który nieco psuje cały efekt. [4]
                Wysycenie: Prawidłowe. [5]
                Opakowanie: Minimalizm przyjemny dla oka. Plus za dedykowany kapsel. [4.5]
                Uwagi: Warka z datą ważności do 4 lipca 2015 roku.

                Moja ocena: [4.35]

                Comment

                • Klatak
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2014.07
                  • 431

                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Czarna. [5]
                  Piana: Dość obfita, drobnopęcherzykowa, bardzo ładnie zdobi szkło, w beżowym kolorze. [5]
                  Zapach: Kawowy, palony, odrobina kakao, suszona śliwka. [4]
                  Smak: Kawowy, likierowy, kwaskowaty. Niestety też żelazo i drobna alkoholowość. [3.5]
                  Wysycenie: Średnio-niskie. [4.5]
                  Opakowanie: Ładne, eleganckie, szkoda że bez informacji o dokładnym składzie i miejscu warzenia. [4]
                  Uwagi: Warka z datą do 09.05.2015.

                  Moja ocena: [3.975]

                  Comment

                  • GreenFox
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2013.12
                    • 273

                    Pite wczoraj w knajpie, więc bez oceny, jednak mam luźne spostrzeżenia dotyczące tego porteru związane z cechą, która najbardziej narzuca się odbiorcy, czyli naprawdę sporym poziomem żelazistości. Stanowi on główną nutę w aromacie, szczególnie jeżeli piwo jest za bardzo schłodzone (domena większości krajowych lokali) skutecznie przykrywając inne niuanse aromatu (czekoladę, solidną paloność i likier). Zastanawia mnie dlaczego przez bardzo wielu piwoszy ten porter jest stawiany jako wzór, szczególnie, że problem ten pojawia się w nim od wielu lat i nie bardzo widać, żeby browar się nim jakoś szczególnie przejmował i starał go naprawić. Jak by na to nie patrzeć, taki poziom żelazistości należy do wad, które dla niektórych odbiorców mogą kwalifikować trunek do odstawienia, bądź wylania. Tematu dość sporej alkoholowości, nie tylko typu likierowego ale również rozpuszczalnikowego nie będę poruszał, ponieważ to jest też trochę kwestia ułożenia się, odpowiedniego przechowywania i odleżakowania. Podsumowując widać, że ten porter ma potencjał, jednak obecnie istnieją znacznie lepsi, kompleksowi w smaku i aromacie przedstawiciele gatunku na polskim rynku, a stawianie tego porteru za wzór może zniechęcić potencjalnych odbiorców do zasmakowania w tym, bądź co bądź tradycyjnym dla naszego kraju trunku.

                    Comment

                    • Jasiek77
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2014.03
                      • 107

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox Wyświetlenie odpowiedzi
                      Pite wczoraj w knajpie, więc bez oceny, jednak mam luźne spostrzeżenia dotyczące tego porteru związane z cechą, która najbardziej narzuca się odbiorcy, czyli naprawdę sporym poziomem żelazistości. Stanowi on główną nutę w aromacie, szczególnie jeżeli piwo jest za bardzo schłodzone (domena większości krajowych lokali) skutecznie przykrywając inne niuanse aromatu (czekoladę, solidną paloność i likier). Zastanawia mnie dlaczego przez bardzo wielu piwoszy ten porter jest stawiany jako wzór, szczególnie, że problem ten pojawia się w nim od wielu lat i nie bardzo widać, żeby browar się nim jakoś szczególnie przejmował i starał go naprawić. Jak by na to nie patrzeć, taki poziom żelazistości należy do wad, które dla niektórych odbiorców mogą kwalifikować trunek do odstawienia, bądź wylania. Tematu dość sporej alkoholowości, nie tylko typu likierowego ale również rozpuszczalnikowego nie będę poruszał, ponieważ to jest też trochę kwestia ułożenia się, odpowiedniego przechowywania i odleżakowania. Podsumowując widać, że ten porter ma potencjał, jednak obecnie istnieją znacznie lepsi, kompleksowi w smaku i aromacie przedstawiciele gatunku na polskim rynku, a stawianie tego porteru za wzór może zniechęcić potencjalnych odbiorców do zasmakowania w tym, bądź co bądź tradycyjnym dla naszego kraju trunku.
                      Zgadzam sie. Nie da sie wiecznie jechac na wozku legendy. Mam nadzieje, ze z balonu porteru zywca jako klasyka, powietrze bedzie uchodzic coraz szybciej i browar ocknie sie i zrobi cos z zelazem i spirytusowa alkoholowoscia. Wolny rynek dopomoze w pobudce. Poki co, zywiecki nie podchodzi do lodzkiego, ktorego legenda dzielnie wytrzymuje konfrontacje z rzeczywistoscia.
                      Johnny Bonnano

                      Comment

                      • dlugas
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2006.04
                        • 4014

                        "Żywiecki" Porter zawsze miał, ma i będzie miał jedną sporą i zasadniczą przewagę.

                        Dostępność i cenę.

                        Dla smakoszy nie są to najważniejsze wyznaczniki, dlatego wybierają do degustacji inne piwa z tego gatunku.
                        Dla mniej wtajemniczonych smakoszy jest on pod ręką i często przystępnej cenie. Na porterówkę czy do bezrefleksyjnego zimowego (jeśli tak się da wypicia jest w sam raz.

                        Spirytus czy inne podobne, idzie zniwelować lochami. Ale faktycznie niestety metal "wyparować" nie ma zamiaru.
                        Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                        Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                        FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                        Comment

                        • Javox
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2009.11
                          • 6460

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika satek Wyświetlenie odpowiedzi
                          Czy Żywiec porter w butelkach 0.5L jest jeszcze dostępny w sprzedaży? od jakiegoś czasu nie mogę takiego znaleźć, są tylko 0.3L
                          Jak najbardziej, leją w duże.
                          Ja miałem z datą 18.07.2015
                          Attached Files

                          Comment

                          • Myszon007
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2007.02
                            • 1208

                            Dostępne z nową etykietą, na której podano aktualną zawartość ekstraktu: 21%. Alkohol bez zmian. ciekawe, jak długo GŻ będzie gmerać w recepturze i wprowadzać jakieś dziado-oszczędności...
                            ♪♫

                            Comment

                            • Petitpierre
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2014.01
                              • 2570

                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Bez zmian, jak zawsze [5]
                              Piana: średnio obfita, ale pozostawia obwódkę [4]
                              Zapach: Kawa, troszkę nut palonych, dość ułagodzony na pierwszy niuch. Nuta górna-orzechy, ziemistość, troszkę cynamonu, nuta dolna: bardziej alkoholowa. Taki nie do końca typowy aromat, jaki znamy z poprzednich warek. [4]
                              Smak: Wyraźna goryczka, troszkę metaliczna. Kawa mocno palona na drugim planie, ale bardzo krótki finisz. Piwo bardziej sesyjne, z tą goryczką nawet srajpowate, niż degustacyjne. Nie podoba mi się ten lifting. [3]
                              Wysycenie: norma [3]
                              Opakowanie: Bardzo ładne, gustowne, wpisujące się w deseń pozostałych specjalności Żywca. Pisze tylko "Porter" (mogliby dodać, że bałtycki) i dość wyraźnie rok (ale przecież to nie jest ta receptura), więc troszkę przekłamań. Z tyłu zasugerowane szkło, temp. i ten myk ze zmianą barwy na niebieski. [5]
                              Uwagi: Warka 26.09.2015

                              Moja ocena: [3.65]
                              Mały porterek-przyjaciel nerek

                              Comment

                              • leona
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2009.07
                                • 5853

                                Butelka z nową etykietą. Data 20-09-2015 r.
                                Piana dramatyczna, nie wytworzyła się solidnie i na dodatek natychmiast zniknęła.
                                Aromat czekoladowo-kawowo-alkoholowy. Delikatny, zupełnie nie narzucający się.
                                Smak słodziakowo-palony z mocną, wyraźnie alkoholową goryczką.

                                Kojarzy mi się bardziej ze słodkim Corneliusem albo Amberem niż starym dobrym cieszyńskim - wytrawnym, z dobrze zaznaczoną palonością i zbalansowaną goryczą, ze śliwką z likieru i mięsistą bazą słodową. Nie tędy droga.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X